czy kiedykolwiek bede zachowywac sie normalnie?

Mam juz 24 lata i kurwa dalej to samo stany depresyjne, nawracajace epizody bulimiczne zamykanie sie, popadanie w nalogi malo tego, zebym choc byla bierna zyciowo ale nie pracuje, studiuje, mam pasje poza tym wszystkim i kurwa bije mi na dekiel i teraz czekam, az facet wroci i powie ze to koniec jestem dnem

a ja????????// rok młodsza ale dużo mamy wspólnego

i co z takim zyciem? do bani chce byc normalna juz myslalam ze taka jestem wszystko wraca ze zdwojona sila

chyba nie ma dla mnie rady

a wiesz jaka może być przyczyna mimo tego że wszystko gra? bo ja tam przemyślałam trochę przyczyny. no ale nie wydaje mi się i tak żeby to ułatwiało sprawę ja nie jestem nawet dnem, jestem śmieciem :(

Nie wiem, chyba nie ma jakiejs konkretnej przyczyny, na rodzicow nic nie zwale bo juz jestem wystarczajaco dorosla zeby sobie radzic z roznymi emocjami po prostu, jestem popaprancem zyciowym i tyle

na pewno są jakieś, tylko nie chcesz o tym myśleć na rodziców nie ma co zwalać, rodzice teraz tego nie odkręcą jak nabroili musimy się same z tym zmierzyć mam przejebane bo jestem zbyt wrażliwa:( to mnie uzależnia od innych to chujowo że Ci pasje nie pomagają a próbowałaś jakieś sporty? wiem że to naiwnie brzmi ale podobno działa cuda

tak, probowalam, nawet bardzo dlugo uprawialam roznego rodzaju cwiczenia nawet taniec i co 'pstro nie wiem czy sa jakies przyczyny matko jakie? ze cale zycie czuje sie gorsza bo taka jestem? bo czuje sie do dupy bo nic mi nie wychodzi? porazka tylko moja :(

hm mogą być przyczyny fizjologiczne co Ci nie wyszło wyżal się cioci whedif ;)

istnieje duze prawdopodobienstwo, ze sa to przyczyny fizjologiczne jakies zaburzenia hormonalne powodujace, ze ciagle musze dostarczac swojemu organizmowi odpowiedniej dawki horomonu wzglednie zadawalajacego w postaci roznych uzywek byc moze i genetyczne tylko nikt nie chce tego sprawdzic a i ja sama sie do tego nie pile no co mi nie wyszlo, nie urodzilam sie taka jakbym chciala i tyle ale to chyba bardziej moim rodzicom niz mi ;)

no i nikt juz sie nie odezwie i ze mna nie porozmawia? jak sobie radzic?

jakies ksiazki? dieta?

hop