Co z obraczkami slubnymi po rozwodzie?

Moj partner, a jestesmy razem od 3 lat nadal ma obraczke, mimo iz jest 4 lata po rozwodzie, w prawdzie lzey ona gdzies na dni szpargalow ale jednak denerwuje mnie fakt iz ja ma, kiedys mowil ze ja sprzeda i potem o tym zapomnial.. ale on nie jest taki drozbiazgowy jak ja..i nie przejmuje sie zbytnio takimi rzeczami..Wiem ze bardzo mnie kocha i to nie podlega watpliwosci. A jak jest z Wami i Waszymi partnerami?

a weź ja , otwórz okno i wypierdol ! i z głowy ... a tak na serio to on pewnie tam jakiś sentyment do byłej ma i moze chce miec jakas pamiatke po tamtym zwiazku , ale to z toba jest ...

mój przestał nosić swoją poprzednią jeszcze przed rozwodem, nie wiem co z nią zrobił i nic mnie to nie obchodzi, teraz nosi naszą

jestmy narzeczenstwem..a wiesz ze jak sobie o tej obraczce przypomne..to wlasnie mam ochote ja mu wypierdzielic albo zrobic awanture;P Potem mi przechodzi i mam to gdzies;) I tak co jakis czas..chyba jak mam gorsze dni i zwracam uwage na drobiazgi

Ja jestem już 3 lata po rozwodzie.. moja brączka też gdzieś leży wśród szpargałów.. nie wyrzuciłam jej chyba dlatego że moze kiedyś kilka gram złota może się przydać....albo gdy "tatuś zapomni" zapłcić alimentów :)

No moj juz rok przed rozwodem jej nie nosil..wiem bo znalismy sie z pracy, tez bym wolala nie wiedziec co z nia zrobil, ale ona jest w naszym domu..denerwuje mnie to;P

mój M. nie nosił obrączki nawet jak był żonaty i jakoś nie przyszło mi do głowy zapytać, czy i gdzie ją ma ja swoją przehandlowałam eksowi :) 1

mnie tez nie przyszlo do glowy..poprostu jak sie przeprowadzalismy do wsolnego mieszkania przegladalismy swoje szpargaly i ta cholerna obraczka tam byla..nie ukrywal jej przede mna

No to dalyscie mi do zastanowienia.Moj zdjal obraczke jakis rok przed rozwodem(wiem bo byl moim znajomym z pracy),potem jej juz nigdy nie widzialam.Jestem ciekawa czy ja ma,czy moze zostawil w domu u bylej.Hmmmm.........

chmurka jak nie wiesz co sie z nia stalo to nie mysl o tym..grunt ze nie ma jej w waszym wspolnym domu..jak inaczej nie zawracalabym sobie tym glowy

Nie wiem co nimi kieruje że zostawiają sobie obrączkę mój ex mnie zdradzał i scedowałam go na jego kochanki a obraczki nie chciał mi oddać a nawet proponowałam mu wykupienie jej po wartości złota przecież bez wątpienia nie kochał mnie skoro prowadził podwójne życie bez wątpienia nie ma w naturze sentymentów i nie chodzi o wspomnienia ani o szacunek , ani pamiątkę, nie chodzi o nic istotnego , bo on niezdolny do takich odczuć nie chodzi nawet o sprawienie mi przykrości zatrzymaniem obrączki która dla mnie ma znaczenie pozostaje jedynie nieprawdopodobne przypuszczenie że on zostawia sobie furtke okraszoną złotym kółkiem, do powrotu do wygody i stabilnego gniazdka, tylko po co? Nie jest to możliwe i on to wie, więc po co? Ci wasi łajdacy bez wątpienia nie mają sentymentów do obrączek, mają je bo maja bo złota się nie wyrzuca , i tyle.

wiesz latwiej ze zyje z mysla ze facet trzyma obraczke bo zlota niz ze ma sentyment

no z moim łajdakiem jest dokładnie tak jak napisałaś :D k u r w a jak ja go uwielbiam! :D

moj zaniosl do lombardu kase wplacil na konto azylu

Mój nigdy nie nosił, jak mnie poznał razem sprzedaliśmy i coś sobie kupiliśmy:) już nie pamiętam co :)

faceci nie mają sentymentu do obrączek. mój były mąż zrobił sobie z obrączki breloczek do kluczy... żal po prostu... a swoją plus zaręczynowy sprzedałam i zainwestowałam w dobre wakacje po rozwodzie :) i polecam - opłaciło się ;)