Nie wiem co mam robić

3 tygodnie temu wyjechałam ze swojego miasteczka i podjęłam prace w Warszawie, jako opiekunka do dziecka z zamieszkaniem. Matka pracuje przewaznie na noc,wraca nad ranem. Dziś miałam jechac do szkoly do swojego miasta, ostatni raz z matką dziecka rozmawiałam o 6 rano i powiedziałą, że juz wychodzi z pracy. Od tamtej pory cisza, telefonu nie odbiera a ja siedzę wk**wiona na całą sytuację, bo nie znam tu nikogo, jej znajomych też nie ani ojca dziecka i nie wiem co robic mam ochotę spakować swoje rzeczy i najnormalniej wyjść a pozniej zadzwonic anonimowo na policję, ze pod takim a takim adresem zostało samo dziecko. Coja mam k**wa zrobić????????????????????????????????

Boże! I Ty jesteś opiekunką?! Ty, która chce to dziecko zostawić samo w domu?! Na policji to ewentualnie Ty bekniesz za pozostawienie tego dziecka bez opieki. Matka zaufała i zostawiła je pod Twoją opieką. Też jestem studentką i nie bardzo rozumiem Twoją wściekłość...jeśli jeden dzień nie będzie Cię na zajęciach to się chyba świat nie zawali?

trzeba było znaleźć sobie normalną pracę na miejscu - nakombinowałaś to masz - ja bym się raczej martwiła czy ta matka nie miała jakiegoś wypadku itd a nie tym że nie zdążyłam

nie wolno Ci zostawić samego dziecka !!! możesz zadzwonić na policję i powiedziec co się dzieje - może był jakis wypadek - poinformują Cię i powiedza co robić - nie zostawiaj dziecka samego bo bedziesz odpowiadac gdyby coś mu się stało

mam ochotę zostawić nie oznacza, że ZOSTAWIĘ!nie jestem aż tak pozbawiona uczuć i nie chodzi mi o studia, tylko co mam robic, jezeli ona nie odpowiada na telefon??? teraz to chyba bateria padła bo nawet sygnału nie ma;/

hmmm no to może zadzwoń do zakładu pracy matki dziecka? może tam coś wiedzą. może cos jej nagle wyskoczyło w pracy?

zadzwoń na policję i podaj dane tej kobiety - może coś Ci powiedzą , w razie jakby nadal nie wracała a nie znasz nikogo z jej rodziny to muszą dziecko umieścić w placówce interwencyjnej do czasu powrotu matki - nie wiadomo przecież kiedy ona wróci , może jest już gdzies w szpitalu

nie wiem gdzie ona pracuje. boję się dzwonić na policję. wiem, stara jestem a głupia ale się po prostu boję, że powiedzą mi, że miała wypadek czy coś :(

Boziu kto Cie kobieto zatrudnił do opieki nad dzieckiem!!Ty sie zupełnie do tego nie nadajesz!!!!Jestes tak nieporadna ze szok.