Mój facet jest uzależniony od gry komputerowej

Witam Ludzie pomocy nie wiem co mam robić nie mam z Kim pogadac na ten temat, wszyscy mowia ze nie chca sie wtracac. Jestem z moim chlopakiem prawie 5 lat, od jakichs 3 lat on nałogowo gra w metina :( potrafi np w niedziele usiasc o 8 rano i skonczyc o 24 ta gre, ciagle skype odpalony i rozmawia z ludzmi, a mi odpowiada tylko TAK NIE MOZE NIEWIEM itd , jak go o cos prosze to w ogole to do niego nie dociera... coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem ... :(( i tak mysle ze z jednej strony patrzac na fotki nasze , majac tyle wspomnien szkoda mi tych 5 lat :(( ale z drugiej str patrzac przyszlosciowo to bez sensu jest takie życie , za jakiś czas NP. pojawi sie dziecko , ja bede robic wszystko a on bedzie siedzial i gral???!! Kocham Go , cholernie Go kocham, ale czasem chyba samo uczucie nie wystarczy, on nawet nie mówi mi tego co czuje, nie okazuje, nie prawi komplementow... prawie nie rozmawia ze mna .... gdy powiedzialam mu ze chce by to sie zmienilo , obiecywal ze juz tak nie bedzie , niestety po 2 dniach bycia dobrze wszystko wraca ;/ czy ktos mial podobna sytuacje ?? poradzcie cos.. Dodam że jakiś czas temu poznałam chłopaka innego, spodobałam Mu się , On mi też. Powiedzialam Mu oczwiscie o tym że mam kogos od dawna, że kocham swojego chłopaka. On ciągle do mnie pisze, stara sie tak jak nigdy nikt, mówi mi taki rzeczy których od mojego chłopaka nie słyszałam przez cały związek... raz sie nawet z Nim spotkalam na Kawe.. i powiem szczezrze ze uśmiech nie schodził mi z twarzy przez cale spotkanie , a bedac z Moim w domu ciagle siedze zla wkur... bo nie moge nawet z NIm pogadac przytulic sie itd... dziekuje za odp :)

Sama sobie częściowo odpowiedziałaś. Czy na pewno chcesz spędzić w takiej relacji resztę życia? Bo człowiek uzależniony od komputera nie zmieni się z dnia na dzień.

Jakim cudem poznałaś go jeśli jest takim maniakiem?

szykuj się na koniec. Im prędzej tym lepiej dla Ciebie. Ja pół roku temu z tego powodu się rozstałam. Po 10 latach!!!! Niestety przegrałam z WOW-em. Bardzo tęsknię, ale czułam, że już nic więcej nie mogę zrobić; żadne rozmowy nie pomagały, na pomoc specjalisty nie chciał się zgodzić

WOW a Metin to całkiem inne światy. A WOW to chyba nawet płatny, chyba.

znajdź mu alternatywę dla grania czyli wspólne hobbby. wychodźcie gdzieś razem tak aby jak najmniej siedział przy kompie :)

poznałam go na jakiejś imprezie , i początkowo tyle nie grał , potem ktoś go wciągnał w tą głupią grę.. Mój na pomoc specjalisty też się nie zgodzi.. ja wałkuję ten temat już spory czas.. obiecuje obiecuje ale nic nie robi w tym kierunku, osttanio sie rozstalismy z innego powodu , ale gdy wracalismy do siebie powiedzialam ze nie chce by gral , obiecal ze nie bedzie , ze to koniec z gra , ze dla mnie wsyzstko, bylo dobrze ... moze tydzien czasu... i znowu to powrocilo :(

jak to gra?

Trzeba expić.

a myślisz, że to ma znaczenie jaka to jest konkretnie gra??? chodzi o sam fakt, niezależnie czy to WOW, Metin, Guild Wars, LOTRO czy jeszcze co innego. I niestety, jak z każdym uzależnieniem, jeżeli sam uzależniony nie chce nic z tym zrobić, to nic nie zrobisz oprócz pogłębienia frustracji

TEŻ W TO NAŁOGOWO NAPIEPRZAŁAM patnerstwo stało się dla niego drugoplanowe, a to ewidentny dowód na to, że uczucie (przynajmniej z jego strony) wygasło. uciekaj i nie rozczulaj sie, chyba ze chcesz marnowac kolejne 5 lat

