Trudny charakter "tescia" ...

Co mam zrobic jesli moj chlopak mimo tego ze ma 24 lata i pracuje to mieszka z rodzicami i nie chce sie wyprowadzic bo mu "dobrze"? Dodam ze mieszkają w małym mieszkanku ledwo się mieszczą ale jego ojciec uważa że chłopak najpierw musi skończyć studia (co w jego przypadku będzie trwało co najmniej 3 lata) a później znaleźć dobrą pracę (wiemy jak to jest teraz z pracą studia nic nie pomagają..) i wtedy może "pomyśleć" o ślubie. Oczywiście wcześniejsze zaręczyny nie wchodzą w grę. Nie odpowiada mi to zupełnie, po 3 latach (poważnego) związku chciałabym mieć plany a tutaj sie okazuje ze "teść" zarządził ze ślub za jakieś 7 lat.. Najgorsze jest to, że chłopak go słucha i mówi ze ma rację :( Jeszcze gorszy jest charakter "teścia" - jest to osoba, której delikatnie mówiąc w życiu nie wyszło i teraz sie wyżywa na wszystkich, ja bym nie wytrzymała z taką ochłą wiecznie narzekającą osobą pod jednym dachem.. Jego nie można o nic zapytać bo aż strach co można usłyszeć... nigdy nie wspierał mojego chłopaka w niczym, do mnie się w ogóle nie odzywa jak tam jestem, jak jużrozmawiamy to takim tonem jakby mnie nienawidził - a to jest jego normalny ton.. Zero żartów z nim, strach sięodezwać, i oczywiście on jest najmądrzejszy i jego trzeba słuchać. Jak dla mnie to wymaga pomocy specjalisty bo on przecież do głowy dostanie gdy się będzie tak wszystkim przejmował i tak z ludźmi rozmawiał.. Mój chłopak przyznaje mi racje, mówi ze ojciec jest "Trudny", ale mimo wszystko popiera go i robie to co tatuś każe mimo że jest dorosły//