Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszmarneeee

Na ile pozwalacie swoim dzieciom ?

Polecane posty

Gość aaaaaaana
ja swoją 3 latkę stawiam w kącie - jak coś narozrabia, proszę by np. posprzątała, naprawiła, posprzątała.... jak jest bez echa to ostrzegam, że liczę do 3. Przewaznie przy 2 zabiera się za robotę. Jeśli już dojdzie do tego kąta (stoi 2-3 minuty), mocno ją przytulam, mówię, za co była kara. Córka zaczyna z ochotą robic to, czego zrobić nie chciała. Tylko mi tu prosze nie wyjeżdżać z "wyrodną matką". Lepsza chwila na zastanowienie w kącie, niż bicie dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciak w przedszkolu sie poskrazy to jej opieke spoleczną na glowe zwalą, tyko dlatego ze zastosowala porzadnego klapsiora,ktory kosci nie polamal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaana
a jeszcze 2 kwestie: kto stawia w kącie, ten z kąta zabiera. Jesteśmy z mężem jednomyślni i nie podważamy nawzajem swoich decyzji. Raz małej dałam klapsa, to się popłakałam i ją przepraszałam. dzieci bić nie wolno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az małej dałam klapsa, to się popłakałam i ją przepraszałam. dzieci bić nie wolno! :D:D:D to nie bij . to nie jest obowiązek . to zadanie dla rodziców , którzy maja jakieś przemyślenia w tym temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Nawet tak nie mowcie o tej opiece ale by było. Tak ale tu sie ktos wypowiedzial o dziewczynce a to jest dwoch chlopcow jak kary do kata nie diala to co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"aaaaaaana "Nikt tobie nie nakazuje "bic"dziecko, ale karcic tak aby byl osiagniety skutek, a jakie kary bedziesz stosowac to juz twoja decyzja,czy to bedzie kąt,czy klaps, czy brak wychodnego na dwor, to lezy w twoim zakresie, najwazniejsze by rezulat i efekt widnial golym okiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszmarneeee - no to sama widzisz ze kara kąta nie dziala wiec z niej zrezygnuj z tego a wprowadz odczuwalne kary,przed ktorymi syn bedzie sie strzegl jak diabel swieconej wody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaana
ja 5/10 przeczytałam temat ;) allium - normalnie się poryczałam, bo jak zobaczyłam minę córki, tak zaskoczonej, tak rozżalonej.... miałam okres histerii - najlepszy sposób - olewać. Z czasem dziecko zaczyna rozumieć że ni diabła nic nie wskóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Oby tak było. Tylko co jak on faktycznie powie ze go bije albo stanie sie jakis wyploszony ? Mam nadzieje ze nie bede musiala tego powtarzac wielokrotnie bo tak jak zauwazyla ktoras z was bedzie mnie serce bolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi nie mozesz doprowadzac do takiej sytuacji ze krew az ci sie zaczyna gotowa, bo w tym przypadku czlowiek nie jest wstanie racjonalnie myslec tylko dziala podwplywem impulsu ,emocji co konczy sie to czesto nieadekwatnym naszym zachowaniem do dziecka przewinienia Powiem szczerze ze mnie ostatnio sie wrzatek zagotowal w srodku samej siebie, i bylam okropnie zła zwlaszca na siebie czemu w pore nie ukrocilam zbednej dyskusji tylko nerwy sobie zszargalam wdając sie w pyskowke z małolatą, to jest bląd , i staram sie jak sie da w mig ukrocac jakies konffliktowe spory, i nie dopuszcac do takich sytuacji by mi cisnienie skoczyło, i zazwyczaj nie mal zawsze umiem powiedziec stop i uciąc diazgot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wychowywanie dzieci to nie j est przecież proces jednorazowy . Nawet sobie nie myśl ,ze wystarczy raz czy drugi zastosować karę i wszystko będzie ok . Mąż i ja zawsze byliśmy zgodni co do stosowania kar fizycznych , ale nie działaliśmy na oślep , tylko sporo o tym rozmawialiśmy z rodzicami rożnych dzieci i wyciaglaiśmy wnioski . Powiem jedno - dyscyplinowanie dzieci od najmłodszych lat , wpajanie im przekonania ,ze zdanie rodziców jest święte i najważniejsze skutkuje na przyszłość . Przyszłość , która najprawdopodobniej będize burzliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Bede panować nad emocjami. Ze starszym dzieckiem chyba troche łatwiej co zawsze moze ci powiedziec o co mu chodzi a taki maluch to albo wpada w histerie albo lezy na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
