Uwielbiam być kurą domową i slow life...

no oczywiscie. do tego sa szczuple wysokie piekne i mega wyksztalocone z 5 jezykami obcymi i 4 fakultetami.

Wszystko fajnie poki co, ale jestem prawie przekonana ze jednak za jakis czas zatesknisz za sukienka z maxmary i sprawozdanzoem finansowym. bedziesz miala dosc tenisowek i czytania po raz setny tej samej bajki. ale obym sie mylila. a juz tesknie do ludzi, ostatnio po raz poerwszy od lat przejechalam sie tramwajem i to byla wieeelka atrakcja...

A swoją drogą - co według Ciebie powinniśmy zrobić z dzieckiem po tym roku czasu, skoro 3 lata to za dużo? Oddać do żłobka? Do tej emocjonalnej przechowywalni dzieci? Nigdy.

a prawda taka ze zarabiaja po 1500zl i po maciezynskim na nianie nie maja i siedza w domu , bo wracac za lade to lepiej w domu obrastac w tluscz i pieluchy zmieniac do 10 roku zycia, taka prawda ajelenie dymaj od switu do zmierzchu:( nigdy sie nie ozenie nie chce pasozyta miec i loizyc na niego.

I tak trzymac! Jestem z Tobą :)W tym konsumpcyjnym i materialistycznym świecie ludzie rzadko zdają sobie sprawę z prawdziwych wartości w życiu. Ty odkryłaś piękno w jego najczystszej prostocie:) Bądź szczęśliwa:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5400045 temat o kurach domowych zarosnietych syfem i tluszczem. one przed ciaza byly wszystkie modelkami i biznesswomenkami:D zalosne jestescie wszystkie razem :-O

Ty odkryłaś piękno w jego najczystszej prostocie no Ameryke odkryla autorka,....cos niesamowitego :-O

Ty wyżej, dobrze, że się nie chcesz żenic:) Widocznie nie jesteś w stanie sprostac właściwemu modelowi rodziny, sam nie dałbyś rady pewnie jej utrzymac. No cóż w dzisiejszych czasach dożo facetów to pi..py. A określając kobietę, którą bys kochał i która dbała by o ognisko domowe mianem pasożyta to naprawdę żenua.

jaka zenua???????? to wy idzicie do roboty i niech facet z dzeicmi w domu siedzi !!!!!!!!!! niech wasi mezusie zaznaja slow lifu wy podle krowy a wy zarobcie na cala rodzine !!!!!!!!!!! szmaty leniwe krowiska :-O i jakby co jestem KOBIETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znajdź faceta, który zechce siedzieć z dzieckiem 3 lata. Mój mąż, jak kocha małą, ale nie zamieniłby się ze mną miejscami. Nie przyszło Ci do głowy, że im pasuje taki podział? Skoro oni nie narzekają dlaczego Ty to robisz?

W ogóle nie rozumiem tych Waszych ataków. Skoro jest dwoje ludzi, i oni ustalają sobie, że chcą by ich życie, ich rodzina wyglądała tak i tak, to co Was tak drażni?

moj ojciec zostal ze mna jak sie urodzilam. I bylo ugotowane i posprzatane. Wy jestescie po rpsotu leniwymi krowiskami ktore wychwalaj to tylko ze ktos robi na wasz kurnik bo same jestescie za leniwe do roboty i najprawdopodobniej nigdy w zyciu byscie tyle nie zarobily aby utrzymac rodzine. to wszystko. wiec sie leniwe krowy nie chwalcie bo nie ma czym. wielkie mi biznesswoman smiechu warte to jest !!

Co sie chwalisz, co sie sadzisz? :) Może zrozumiesz, jak kiedyś ciężko zachorujesz i Twoje życie będzie wisiało na włosku. Może docenisz zwykłe piękno natury: głebie lasu, zapach żywicy, wschód i zachód słońca chwile spędzone z bliskimi bądź po prostu z ludźmi. A pogoń za sukcesem i pieniądzem okażą się zupełnie w tym wypadku bezwartościowe. Żyj dalej w matrixie z wypranym mózgiem, gdzie wartośc człowieka jest mierzona ilością kasy, markowych szmat i innych drogich "dóbr" materialnych oraz miarą sukcesu zawodowego, gdzie w 80 procentach jelenie nabijają kasę kilku bogaczom i nie pracują dla siebie, poświęcając większośc swojego życia na harowanie, na "sukces". Kto tu jest żałosny? No nic, ale pewnie nie masz czasu na refleksję aby głębiej sie nad swoim życiem zastanowic. Samych sukcesów w pracy życzę :)

mnie nic nie drazni ale to wychwalanie sie jest po prostu idiotyczne bo naprawde nie ma czym!

Czyli też ktoś z Tobą został. Co za różnica czy to ojciec czy matka? I idąc tym tropem - daczego w takim razie swojego ojca nie nazwiesz leniwą krową?

mooniin dziecko mnie uswiadamiac nie musisz. ja nie pracuje bo mi sie nie chce i nie musze. a i na mnie nikt pracowac nie musi. tylko ja sie nie chwale jakie mam slow life.

