Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a jak wy maacieeeee

W żadnych ludziach już chyba nie będę pokładała nadziei,

Polecane posty

Gość a jak wy maacieeeee

prawdziwa przyjaźń to pewnie jakiś cud. Każdy prędzej, czy później się odwróci (ode mnie). Właściwie to wszystkie moje znajomości utrzymują się 2, 3 lata i koniec kontaktów lub kontakty sporadyczne. Czas się pogodzić z tym. Nie istnieją ludzie dobrzy... Macie tak samo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
I w was też nie pokładam nadziei, że ktoś mi odpisze... :classic_cool: :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zaprawde godne to i sprawiedliwe i jakze brutalnie sluszne i prawdziwe. na zdrowie Ci to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy W sobie tez powinno sie pokładac nadzieje, Ze swojej strony tez trzeba utrzymywać kontakt i dbać o więzi z ludźmi Jesli druga strona ewidentnie olewa, to juz sie nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
Na zdrowie? Rok temu z powodu wpadłam w silną depresję.... a od jakichś 2 miesięcy jestem w apatii. Moja wrażliwość została stępiona, teraz mnie już nic nie boli, ale jakiś zawód pozostaje... Po prostu teraz ZNAM się na ludziach i nic mnie nie zdziwi. Przestałam w wierzyć, że ktokolowiek wart jest przyjaźni lub utrzymywania długotrwałych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juikol
ja wiare w ludzi i w przyjazn stracilam juz w podstawówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juikol
poza praca i rodzina , jesli jest w porzo to nie warto utrzymywac zadnych kontakótw ,zero zycia towarzyskiego -przynaleznosci do organizacji religijnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona;;;;;;;;
ludziom nie warto ufac, ja zakończyłam wszelkie kontakty z koleżankami od kiedy jedna z nich zwinęła mi faceta więc wiesz...ufam tylko sobie i nikomu więcej, każdy prędzej czy później wbije ci pazury w życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
Mówię teraz o konkretnym przypadku koleżanki, którą poznałam na stażu. Na początku miałam ją za super koleżankę- pomocna, często widziałyśmy się. I było normalnie. Fakt, poznałam ją potem bardzie- ze złej strony, ale relacje były normalne. Jak miałam urodziny, to jako jedyna osoba wysłała mi życzenia smsem. Zaprosiła mnie na ślub, byłam na nim. Po ślubie przeprowadziła się troszkę dalej ze swoim mężem. Dzwoniłam do niej gdzieś na początku lipca i mi mówiła, że w sierpniu do mnie zadzwoni, żeby się umówić... Nie zadzwoniła... (czułam, że ma mnie już gdzieś). Wczoraj miała urodziny, napisałam jej smsa z życzeniami, to nie odpisała, jakbym nie istniała dla niej i jakbyśmy nigdy się nie kumplowały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
Tylko pies nigdy nie zawiedzie człowieka, a każdy człowiek prędzej czy później okaze się nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khadja
najlepszym przyjacielem jest kasa , tivi komp i ksiązki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie potrafisz
docenić tych 2 - 3 lat, kiedy ta przyjaźń była? Kto powiedział, że coś ma być "na zawsze?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubie kaskiijuz
Moja swiadkowa ze slubu nawet mnie nie zaprosila na slub nawet o nim nie wspomniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
No prawdziwa przyjażn trwa wiecznie, widocznie były to nic nie warte przelotne znajomosci, nieco falszywe. Docenic moge wspomnienia i mile chwile, nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam chyba szczęście bo mam 3 osoby, którym ufać mogę. Jenda to przyjaciółka którą znam od przedszkola, potem jej brat i mój były, z którym się przyjaźnię i co dzień rozmawiam po kilka h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khadja
dla mnie przyjazn to abstrakcja -na jutubie -jest piosenka Lales - przyjaciel o braku przyjazni -jest cudna i madra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrenanina
moja kol tez mnie olała ale nie bede pisać dlaczego. Po prostu ludzie są fałszywi i dwulicowi. Czekam az nastapi koniec swiata i to wszystko sie rozpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie potrafisz
a dlaczego tak uważasz? Czasami trwa "wiecznie", a czasami nie. Ważne jest, że przez ten jakiś czas coś miałaś. Nigdy nie będziesz szczęśliwa, jeśli masz takie nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sensie jej brat i mój były to dwie różne osoby, tak mi się napisało jakby były jedną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wy maacieeeee
dlaczego uwazam? wypadaloby przynajmniej odpisac na smsa z jakimis podziekowaniami? poza tym to swiadczy o falszu tych osob. a z takiego nastawienia sie wyleczylam, po prostu POZNALAM sie na ludziach i nie zdziwi mnie nic zlego z ich strony. jak juz wyzej napisalam, moja wrazliwosc zostala stepiona, nie cierpie juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×