to bylo ptanie. Ze starszym dzieckiem to łatwiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starsza dziecko muzę być przykładem - albo dobrym albo złym . I sposób posteowania z nim może być nauka dla młodszych dzieci . Choć oczywiście nie ma reguł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
allium to ty zwrocilas uwage na te zabawki ktore dwie godziny sprzatal a moja mama powiedziala do mnie ze oni mali jeszcze sa i jak ja moge kazac im sprzatac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jeszcze cos bo spadam
dziecko juz takie bardziej myslące ma prawo z czyms sie nie zgadzac, myslec inaczej, ma prawo wyglosic swoja mysl odmienną niz nasza, i jesli to zrobi odpowiednim tonem, z szacunkiem,nie unosząc sie ,nie musicie dziecko karac za to,bo ma wlasne zdanie, grunt aby umialo je przedstawiac w odpowiedni sposb Takze nalezy od najmlodszych lat uczyc dziecko jak nalezy rozmawiac w jaki sposob argumenty swoje przedstawiac a nie argument dziecka "bo tak" lub "bo mam takie widzimisie" za to bedzie kara, za sensowna wypwiedz odpowiednim tonem bedzie brane pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jeszcze cos bo spadam
acz kolwiek ty jakl rodzic masz ostatnie zdanie Milej nocy Paniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie pisalam o zabawkach ,ale przecież ty nie wymagasz od dizci niemożliwych do wykonania przez nich , prawda ? to z czym twoja mama ma problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
jezuuu nie wierze że nie potrafisz znaleśc sposobu na 3 latka... Zastanów się co lubi, czym mu możesz dopiec tak żeby kara go zabolała nawet jesli nie chcesz go bic... Jesli lubi bardzo słodycze, to na jego oczach pozwól jeśc młodszemu dziecku a jemu pod zadnym pozorem nie pozwalaj i dokładnie tłumacz dlaczego nie może jeśc tych słodyczy, znajdź jakiś punkt, cokolwiek czym sprawisz mu przykrośc dając mu taką kare, tak żeby faktycznie poczuł ze to kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
albo chociaż postaw go w kącie nawet na godzine jesli bedzie trzeba. Tak zeby POCZUŁ ze to kara i zeby sama grożba jej powtórzenia kojazyła mu sie faktycznie z karą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umumumum
Nie to Jaga. No wlasnie one sa małe za duzo od nich wymagam jak dzieci widza takie sceny tez nie chca sluchac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alliumtępakrovo
allium jestes pojebana do reszty twoja corka da doopy komukolwiek jak najszynciej zeby sie wyrwac z twojego psychiatryka... a syn to Ci wpierdoli albo tatusiowi tylko jak podrośnie za niesposłuszeństwo oj odwdzięczyłabym się rodzicom za takie wychowywanie jeszcze pewnie przymuszają do chodzenia do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium ma synow
allium nie ma corki, lecz ma 3 synow Bog ja w corki nie wynagrodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -0987654
nawet allium tutaj swoje kazania prawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrghn
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przesrane
Ja mam 3 chłopaków i to w zbliżonym wieku,bo chcieliśmy małej różnicy wieku,więc jak syn miał rok to zaczęliśmy się starać o 2 dziecko i urodziły się bliźniaki... Starszy ma 4 lata, młodzi 2 lata i 2 miesiące. Od początku trzymałam ich przysłowiową twardą ręką. Wychowuję ich właściwie sama,bo mąż ma taką pracę,że wyjeżdża na pół roku i go nie ma :( Dziecku trzeba wyznaczyć granice i konsekwentnie przy nich obstawać. I traktować dzieci równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukrowinka - pomysł z dawaniem jednemu dziecku słodyczy, a starszemu nie za karę może doprowadzić tylko do tego, że się starsze dziecko wkurzy na młodsze, ja bym tak nie robiła - najwyżej niech mama sama zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×