Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sportowy nosek

my po ślubie, ale jego była nic o mnie nie wie..

Polecane posty

O,Zuza mnie wyprzedziła :D Sportowy Nosek - facet pewnie ma uciechę, że ona się odzywa, taka zwykła próżność. Nie musi sugerować nic "mrocznego". Jemu wcale nie musi zależeć na romansie, ale zainteresowanie ze strony byłej zawsze łechta ego. Trzeba ukrócić zabawę, jej też pewnie miło nie będzie jak się dowie, że jej nie powiedział, ale lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
ja jestem taką ... - i jak Ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Temu swojemu gnojowi to mowilas to juz wiele razy. Jesli mu powiesz o swoim pomysle to on ukryje kontakt albo zrobi cos zeby ona Ci nie uwierzyla. Nie badz naiwna. Zadnej babie nie zalezy na robienie z siebie wkladki do lozka dla jakiegos zonatego i do tego takiego co nie ma twarzy. To on robi wszystko aby ona sie nie dowiedziala i nie zerwala z nim kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, w topiku pojawiła się taka, co ma chęć bycia materacem dla faceta, nawet jak jest zajęty ;) Swoją drogą, miałam kiedyś podobną sytuację. Do faceta napisała jego była (kilka lat od niego starsza). Najpierw żaliła się, że wyszła za mąż za nieodpowiedniego faceta, że ślub przez wpadkę, potem robiła jakieś podchody, żeby na końcu powiedzieć, że chciałaby żeby to dziecko było jego... Różnica była taka, że on mi o tym powiedział (oczywiście trochę piórka mu się nastroszyły) i jak zwróciłam mu uwagę, że rozmawianie z nią jest nie fair dla dziecka tej kobiety (mąż na bank by ją zostawił po przeczytaniu jej tekstów) to przyznał mi rację i urwał kontakt. Nie trzeba się doszukiwać jakiś niecnych celów w zwykłej próżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
Moorland masz rację, mimo wszystko chcę żeby ona wiedziała. Wtedy miałabym spokój. Póki co przyznaje że naprawdę nie mam powodów do zazdrości czy niepokoju, tylko ten fakt że on niczego nie daje po sobie poznać, że kogoś ma.. też wydaje mi się że to z próżności, że to łechce jego ego, ale są pewne granice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No są, po prostu niektórzy ludzie nie mają tego taktu, żeby wiedzieć kiedy przesadzają. Poza tym najwyraźniej nie wziął pod uwagę, jak ją zaboli jak się dowie (możliwe, że nie ma w ogóle zamiaru się z nią spotkać, więc nie zakłada, że znajomość potrwa na tyle długo, żeby w ogóle się dowiedziała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Mooor - ja nie mam nic przeciwko stroszeniu piorek. Sama czasami lubie komus nastroszyc ale sa pewne etyczne granice , o ktorych nie nalezy zapominac. Ja wiem , ze autorce tez moze byc wesplo popatrzec sobie jak inna kobieta wlazi w bagno na zasadzie ze ona jest zona. Ale taka zabawa moze szybko odbic sie na samej autorce tez. Tyle ze jesli sie odbije to wina bedzie wylacznie po stronie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka 120 kg ladna
on jest przystojny codziennie uprawiacie sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza - ano. On po prostu przegina, ale z sytuacji można wyjść na spokojnie. Nie dogadywać się z nim, tylko mimochodem poinformować tamtą, że on jest żonaty. Oficjalnie nikt nie zrobi sceny, ale jemu będzie głupio. Taki pstryk w nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
mąż nie ma, ona chyba też nie ma (konta na facebooku) Moorland chyba najrozsądniej podchodzisz do tematu, tak zrobię. Dobra dziewczyny dzięki za pomoc, już dalej w to nie brnijmy, bo zaraz na topiku pojawiają się osoby, które mi zaraz napiszą że on mnie zawsze zdradzał i nigdy nie kochał ... :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szkoda, bo mogłabyś wtedy oznaczyć go na swoim zdjęciu. Nie cierpię takich niby biednych koleżaneczek, których nie można zranić, bo one przecież takie niby słabe, a tak naprawdę cwane i przebiegłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziala a co
autorko ale jestes zalosna :-O jak ta baba go chce odzyskac to jej to wisi czy on jest zonaty czy nie-. a ty nie masz za grosz godnosci :-O w koncu sie z toba ozenil a nie z nia !!! to po co robisz afere? glupia koza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Moor - opcja dogadania sie z nim nie istnieje. Jesli dobrze czytam to autorka tego juz wiele razy probowala. Stad moj wniosek ze facet doskonale wie co robi. Nastepny jego krok to bedzie proba przekonania autorki ze ona tez moze sie fajnie bawic patrzac jak tamta kobieta powoli sie angazuje , jak wlazi w to bagno. Wiele kobiet lubi patrzec jak inna sciaga na siebie nieszczescie. Dla mnie taka zabawa moze kiedys kosztowac autorke jej malzenstwo. Bo skoro mozna tak pobawic sie kosztem innej kobiety to czenmu nie pobawic sie kiedys z inna kobieta kosztem autorki ? Tez po to aby jej nie ranic - oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza - ludzie często mają wielowymiarowe poziomy moralności. Prawdopodobnie w ogóle nie myśli w kategoriach zabawy kosztem kogokolwiek. Niech się autorka po prostu z tamtą kobieta skontaktuje pod pretekstem oddania jej pudła - jak wyjdzie, że on ma żonę to jemu będzie głupio, więc na drugi raz może się zastanowi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Moor - chcesz powiedziec , ze facet jest bardziej niekumatym samolubnym pustakiem niz wyrachowanym skurwielem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziala a co
