Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość recipe for disaster

jak u was z jedzeniem w swieto zmarlych?

Polecane posty

Gość recipe for disaster

bo u mnie bedzie kaczka, bigos i sernik, takze bedzie mi bardzo ciezko, chcialam ulotnic sie z domu ale nie ma na to szans. bede sie meczyc czujac te wszystkie zapachy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas idzie się na cmentarz
pali znicze. Nie siedzimy i nie żremy. Nie wiem skąd taka tradycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjlkhfdsa
u mnie bigos zeby cos zjesc na cieplo na dwa dni i chodzimy po grobach a nie zremy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjlkhfdsa
taka tradycja jest pewnie jak moze goscie sie zjezdzaja na groby do bliskich i trzeba ich poczestowac czyms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghhjffdd
Po grobach chodzicie???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość recipe for disaster
jakbym mieszkala sama to bylby dzien jak codzien ale rodzina tak robi co rok i to wlasciwie jest tam jakas tradycja rodzinna, a poza tym mysle ze duzo ludzi w ten dzien ma gosci lub ida w gosci i jedza cos lepszego. a mi to nie jest na reke bo jestem na diecie! moja silna wola nie jest silna bo kocham sernik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie po grobach....
nie mozna sie przejezyczyc>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allapap
u mnie tez zjezdzaja sie goscie na 3 dni i co mam ich nie ugoscic? z niektrorymi widzimy sie 1 lub 2 razy do roku i taka jest tradycja placki tez sie piecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbhf
to nie święto zmarłych, ale Wszystkich Świętych tak w ogóle. U mnie chodzi sie na groby,ale zadnego specjalnego jedzenia a tym bardziej ciast. Przeciez to nie Boze Narodzenie czy Wielkanoc!. Zreszta smutne swieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez się spotykamy w rodzinnym
gronie ale na kawę bo nikt nie ma czasu siedzieć i gotować obiadów. Chodzi o to żeby odwiedzić cmentarze, pomodlić się, powspominać zmarłych. Na wyżerkę w rodzinnym gronie to się spotykamy w święta Bożego Narodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkgdcx
co regon to obyczaj pelno dziecaikow pzryjezdza wiec dla nich jakies ciata sie piecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrta
ja nie mam czasu na jedzenie , wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa jasna, ludzie już od wczoraj zapychają markety, jakby conajmniej mieli asię na kwartał do schronu udac! a to tylko jeden dzień. kaczka? bigos... ludzie sa pojebani. ja kupie najwyzej jeden maly chlebek wiecej i piwo, bo na stacje mam za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge,,,,, hah
dokładnie ludzie sa dziwni 1 dzien a oni jak na miesiac a potem na ksfe bedzie - odchudzam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzu8cxcvbvnm,
rano na groby ,potem obiad taki lepszy ,kawa ciasto, na kolacje bigos. rodzina bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie, ze diety. ale wczoraj specjalnie pojechałam pod wieczór do marketu-ot na wycieczkę:P co tam się działo. kobiety po kilogramie schabu/karkowy na to jeszcze kurczak, 2 pasztetowe. bozuuniu! sraj tasme u kazdego w koszyku widzialam. te slodycze, aromaty do ciast, proszki do pieczenia, maki i gotowce z gellwe/ i idzis beda caly dzien zapierdalalaly, zeby jutro dobic te zmeczone nogi w nowych kozakach zimowych-bo przeciez trzeba pokazac nowe buty i kurtke:D u nas tez bedzie rodzina. -polamie tabliczke czekolady i paluszki do kubkA;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzu8cxcvbvnm,
