Kaczor wczoraj zaatakował i nadział się na kontrę

aż go zamroczyło i do tej pory nie może dojść do siebie sekundanci z narożkina rzucili mu recznik i wciągneli do szatni, dzis oświadczenie dla mediów "nic się nie stało, czekamy na rewanż, nasz zawodnik zwichnął małego palca i dlatego musiał zejść do szatni" :D to była po mistrzowsku przeprowadzona kontra zakończona cięzkim nokautem, kibice PiS czuja sie traz jak polscy kibice po walce Gołota vs Tyson