Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie mama

moj 7 miesieczny synek nie chce lezec na brzuszku...

Polecane posty

Gość taka sobie mama

...a co za tym idzie nie zanosi sie na raczkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcekwadrat
Mam to samo z prawie 5 - cio miesięczną córcią. Nie znosi leżeć na brzuchu odkąd się urodzila. Kiedy była maleńka leżała tylko tyle, ile miala siłę trzymać główkę w górze i płakała strasznie. Teraz od razu przekręca się na plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mama
Moj maly tez odrodzenia nie chcial lezec nabrzuszku. Czasem z plecow niechcaco przewroci die na brzuchplacze wtedy niemilosiernie dopuki nie obroci sie go na plecy albo najlepiej posadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela850
Moj tez nie chcial lezec. Cierpial na kolki i polozenie go na 2 minutki graniczylo z cudem. Nie mialam wyboru- nie meczylam. Ale za to jak sie zaczal przekrecac, to przekrecal sie po calym pokoju. Zaczal raczkowac troszke pozniej i tyle. Chodzic zaczal szybko okolo 11 miesiacac i w 13 bez mojej reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek też nie chciał leżeć na brzuszku, etap raczkowania pominął, owszem przewracał się na boki, ale nie przypominam sobie by raczkował. Spokojnie każde dziecko rozwija się we własnym tempie, najważniejsze by było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mama
Nie mam serca klasc go na sile na brzusio, on tak wtedy placze i sie meczy. Turlac sie tez nie chce,bo to tezwymaga lezenia chodz przez chwilke na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mama
Kobrietta, wiem ze kazde dziecko rozwija sie inaczej i kazde ma swoje tempo. Moj np juz od mies siedzi godz i bawimy sie na kocyku. Siedzi ale tylko wtedy jak sie go posadzi. Czytalam zeraczkowanie jest bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela850
Ni mecz dziecka i siebie nie stresuj, nawet jak sie ktos dziwi ze jeszcze nie raczkuje. Olej sprawe. masz taki model i juz :-) Jak sie wkurzy i bedzie chcial gdzies dojsc, to zacznie raczkowac albo chodzic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela850
Niektrore dzieci wogole nie raczkuja i zaczynaja chodzic od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mama
Hihi obawiam sie ze nie pojdzie,bo jak cos to poprostu placze i zaraz mama/ tata sa a onw sekundzie przestaje plajac. Wiem wiem ze niekazderaczkuje....ale jak juz pisalam wyzej,czytalam ze w wieku szkolnymdziecko ma ztego powodu problemy z nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i raczkowanie jest ważne, ale mój nie raczkował, nie dramatyzowałam nad tym faktem. Nie raczkował trudno, przewracał się na boki, rozwijał sie prawidłowo. Sam siedział jak miał 9m., wstał na nóżki jak miał 11m, zaczął chodzić w wieku 14m. i jest zdrowym chłopczykiem. Także spokojnie, można ominąć jak widać pewien etap bez uszczerbku dla dalszego rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×