wy tez wszystkie jestescie glupie. a gdzie jest ZAUFANIE z jej strony? od razu pisac do tej baby itd po co? przypuszczam ze jej maz sam jej predzej czy pozniej napisze, ze sie ozenil. zalosne jestescie :-O najlepiej niech ona ja od razu zastrzli bo potencjalna konkurentka. no jasne tylko ze on sie z nia ozenil a nie z byla ex. to powinno raczej wystarczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza - myślę, że jest w tyk kontekście na tyle samolubny, żeby pozwolić sobie na lekką ignorancję i nie brać pod uwagę jak bardzo zranić może tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
dziewczyny, ale mi się wydaję że ona chce tylko odebrać rzeczy... wiedziałam że jak dłużej potrwa ta dyskusja to wyjdzie z tego nie wiadomo co... ona raczej na bank nic nie chce od mojego faceta. Tylko ja się dziwnie czuje z tym ze ona nie wie, a piszą do siebie raz na pół roku 3 zdania. Zrozumcie, tu nie ma ukrytych znaków, zamiarów - tak mi się wydaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportowy Nosek - jest olbrzymia szansa, że masz rację. Więc po prostu skontaktuj się z nią, umówcie się na odebranie rzeczy i już. Łatwiej się nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
no :) tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Skoro ona "na bank nic nie chce" to tym bardziej nie widze przeszkod aby dowiedziala sie jak najpredzej , ze on ma zone. Mam taka propozycje: nie mow nic tylko dokladnie dowiedz sie kiedy te rzeczy bedzie odbierac. Ide o duzy zaklad , ze bedzie to wtedy kiedy Ciebie nie bedzie. Zjaw sie nagle bez uprzedzenia i pezdstaw sie jako zona. W ten sposob ominiesz dalsze jego kombinowanie jak to zalatwic , a jednoczesnie powiadomisz ja o swoim istnienoiu. Albo w ostatniej chwili z glupia napisz maila z,e to spotkanie z odebraniem rzczy proponujesz przesunac na inny dzien to upieczesz ciasto takie samo jak mieliscie na slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filetowa żaba
Dla mnie wygląda to tak, jakby facet się wstydził przed byłą, że ma żonę. To chyba normalne nie jest. Poza tym jak oni nic od siebie nie chcą (według jego słów), to czemu informacja o żonie miałaby ją zranić? Obiecywał jej coś, czy jak, żeby po takiej wiadomości miałoby się jej zrobić przykro? Czegoś tutaj nie rozumiem, głupia chyba jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne to wszystko. rzeczy można wysłać pocztą, a jeśli są cenne, kurierem. ­ wystarczyłby jeden mail od tej panny: "wyślij mi proszę moje rzeczy tym i tym za pobraniem na adres taki i taki, tego i tego dnia" ­ w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te kombinacje o których piszecie są bez sensu. jeśli facet sam z siebie robi takie przekręty, to choćby ona na głowie stawała, zdradzi ją prędzej czy później. ­ utrzymywanie kontaktu z byłymi to dla mnie zresztą rzecz nieakceptowalna, więc nie mam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXowa
ja miałam takie zaufanie i byłam bardzo tolerancyjna. Aż pewnego dnia poprosił o rozwód, gdyż się zakochał w 18, która spodziewa się jego dziecka. Nie polecam, rozsądna kontrola musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filetowa żaba
Aaa no ja też miałam taka sytuacje, że mój eks kontaktował się za swoja byłą. Pisali sobie miło, ale oczywiście moją osobę pomijali w rozmowach, chociaż ona wiedziała o moim istnieniu. Nie chciałam być jędzą i mu zabraniać kontaktu, więc skończyło się tak, że mnie z nią zdradził. A tak zapewniał, że już nic od niej nie chce, że ja jestem sto razy lepsza od niej, że tak naprawdę nigdy jej nie kochał i inne takie brednie. Taaaa, chwila nieuwagi i nie miał problemu ze ściągnięciem spodni, żeby ją pocieszyć. Dodam, że wtedy rękę bym sobie dała obciąć za to, że mnie nigdy nie zdradzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Ja nie mam nic przeciwko kontaktom z bylymi o ile wszystkie sprawy sa dokladnie wyjasnione dla wszystkich stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka ze schabem pieczonym
napisałam to autorce już 1 1 poscie,ale ona nadal chce wierzyć w ich miłośc i ma rózowe okulary. nie znalzała nikogo to chce wrócić,a on ma do niej sentyment i nie chce jej powiedziec o tobie,bo nie chce jej zranić. woli ranic ciebie niz ją? Odpowiedz sobie sama na pytanie. i napisałam ci też,żebys jej napisała,że on ma zonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowy nosek
dzięki za wszystkie posty i wasze zdania, wyciągnęłam już wnioski, będzie co ma być, będę czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×