kciukiem--- ---- wyrazy wspolczucia , fajna patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a patologia, bo co? bo nie zrobie spożywczej wystawy? poza tym jak ironii nie załapałaś, to lepiej siedź cicho. odwiedzi mnie w moim kroolestwie rodzina-tak mysle. ale niech se ze lba wybija, ze czymkolwiek niewidaodmoczym ich ugoszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kciukiem, wszędzie jest to samo :) Wystarczy jeden dzień wolnego i ludzie zaopatrują się jakby co najmniej miesiąc mieli nie mieć dostępu do jedzenia :D Rozumiem jak do kogoś rodzina się zjeżdża, ale tych co widzę to robią zapasy dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale u mnie nie ma takiego zwyczaju! jest owszem u mojego chlopaka-ale on ma bardzo liczna rodzine, wioec wiadomo, że zarcia musi być więcej. tak samo w inne święta. moja mama od zawsze stawiała ciasto na stol, czekoladki-koniec! no chyba, ze brat z zona przyszedl, wtedy jedli obiad, bo brat teskni za nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nikt nic nie stawia. Rano idzie się na cmentarz i dalej dzień jak co dzień. Chociaż wiem, że u mojego chłopaka też raczej jest obiad jakiś wspólny, bo rodzina liczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawe, dlaczego zostałam nazwana patologia. niech sie nikt nie spodziewa, ze mu się miche podstawi. nie nasza wina, że jesteśmy jedyna częścią rodziny, która w miasteczku, gdzie wiekszość naszych została pochowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
z siostra mieszkamy kawałek od siebie a brat 60 km drogi grób naszego taty jest w naszym mieście. najpierw z bratowa odwiedzaja groby a później przyjeżdżają na mszę na nasz cmentarz a po mszy rok w rok zawsze jest obiad albo u mnie albo u siostry.jeśli u siostry to jest nas trochę bo siostra z mężem i jego córka z 1 małżeństwa plus 1 lub 2 braci i teściowa siostry do tego dochodzi mój brat z bratową i dzieciakami no i ja z narzeczonym. szwagier z mamą córką i braćmi są na mszy na innym cmentarzu gdzie leży teść siostry a siostra brat z rodziną i ja z narzeczonym u naszego ojca...więc domyślcie się ile idzie żarcia na obiad.nie są to rarytasy ale ilość powalająca. jeśli obiad u nas to jest nas mniej bo tylko my brat z rodzinką a siostra ze szwagrem na kawę tylko wpadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzu8cxcvbvnm,
ja jestem przyzwyczajona ze swieto to swieto, i powinno sie rodzine ugoscic a nie przeliczac na pieniadze. zreszta mam cudowna rodzine i kazde spotkanie z nimi to jedna wielka radosc. nawet zakupy dzien przedtem przyspaza mi radosc i wcale nie odczuwam zmeczenia. w tym momencie juz koncze przypiekanie rold wolowych, czerwona kapuste, ciasto zrobie wieczorem a bigos juz gotowy, wcale nie ma duzo pracy i juz sie ciesze na jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy powinno? gdzie w swiątecznych tradycjach masz napisane, że w święta powinno sie nie wiadomo jak gościc. moja mama typem kuchary nie jest i cieszy sie na ten dzien od tygodnia-bo dziś odpocznie a jutrzejszy poświęci na drugą pracę przed komputerem. a jak wpadnie wujek, to sie ciasto pokroi, bo to akurat u nas jest zawsze, mam siostre słodka dupke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Wigilię czy Wielkanoc moze i "powinno" się ugościć, ale w święto zmarłych? Co kto lubi. Ciekawe ile znowu nietrzeźwych kierowców policja zatrzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alajdhjvh
czyli nic maja gos cie nie jesc tak? przyjada na 2 lub 3 dni i mam im dac chleb z masłem? hahahaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa. jakby u nas miałby ktoś zostac na noc, to moja matke chyba ktos porwał i podstawił inną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alajdhjvh
no nie jak ktos przyjezdza ponad 300 km to na polu beda spac ? ale gosciini to jestescie w koncu to rodzina i to z daleka nie widzimy sie na codzien szkoda pisac , niektorzy maja inne pojecie o zyciu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×