jak u was z jedzeniem w swieto zmarlych?

porządna stypa z wódą i zakąską

i tyle w temacie bo brak mi słów nara

u nas takich sytuacji nie ma, ale kjakby była, to wystawy nie ma. normalny obiad bez zbednych tonowych zakupow. dzien jak kazdy inny, jak sama nazwa wskazuje nie o zarciu sie wtedy mysli i gotowaniu

jeszcze tu weszłam zgadzam sie normalne zarcie a nie wystawa ale cos im trza podac

kciukiem kciukiem@tlen.pl'; co to znaczy powinno? gdzie w swiątecznych tradycjach masz napisane, że w święta powinno sie nie wiadomo jak gościc. moja mama typem kuchary nie jest i cieszy sie na ten dzien od tygodnia-bo dziś odpocznie a jutrzejszy poświęci na drugą pracę przed komputerem. ------------------------- czy wszystkiego sie trzymiesz co jest napisane???:D TU CHODZI O WIEZI RODZINNE nie o prace. ale kto ich nie posiada nie wie co to jest spotkanie rodzinne. pozatym to swieto nawiazuje temat gdzie i u kogo wigilia i od tego dnia juz wchodzimy w okres swiateczny. zal mi cie-nigdy sie nie doeiesz co to jest cieplo rodzinne

dlatego nawiązuje tylko do tego, co widuje. ludzie normalnie takich rzeczy nie kupuja, a jak idzie swieto to zapasy jak na koniec swiata i rarytasy jak pojebani

dzien jak kazdy inny, jak sama nazwa wskazuje nie o zarciu sie wtedy mysli i gotowaniu------------ a myslec o zmarlych mysle zawsze, niekoniecznie w ten dzien, bo ludzie tak dlugo zyja dopuki nosimy ich w sercu.

ja te z. tymbardziej, ze w tym roku samobojstwo popelnily juz 3 bliskie mi osoby, w tym jedna bardzo wazna nagle zmarla. dlatego u nas bedzie obiad jak zawsze, a nie wymysly, w razie jakby ktos glodny jednak sie pojawil

ludzie normalnie takich rzeczy nie kupuja, a jak idzie swieto to zapasy jak na koniec swiata i rarytasy jak poj**ani------ a kto kupuje twoim zdaniem jak nie ludzie nomalne????:D patologia na pewno nie, ich zdaniem oni sa normalni:D

dlatego u nas bedzie obiad jak zawsze, a nie wymysly, -----NIE WIEM ZE ROLADY I BIGOS TO WYMYSL------ TO KULTURA I SZACUNEK DLA RODZINY ZJESC DOBRY OBIAD Z KIMS KOGO SIE LUBI

no tak, dla 99% spoleczenstwa zrobienie magazynku ze spizarek na jeden dzien wolnego, to normalka. a pozniej, ze buda w nardodzie i na koniec mc kit z okien wpierdalaja. bo trzeba bylo sie pokazac i obezrec

NA RAZIE KITU Z OKIEN NIE WPIERDALAM- na poczatku jak i na koncu miesiaca:D ale kazdy sadzi po sobie:D

u mnie jest rodzinnie i staram sie podac gosciom co najlepsze tak samo jestem traktowana gdy ja jestem u nich

do Ciebie nie wale, tylko do ogółu. nie rozumiemy się widocznie:)

To jest prawdziwe przekleństwo. Jest święto- jemy, idziemy w gości- jemy, idziemy do kina- jemy. Każde święto to okazja, żeby się wspólnie nażreć. Ja nic nie robię specjalnego do jedzenia. To co zwykle- rano 2 wafle ryzowe z przecierem pomidorowym, kawa; obiad to np kasza gryczana z sosem z pomidora i kawałka piersi z kurczaka, potem ze 2 jabłka, kolacja to twaróg chudy, pół papryki. Może na osłodę garść musli. Bez zarcia kaczek -_-