Czy to dobrze o mnie swiadczy? spotkalam sie z roznymi opniami

Od jakiegos czasu jestem w zwiazku z facetem ktory ma dziecko(ono mieszka z nim) jeszce rok temu moje prosby czy polecenia w ogole nie byly respektowane przez jego dziecko,nic a nic nie skutkowalo z moich ust, zadne prosby grozby,nic doslownie,nic,oprocz tekstu ze "to ja powiem wszystko twojemu tacie" wtedy abym sie nie skarzyla osiagalam posluch Teraz juz od jakiegos czasu wyrobilam sobie szacunek jego dziecka do mnie i nie musze grozic ze poskarze sie tacie, tylko juz moje slowa ,polecenia są respektowane Czy to znaczy ze dziecko uwaza mnie za czlonka rodziny ze sie mnie slucha? dodam ze dziecko taty sie nie boi,nigdy nawet klapsa od ojca nie otrzymalo,, tylko nie lubilo jak kary otrzymywalo na podworko,na komp,na tv, (takie kary ojciec stosuje)dlatego juz woli sie mnie posluchac i byc grzeczbnym niz bym ojcu sie poskarzyla i by byla kara w postaci zakzaz Nie wiem czy to strategia czy wyraz uznania ze mnie akceptuje jako jego "mame"??? Na ten temat osobiscie spotkalam sie z roznymi opiniami

Przyklady jakie sytuacji mialy miejsce: To ze mowilam, prosze!idziemy do domu, a dziecko nadal protestowalo, ociągalo sie, a moje zadne prosby nie skutkowaly, wtedy mowilam, bo powiem tacie i dostaniesz kare na zakaz jutro podworka, za to ze nie chesz do domu przyjsc z podowrka i strajkujesz ." o takie sytuacje chodzilo Lub wieczorem, widze ze pora spania juz jest,a ojciec jeszcze z pracy nie wrocil.mowie ,ze koniec telewizji, juz jest 22 :30 ,prosze spac, widze prostety, targowanie sie, bunty, strajki,przekupstwa,prosby nie pomagały, wtedy tez ostatecznie mowilam ze powiem tacie ze sie wykloca,strajkuje,za kare nie bedzie telewizji bo jest niegrzeczne i brzydko sie do mnie odzywa Teraz juz dziecko bez brzydkich odzywek czy protestow robi to co poprosze I zastanawiam sie czy jest to strategia czy to dowod uznania ze szanuje moje prosby

?

na ten temat na macierzyńskim ?

nie ty masz posłuch, tylko ojciec dziecka, skoro musisz nim "straszyć", żeby cie słuchało. za cienka jesteś, żeby miało szacunek do ciebie samej. poza tym jak głupią trzeba być, żeby się pakować w faceta z takim ciężarem jak bachor.

ty nie masz żadnego posłuchu. dzieciar sra na ciebie a twoje komendy wykonuje zebys nie poskarzyła ojcu

znajdz se jakiegos bez przeszlosci no chyba ze na takiego cie nie stac...