Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona123456123

Wstręt do łyżeczki

Polecane posty

Gość ona123456123

Witam moja 8misięczna córka ma dostała wstrętu do łyżeczki:-/ na sam widok łyżeczki ryczy wścieklizny dostaje:-/ nie wiem co mam zrobić:-/ zupek, deserków nie che jeść:-/ wcześniej nawet ładnie jadła nie narzekałam choć musiałam się natrudzić by zjadła ale teraz nie chce nic, nawet nie zdążę podejść z łyżeczka a już ryczy, zaciska usta... wszystko gotuje jej sama, deserki tez robię sama a teraz tylko wyrzucam :-/ próbowałam dać to co naprawdę lubi, poczekać aż będzie głodna, nie udało się próbowałam dać przez butelkę zupkę ale nie udało się ząbków jeszcze nie ma i się nie zapowiada na ząbkowanie mam ja samym mlekiem karmić? nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka015
Skąd ten lęk przed łyżeczką? Wiesz może? Hmm... wydaje mi się, że jeśli jest jakiś bardziej "stały" pokarm, spróbuj podać na widelczyku. Widziałam kiedyś takie specjalne, stępione dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona123456123
nie wiem :-/ najlepiej by piła bobo-fruty caly czas to jej smakuje i nigdy nie odmówi:-( pila mleko rano po 7 i teraz chciałam dac jej kasze ale oczywiscie wyrzucilam, mleka tez nie chciala pic ale na soka otwierala buźkę samiutka :( czekać az będzie plakała z głodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona123456123
ona po prostu nie chce otwierać buzi w ogóle jak widzi lyżeczkę ale jak poliże usta ze cos miala to połyka:-/ widac by zjadła :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie musialas ja skrzywdzic niechcacy lyzeczka albo poprostu jej nie smakuje z tej lyzeczki. kup jej inna i daj do zabawy, niech sie pobawi nia, przyzwyczai i powoli probuj dac jej cos co najbardziej lubi do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka015
Gotowych soczków jej nie dawaj, przecież to dziecku szkodzi... Sama zresztą zauważyłaś, że nic domowego nie chce jeść, tylko na widok tych gotowców się cieszy. To raczej nie brzmi za dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez prawda, nie wolno dziecka przyzwyczajac do kupnych dan, bo domowych nie zje. wiadomo ze to lzej dla matki bo nie musi gotowac ale dla dziecka musisz sie poswiecic. mojej szwagierki synek ma prawie 9 miesiecy i je wszystko juz. nawet kielbase wiejska, lody, ciasta bez mas, rosol z makaronem, ziemniaki z miesem i sosem a nawet kanapki z wedlina. oczywiscie wszystko w malutkich kawaleczkach lub pogniecione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka015
Dzieciaki od strony mamy miały podobnie jak u Jowity :) załapali się jeszcze na te czasy, gdy babcia miała kury i świnie... :D za to moja chrzestna swoją córeczkę pasła głównie na gotowcach... Dokładnie "pasła" bo 3letnie dziecko miało już sporą nadwagę i specjalną dietę ułożoną przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×