Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sanmarino

koniec

Polecane posty

Gość sanmarino
wiec tak moja historaia jest dosc dulga byłem z kobieta 5 lat rok po zareczynach mieszkalismy osobno u swoich rodzicow wtedy bylo naprawde dobrze kochalismty saie to było widac niebyło dnia zebysmy nie mogli zyc bez siebie wkancu pomyslelismy o wspolnym wynajeciu mieszkania oboje tego chcielismy tak to odbieralem pierwsze dwa miesiace byly super kazdy z nas podekscytowany ze wkancu na swoim ona pracowala do 19 od rana ja tez pracowalem chodz mialem duzo wolnego 15 dni w domu 15dni w pracy wiec to na mnie wszystko spasdalo gotowanie ,pranie sprzatanie ,itp spoczatku to rozumiałem potem juz zaczeło mnie to przerastac ze wszystko musze ja. robic i jeszcze jej ubrania i kosmetyki wszedzie gdzie popadnie po pewnym czasie usłyszałem jak ja wygladam,ze nigdzie z nia nie wychodze ,co jej ostatnio kupilem itp.przyjołem to na spokojnie wtedy ,potem zaczeło sie osobne spanie zero zblizenia,wszystko juz mnie wtedy zaczeło przerastac az wybuchłem i kazałem jej sie wynosic odeszła juz w ten sam dzien spakowała sie zabra wszystkie swoje rzeczy i wyszła,niechciała odbierac moich telefonow odpisywac na esy pisała zebym dał jej spokuj,dałem potrafilem niepuisac tydzien potem napisałem i znów tydzien milczalem az wkancu mineły dwa miechy po rozstaniu wrocila i nawet mile spotkania byly całowanie przytulanie i nawet sex wielokrotny,nawet potrafila spac umnie po 2-3noce spotkała sie zemna a moze z 7razy ,byly to dl;a mnie cudowne chwile,bo czekałem na nia w tym mieszkaniu sam w czterech scioanach czekałem i sie pograzałem,oklamałem ja w pewnej kwesti chodzi o finase ile wziołem w dany miesuiac mało zarabiałem a ona niechciała zebym siedziałw tym mieszkaniu po swoim odejsciu ale jak wrocila sklamałem ze wziołem wiecej a wziołem tyle samo co zwykle tylko po to zeby myślala ze sie nie mecze przyznałem sie ze wziołwem tyle ile naprawde,potym zamilkla nie odbierała nie odpisywała a jak odpisała to napisała ze ja przesladuje i tułmaczyła ze niechce znów byc w ciagłym klamstwie.napisała esa ze zachowała sie jak skanczona szmata.i przeprosila mnie za wszystko ,piszer do was bo nawet niemam z kim pogadac o ty,niewiem co mam wszystko przez to rozumiec dała nadzieje a to gorsze od zwykłego odejscuia bez powrotu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorosły mężczyzna, a wypowiedź jak wypracowanie pierwszoklasisty- ZGROZA. Dałeś się wykorzystywać to masz to, co chciałeś, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhshwqsz
nie wiadomo o co jej tak naprawde chodzi , jak faktycznie urwala kontakt ze wzgledu na klamstwa to sie o nia postaraj a jak jest inaczej to daj sobie spokoj bo nie na tym milosc polega zeby sie co chwile upokarzac , nie wiem o co tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×