Autorko czuję jakbym o sobie czytała...Mam dokładnie tak samo. tylko mój gra w jakiegoś durnego wowa. też jesteśmy razem prawie 5 lat, od 2,5 razem mieszkamy i właściwie od tego momentu zaczął się koszmar. Bywały różne okresy, czasem przestawał grać na kilka tygodni- miesięcy, potem znowu wracał do nałogu. Miliony kłótni, żal, łzy, prośby, groźby...wszystko już przerobione. ostatecznie stanęło na tym, że niby 2 godziny dziennie będzie grał, ale tak naprawdę gra o wiele wiecej i dopiero keidy po raz setny powiem, że czas minął i ma to wyłączyć to łaskawie odstawia komputer... nie mam już siły z tym walczyć.

mowie sobie tak : lepiej zmarnować 5 lat życia niż całe życie. KOcham Go ale co z tego tak szczerze mówiąc?! mam kochać za Nas Dwoje? ale jak tak myśle o tym że mogłabym z Nim nie być to aż mi łzy napływają. jestem zaślepiona tą miłością, chociaż powiem że ten drugi chłopak powoli mi otwiera oczy na świat... uważam że skonczenie z gra nie bedzie proste.. tak jak mi trudno rzucic palenie, ale to nie ma co porównywać. paleniem go nie zaniedbuje tak jak on mnie siedzac przed komputerem :(

a ja marnowalem mlodosc na cs1.6

Witam, Ty masz problem z facetem, ja z mężem.Rozważam rozwód ponieważ nie da się z kims taki żyć pod jednym dachem! Po pracy zasiada przed komputer gra i wrzeszczy do komputera,że muszę Go uciszać! Tak jest do północy potem nawet nie ma siły się wykąpać. Jesteśmy drugi rok po ślubie,a mimo to nie jest już mną zainteresowany? Jestem młoda podobno atrakcyjna i ładna - mam powodzenie,ale mnie to nie kręci bo jestem zamężna.Jak można z kimś takim mieszkać? Na szczęście nie mamy dzieci.Przeprowadzilam z Nim poważną rozmowę,ale nie przyniosło to rezultatu (może na kilka dni) potem wrócił do swojego komputerka.

u mnie dokładnie to samo. wraca z pracy o 15:30 , kąpiel , i od razu gra.. i tak do 23-24 ;/ widzę, że nie jestem jedyna z tym problemem.. rozumiem gdyby mial lat 18 , ale on ma prawie 28 ;/ u Ciebie jest o tyle gorzej że jestescie po ślubie... ja nie zamierzam do tego dopuścić by wyjść za takiego człowieka :( bo potem to będzie jeszcze większy koszmar... i z całego serca Ci współczuje !!

widzę, że nie tylko ja przez to przechodzę :( to smutne ...przegrywać z komputerem, :(

Przejdzie mu ;) Byłam uzależniona od gry w Traviana... całe dnie spędzałam wysyłając głupie ataki ;] Przeszło jak poszłam do pracy... teraz się śmieję z własnej głupoty- zmarnowałam 1,5 roku życia na to badziewie jakim jest travian

Mój ma 26 lat. wraca z pracy o 18stej, je i od razu komputer, ok. 21-22 zaczyna nie szlag trafiać, więc mówię, zeby skończył, ale ciągle słyszę tylko: zaraz i zaraz. po ok. pół godz jestem nabuzowana i mam już na całego zepsuty humor, wtedy on wielce łaskawie wyłącza komputer.

może i przejdzie.. ale ileż można czekać... poza tym nie wiem czy w jego przypadku to realne , juz gral w kilka gier... i ciagel jakas nowa sie znajduje.. powiem szczerze ze ja tez grałam w metina z 1,5 roku ale ze 3 godz dziennie max... ale w koncu zrozumialam ze to mnie moze kiedys zgubic, pokasowalam wszystko i teraz jestem wolna .. a nie mam juz sil by walczyc z NIm :(

