Lepiej iść do ginekologa kobiety czy mężczyzny?

mam 18 lat i niedługo wybieram się do ginekologa. znalazłam 2 dobrych ginekologów: 1 to kobieta, 2 mężczyzna. zastanawiam się do którego z nich pójść. wiadomo, kobieta to może inaczej ale słyszałam dużo razy że kobiety ginekolożki są trochę chamskie i zazdroszczą (wiadomo czego) a mężczyźni są podobno trochę łagodniejsi. wiem że to sprawa indywidualna ale każdy z otoczenia mówi mi co innego i bardzo proszę o radę. licze na mądre odpowiedzi gdyż uważam że na kafeterii są osoby mądre

Raz w życiu byłam u kobiety i nie wiem czy trafiłam akurat źle czy co ale miła raczej nie była. Teraz od dawna chodzę do facetów, przewineło się ich kilku bo musiałam znaleźć dobrego specjalistę ale na żadnego z nich złego słowa nie powiem mili, kulturalni na każde pytanie padała wyczerpująca odpowiedź. Ponoć faceci są delikatniejsi...

wolę facetów. Z kobietą ginekologiem miałam raz kontakt -po porodzie i była straszna.

a właśnie też trafiłam na taką w szpitalu po poronieniu ta kobieta nie powinna być lekarzem co ja przez nią napłakałam! A samo badanie jak mi zrobiła, to położna musiała mnie trzymać tak bolało. No ale to w szpitalu było.

do mężczyzny.

wiekszosc mezczyzn ginekologow to zboczency, o tym sie nie mowi, ale niestety czesto tak bywa. Mozesz miec uraz na cale zycie. Wiele kolezanek o tym mowilo. Sa tez porzadni lekarze, ale tego nei sprawdzisz inaczej jak tylko idac do takiego z polecenia. Kobiety sa raczej solidne, nie wiem skad powyzsze opinie (ja zwykle chodze do kobiet i tylko raz sie spotkalam z babka, ktora bez sensu chvciala mi przepisac hormony ani mnie nie badajac czy potrzebne, ani nie majac pewnosci czy pomoga, reszta lekarek byla ok). A przede wszytskim kobieta zna te sprawy bezposrednio, z autopsji, a facet tylko teoretycznie.

Głupie stereotypy. To jak cię potraktuje lekarz nie zależy od płci tylko od fachowości i kultury osobistej.

do kobiety!:)

W swoim dotychczasowym życiu miałam dwóch ginekologów, facetów. U jednego skończyło się na jednej wizycie, gburowaty, chamski, arogancji, dostałam wiązankę że za późno, że wraz z rozpoczęciem współżycia powinnam była przyjść, że cycki nie badane :] na koniec wystraszył mnie że mam nadżerkę wielkości JAJKA ?(?!) U drugiego było o 180 stopni inaczej, miły, wesoły, wszystko wytłumaczył jak człowiek człowiekowi :) spokojnie, do dziś dzień bywam w jego gabinecie :) Uważam więc, że nie ma reguły czy kobieta czy facet, bo tu i tu można trafić na prostaka ;] najlepiej iść z polecenia :)

Ja chodze do kobiety i jest bardzo miła i delikatna.

Ja bym poszla do kobiety, nigdy nie bylam u faceta. Ale na przyszlosc jak bede miala te 60-70 lat zamierzam zaczac chodzic do faceta-najlepiej mlodziutkiego. Trzeba sobie zycie na starosc ubarwiac.

do mężczyzny - zdecydowanie.

podejrzewam że w wieku 70. lat będzie mały kłopot wejścia na fotel :) a czy kobieta czy mężczyzna zależy od kultury i taktu człowieka :)

Jaki problem? Usluzny doktorek pomoze sie wgramolic na samolocik.Jest od tego jak d*upa od srania.