Jak podniesc swoje poczucie WLASNEJ WARTOSCI????

Jakies rady? pewne sposoby? Moje poczucie wlasnej wartosci bylo i jest zerowe - wzielo sie to z domu-zawsze bylam niewystarczajaca dla mojej mamy itp Mam meza, dziecko, ludzie mowia o mnie: inteligentna, seksy, atrakcyjna itp Jestem szczupla i ponoc ladna, zadbana. Ale nie czuje sie pewnie. nigdy nie nosze spodniczek a szpilek unikam jak ognia, czuje sie w nich jak idiotka, mam wrazenie ze wszyscy soe na mnie patrza, dodatkowo mam wielki haluks przez co nawet nie dam rady w nich chodzic. Jak moge zmienic postrzeganie samej siebie???????

upupup

napisalam dzis 5 powaznych zyciowych tematow i nawet w wirtualnym swiecie nikt nie chce mi pomoc czy poradzic....zenada:(

Mogę ci podać rękę bo sama tak mam. Czytałam wiele artykułów w necie na ten temat ale uważam że bez pomocy psychologa to na nic. Ja podobnie jak ty w ładnych ubraniach spódniczkach szpilkach czuję sie jak idiotka. Też jestem szczupła i powiem szczerze że zazdroszcze tym pulchnym dziewczyna tej pewności siebie. Mimo że nie maja super zgrabnych nóg pokazuję je w krótkich kieckach ...

choć kiedys byam bardzo szczupła. Czy ja jestem pewna siebie? -W porównaniu z tym jaka byłam kiedyś to tak,ale czy ma to jakis związek z rozmiarem mojej dupy? Nieeee -mam to w dupie szczerze mówiąc. Poznać, zrozumieć siebie, zaakceptować i ustosunkować do tego.

A to jak się ubieramy świadczy o tym co lubimy jakie jesteśmy co jest dla nas ważne. Oczywiście rozmiar doopy ma znaczenie,ale drugorzędne.

nie pytam sie o rozmiar dupy, podalam jako drugorzedna wiadomosc, ze jestem szczupla, zadbana i ponoc atrakcyjna, ale sama tego nie czuje. A pytanie brzmi, czy sa jakies sposoby zeby czuc sie pewniejsza,wmawiam sobie codzien, ze jestem piekna, zajebista, madra ale....i tak czuje sie jak nikt.....najgorzej, ze jeszcze jak czuje sie w miare ok, pozytywna i piekna, wychodze na ulice i zobacze piekna kobiete to....moja pewnosc upada i znow czuje sie jak tluk:(

Czy twój mąz wie o twojej niepewności?

tak wie, mowi, ze nie powinnam sie niczym przejmowac, bo kazda kobieta szczegolnie po dziecku chcialaby wygladac jak ja, ze jestem piekna, atrakcyjna itp No ale umowmy sie-to moj maz, nawet jakbym taka dla niego nie byla, to jaki bylby cel mowienia mi niemilych rzeczy?

upupupuppu

Nie mecz meza swoimi kompleksami i UWIERZ ze mu sie podobasz! Uwazasz ze Twoj maz gustuje w brzydulach? Nie? No to widzisz! Spojzec w lustro i powtarzac: Kurcze ja to jestem fajna, ładna i madra. Podobno pomaga. Tzn nie podobno tylko sprawdzone hehehe :D Zrob cos dla siebie - najlepiej jakis sport dajacy radosc. Albo cos sexi jak taniec.

aby podnieść poczucie własnej wartości należy odnieść sukces i uświadomić sobie na jak wiele Cię stać :)

-cwicze 5 razy w tyg po godzinie cwiczenia ewy chodakowskiej -teraz mam 2 tyg przerwy bo duzo pracuje -odnioslam kilka sukcesow itp-nawet jeden spory - publikacje we wloskim Vogue moich zdjec-jestem fotografem -czuje sie w miare spelniona zawodowo -powtarzam sobie ze jestem taka i siaka - nie pomaga-czuje sie zle:(

aha i staram sie nie meczyc meza kompleksami i nie gadac z nim na ten temat - bo wiadomo ze i tak mi na moje kompleksy nic nie poradzi

Do Psychologa :) Taka fajna laska i narzeka hehehe :) no i uwazaj zebys meza nie przekonala o tym jaka zła jstes...