Taa, no właśnie widać, że Cie nic nie drażni. Jakbyś mogła to byś nam przez monitor łomot spuściła.

elka felka to bylo do tej u gory ktora tutaj faceta za nieudacznika wyzwala bo ten sie zenic nie chce bo nie jest w stanie utrzymac rodziny. wasz swiat by runal jakbyscie nagle wy leniwe krowy musialy zarabiac a maz musialby zostac w domu z dziecmi chociazby z powodu choroby. to juz was widze jak mezow niezudacznikow zostawiacie. wlacz mozg !

słuchaj Marcin- kobieto pierd...sz jak potłuczona i pewnie jesteś feministką. O nie! Ty jesteś kobietą nowoczesną i będziesz w związku z tym zaprzeczac naturze. Kobiety do traktorów!!!

a no ciekawe ktora z was biznesswoman i pracoholiczek poszlaby do pracy aby zarobic i sama utrzymywac rodzine? juz to widze !!!! by sie slow life skonczyl prawda? a maz bylby ostatnim nieudacznikiem bo chory NA PRZYKLAD a wy tluste doopy do roboty nosic musicie. obludne zklamane babony :-O

autorko pieknie napisalas w pierwszym swoim poscie,zgadzam się w 100%.szkoda,ze dyskusja zeszla na margines,ale tak to zwykle tu bywa.

Ponieważ siedząc w domu z dzieckiem mam czas dla samej siebie, nadrobiłam lekturę kilku książek i artykułów. Rozumiem już dlaczego młode matki pieką chleb, robią wędliny...bo nie wiedziałam ile jest chemii w żywności, dlatego mam nowe honny i czytam to co jest napisane na opakowaniu, wiem już dlaczego moje dziecko ma alergię, co to jest konsumpcjonizm, co to jest psychologia mody, na czym polega podsycany materializm i dlaczego bogata Polka nie używa pomadki ochronnej tylko smaruje usta miodem...Zrozumiałam, że wydawanie kasy jest dla idiotów karmionych reklamą i psychologią zakupów, ile złotówek dziennie tracimy i wiele innych takich rzeczy....

Autorko masz racje. szkoda tylko ze polowa. ludzi tutaj nie zrozumie metafory o pomadce i miodzie poza doslownym znaczeniem.

No właśnie tak to zrozumiałam po Twoim pierwszym wpisie;). Bawią mnie komentarze typu co się chwalisz. Niestety ze zrozumieniem czytanego tekstu problem ma tu bardzo dużo ludzi, widocznie na oczy i rozum co niektórym pada przez wylewająca sie zawisc, zjadliwośc. A co! Trzeba dokopac! Niech sie tak nie cieszy!:)

takie jest zdanie moich koleżanek, one nie dały się wmanewrować w gary i już są albo po, albo w trakcie rozwodu. Ja polubiłam etap kury domowej i jestem szczęśliwa. najszczęśliwsze są jednak nasze dzieci - mają rodziców zawsze, kiedy ich potrzebują, Mężatka od 12 lat, dzieci - 6 i 3 lata, 4 lata praca na zachodzie, pozwoliło nam to wybudować niewielki dom i założyć warsztat na podwalinach mojego rodzinnego biznesu. Luksusów nie mamy, ale żyje nam się zgodnie i bez stresów.

Cudowny topik :) Ja też jestem taką mamą. Wcześniej praca, imprezy, szybkie życie, a teraz... bobas, bobas, bobas, domowe wędliny, przetwory, chleb i cudowne życie. Ale to nie jest forum na takie rozmowy, bo, jak widać, zeżrą nas zazdrośnice: żony nieudaczników nie umiejących zarobić na rodzinę, bezpłodne i wredne harpie nie widzące nic poza kasą.

Dobranoc kobietki. Będę tu zagladac:)

jkggriggrnghe dokładnie tak jak piszesz!!! ja teraz mam chwilę na posiedzenie przy komputerze, moje dzieciaczki śpią, a ja tak patrzę na nie i zachwycam się że mogę przy nich być! Taki mamy model rodziny, mąż zarabia ja wychowują dzieci. I kocham to!!! kocham mojego cudownego męża, który jest w stanie nas utrzymać, który absolutnie nie chciał słyszęc o żłobkach dla dzieci, który mi powiedział na samym początku naszej znajomości że jego marzeniem jest to, żeby dzieci mialy szcześliwe dzieciństwo w domu z mamą do czasu pójścia do przedszkola. I daję im to z całym sercem!! A te wszystkie krytykantki to mogą pomarzyć o takim życiu. Mają biedne na utrzymaniu nie tylko dzieci - jeśli w ogóle je posiadają - ale także swoich pożal się boże mężów, zapasionych, śmierdzących piwskiem nieudaczników! MOJE DROGIE TRZEBA BYŁO PATRZEĆ KOMU SIĘ D... NADSTAWIA, a nie pchać się do wyra z jakimś blokersem... Ale coż Wy możecie o tym wiedzieć.... ha ha ha :-)

"Do tej pory byłam zabieganą bizneswoman hehehe od 7 bolesci chyba" moze miala własny warzywniak... :p

a co kurwa złego w własnym warzywniaku i wyciaganiu 5000 na miesiac jak potrafisz tak to pokaz