Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lights.........

Cholera jasna, stara a głupia!!!!!!

Polecane posty

Gość Lights.........

Musze się wygadać bo aż żal mi siebie samej. Mam narzeczonego a zauroczyłam się kimś innym. Mało tego jest to facet 10 lat ode mnie starszy, samotnik, z długimi włosami, leśnik, mój facet go zna, mieszka 100km od nas ale czasem mailują. Ja nie mam z nim kontaktu, ale kiedy rozmawialiśmy przeszło pół roku temu była między nami taka dziwna chemia. Nawet pogratulował mojemu dziewczyny i powiedział, że mu zazdrości i też chciałby kogoś takiego spotkać. Po tamtym spotkaniu kiedy się poznaliśmy dzwonił do mnie ale nie odebrałam, miałam pustkę w głowie i nie wiedziałam co mogłabym mu powiedzieć. Bałam się, że mogę normalnie powiedzieć mu "podobasz mi się, chcę cię". Czułam, że on też czuje coś takiego jak ja. Pierwsze spotkanie i trach. Stara jestem a takie rzeczy mi głowę zaprzątają. 25 lat mam a zauroczyłam się jak nastolatka. On w mailach zawsze o mnie pyta i pozdrawia. Pisał mojemu facetowi, że ma szczęście ze mnie poznał. Cholera jasna jak ja mam sobie go wybić z głowy? To takie GŁUPIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądne na pewno nie
ale jak Cię facet nie zadowala w łóżku to chodzą po głowie takie idiotyzmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
na faceta w tej kwestii akurat narzekać nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądne na pewno nie
na niego nie, ale na swoje rekacje z nim to mogłoby być lepiej z leśnikiem, między drzewami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabarabarabarbara
no właśnie: co to znaczy leśnik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
rozsądne na pewno nie Moje reakcje z nim są jak najbardziej zadowalające, tu nie chodzi o seks. Mnie nie chodzi o to żeby pobzykać się z nim na polance w lesie. Nie, nie o to chodzi. barabarabarabarbara Leśnik czyli ukończył studia leśnicze, nie pracuje jednak na stanowisku leśniczego ale jako PTTK-owiec i zajmuje się też ochroną środowiska. Jankesa Leśnik nie jest żonaty, miał partnerki ale od ponad roku jest sam. On ogólnie jest samotnikiem i raczej obraca się w gronie mu podobnych "leśnych ludzi" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light's .... widze teren wybadany . i podłoże podatne . rhuja (tzn , runo) podatne, A mąż tez w lesie?jak tak , to trzeba na grzyby . :D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądne na pewno nie
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, no to jasne trochę starszy, więc bardziej stateczny, atrakcyjny facet, który DOCENIA to, że jesteś kobietą ZAUWAŻA to pochlebia Ci to bo ten Twój, to szkoda gadać... przyzwyczaił się i już nie zdobywa, nie zauważa, bo Ty jesteś i nie musi alez Wy jesteście łase na komplementy i zainteresowanie parę gestów już kisiel w głowie i w...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Taaaaaaaaaaaaaa Widzisz, grzybobranie nie może być udane kiedy zaspy śniegu grzyby zasłaniają. Dosłownie i w przenośni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
rozsądne na pewno nie Oj, oj nie przesadzaj ;) Mój facet zauważa, komplementuje, stara się i dlatego mam wyrzuty sumienia. Nie miałabym ich gdyby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Gdybym była aż tak łasa na zainteresowanie to miałbym już kilka innych okazji na zauroczenia, zdrady i cieszenie się, że ktoś mnie zauważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidht's to ja tu w przenośni , "po cichu" , a ty z grubej rury . Flinta nie wchodzi w rachube moja droga ,jesli w szystko w porzadku z zarzadca majatku.:P:D o lesnym to tylko sny i fantazje proponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Jankesa Tylko jak już się bajek o leśnich naczytasz to często aż się po nocach śnią i w dość realne fantazje przeistaczają. Eh mi się kurwa fantasy zachciało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądne na pewno nie