może i przejdzie.. ale ileż można czekać... poza tym nie wiem czy w jego przypadku to realne , juz gral w kilka gier... i ciagel jakas nowa sie znajduje.. powiem szczerze ze ja tez grałam w metina z 1,5 roku ale ze 3 godz dziennie max... ale w koncu zrozumialam ze to mnie moze kiedys zgubic, pokasowalam wszystko i teraz jestem wolna .. a nie mam juz sil by walczyc z NIm :( ja moge mowic 100x wylcz , lub za ile to wylaczysz i przez 3-4 godz bede słyszała "ZARAZ"

a ja wspólczuje facetowi. lepiej grać czy chodzić na randki z innymi ? byłabyś zadowolona gdyby przestał grać i spotykał się z laskami które go podrywają i on je ? twój facet to jeszcze dziecko może kiedyś z tych gier wyrośnie. jak miałem naście lat to też dużo grałem jak przestałem mieć na to czas to przestałem i tyle. pewnie wszystko wokół niego robisz to ma dużo wolnego czasu i sobie gra :D będzie miał nową kobietę to i grać pewnie przestanie, z tobą jego przyszłości nie widzę bo rozglądasz się za innymi.

powiedz mu prosto z mostu że cię przez grę zaniedbuje i mu to powtarzaj cały czas.

Mówiłam to nie raz, nie dwa... on mówi bym nie przesadzała bo przecież cały czas ze mną rozmawia. tylko szkoda ze ja cos mowie on mi odpowie po dajmy na to 3 minutach slowo "TAK" lub "NIE", mam wrażenie ze on w ogole mnie nie slucha..,

poza tym każdy ma prawo spędzać własny czas jak lubi. on lubi grać a ty byś pewnie chciała aby w tym czasie siedział a ty mu będziesz gderać za uchem o tym co ci się w pracy wydarzyło, jaki koleżanka sobie ciuch kupiła,co się w serialu wydarzyło i inne rzeczy które normalnego faceta kompletnie nie interesują. pogadaj sobei z koleżanką a on niech sobie pogra z kolegami w metina :D

bo przecież cały czas ze mną rozmawia. tylko szkoda ze ja cos mowie on mi odpowie po dajmy na to 3 minutach - no wiedzialem że chodzi o to że nie masz komu gderać i jesteś niezadowolona. trzeba naprawdę do siebie pasować aby po 5 latach mieć o czym z sobą rozmawiać. wy nie macie najwidoczniej problemem nie jest gra ale to że jemu się nie chce słuchać co ty gadasz i dla świętego spokoju coś ci odpowiada. nie łudź się z tym nowym po 5 latach będzie tak samo bo może ty zwyczajnie nudna jesteś.

facet jest ewidentnie uzależniony i nic tym nie robi, nie robi też nic w kierunku poprawy relacji z Tobą. Zastanów się jak długo masz zamiar sie tak męczyć z facetem, którego właściwie nie ma? Ostatnio oglądałam na youtube filmik o Nicku Vujcicu - facet urodził sie bez rąk, bez nóg., swoim charakterem mógłby góry przenosic. Niedawno się ożenil:) Kiedyś marzył o dziewczynie, opowiadał, że ubolewa nad tym ,że nigdy ukochanej nie będzie mógł chwycić za rękę , ale podkreślał że zawsze wesprze jej serce. czy Twój facet dla którego komp jest najważniejszy potrafi wesprzeć twe serce, gdy cierpisz? Zostaw go samemu sobie, może się ocknie, wątpie że na długo. Przypadek do odstrzału:(

to mu powiedz że odpowiedź tak/nie to nie rozmowa

Podziwiam Cię. Ja bym po prostu podeszła i wyciągnęła wtyczkę z kontaktu. A potem.. To już by zależało od reakcji z jego strony.

znowu 10 osob pisze to nie jest tak ze ja się rozglądam poprostu poznałam przypadkiem kogoś, kto pomaga mi otwierać oczy na tą sprawę. nigdy w życiu nawet z innym nie pisałam , a znowu on przez 2 lata związku pisal z innymi flirtował, wiec teraz role się odwróciły. no ja szczerze uwazam że na zmiane jest juz za poźno i albo siłą go d jakiegoś speacjlisty albo rozstanie :(((( ale kur.a szkoda mi tego wszystkiego ;(((( a to chyba normalna sprawa ze jak sie z kims jest to chcce sie z tym kims rozmawiac a nie w=siedziec 12 godzin nad nim w milczeniy i patrzeniu jak on gra , lub gada na skype z ludzmi...