przychodzi mi w takim razie na myśl jedynie feromon przesyłany w zamian za hipotetyczne poroże, które nadawałoby się na trofeum leśnika-zdobywcy Twojej puszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruska sucz
Szykuj sie na emeryture kretynko. 25 lat = stara rura. Boszzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeśli twój
facet zwyczajnie cię sprawdza? moze kolega to tylko tester wierności.nie daj sie sprowokowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Nie facet mnie nie sprawdza :) TO i tak siedzi tylko w głowie, przecież go nie zdradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44 44rr r
co ci szkodzi, dzwon do leskika i przespij sie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heller
@L. Przecież go nie zdradzę. A skąd ta pewność? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Pewność bo to co czuję do leśnika to zauroczenie, które nie znajdzie odzwierciedlania w fizyczności. Z moim facetem jestem parę lat i nie zasłużył sobie na zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaggg
Odizoluj się najbardziej jak możesz od Leśnika, nie myśl, pracuj ponad siły by stopniowo zapomnieć. Jeśli nie wytrzymasz - odejdź od męża ale nie zdradzaj, zdradzają nic nie warte osoby bez godności i honoru - kompletne zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
Staram się zapomnieć, ale to samo do mnie wraca. Narzeczony opowiada mi zawsze kiedy mailują. Nie zdradzę go, jego kocham, a leśnik to tylko zauroczenie pewnie wyidealizowaną postacią. Pewnie gdybym poznała go na zasadzie kumpla, którego widzę non-stop to by mi przeszło. Zastanawiam się czy nie powiedzieć narzeczonemu o tym co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd1234888888888888
Ojjjjj tam co ci zalezy. Dawaj do leśnika, a jeśli się sprawdzi to rzuc chlopaka. Jesli sie nie sprawdzi to docenisz co masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikadooo :)
Rozumiem cię, rozumiem o czym mowisz. Też to mam, i najgorsze jest to ze twoj chlopak mysli ze nic sie nie dzieje, ze jestem czsyta pod wzgledem uczuc i lojalna uczuciowo wobec niego, a tym czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tymczasem doopa szaleje . możesz sobie tłumaczyć jak chcesz. ale za każdym razem gdy go zobaczysz ,to bedzie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharana
Tłumaczyc sobie można, logicznie, racjonalnie układać wszystko w swoim życiu, wmawiając sobie, że to jest bezsensowne zauroczenie, że nic nie może się stać. A później nocą zamykasz oczy i jest, on... Chmurne oczy w które chcesz popatrzeć tylko raz z bliska, dłonie, które chciałabys ująć, tylko raz... Tęsknota każdej nocy Ale wraz ze światłem dnia wraca logika, rozsądek, życie na włączonej funkcji "ustabilizowana, mądra kobieta", życie poukładane takie, więc nie można go zniszczyć. Przecież i on tak czuje i też jest usatysfakcjonowany Przepraszam, piszę o sobie, też stara, dużo starsza, a głupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lights.........
sharana widzę, że wiesz jak to jest... Powiedziałam dziś facetowi co jest grane. Domyślał się, że coś jest na rzeczy bo inaczej się zachowuję, inaczej do niego odnoszę jakby oschlej. Ale nie przypuszczał, że to o leśnika chodzi. Zdenerwował się ale kiedy się uspokoił, powiedział że mimo to chce być ze mną, że docenia iż jestem z nim szczera i ma nadzieję, że to minie. Że postara się bym zapomniała o tamtym. Poza tym zadzwonił do leśnika z pytaniem czy te pozdrowienia dla mnie, pytania o mnie to coś więcej i czy miał zamiar coś działać żebym się nim zainteresowała. Potwierdził, przyznał że od razu coś do mnie poczuł ale nie chciał psuć naszego związku. Ale chciał wiedzieć co u mnie dlatego o mnie pytał. Jest mi lżej, jestem szczęśliwa że mam takiego faceta. Będę się starać zapomnieć, związek jest dla mnie ważniejszy. Żeby tylko wybić go sobie z głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×