Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do matek nasto

Pytanie do matek nastoletnich córek. Ile dajecie kieszonkowego ?

Polecane posty

Gość pytanie do matek nasto

bo moja wchodzi juz w ten wiek ze 5zł na loda i lizaka juz jej nie wystarcza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuupiii
ile ma lat, jak mniej niz 14 to nic, jak wiecej to 5 zloty tygodniowo, na gume (z apteki) starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhgg
nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xara picanser
Ja wybrałam troszeczkę inny tryb dla mojej nastoletniej córki. Uważam, że rozdrabnianie się na 5 zł tygodniowo dla nastolatki jest to totalnie śmieszne i absurdalne. Bo uważam, że ani nie zaoszczędzi ani nie kupi sobie nic pożytecznego.. bo przepraszam, ale piątak na cukierki to raczej nic fajnego. Ja jestem zwolenniczką dawania większych sum w krótkim czasie, to uczy dziecka rozdysponowania własnymi pieniędzmi w dłuższym okresie czasu. Ja swoje córce daję 50 zł na miesiąc i uważam, że to i tak jest bardzo mało, ale jak na okres gimnazjum wystarczy. Oczywiście buty, ubrania, książki to w dalszym czasie jest nasz obowiązek, dlatego tego nie wliczam w cenę kieszonkowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ipowiem___
Daje 80-100 zł miesięcznie zalezy jakie mam wydatki ogolnie na rodzine. Na zadne karty do telefonu, ciastka, batony nie daje, ta kasa musi jej wystarczyć. Jesli potrzebuje nowych ciuchów, butów etc a budżet na to pozwala to daje jej duzo więcej ale zawsze ma mi przynieść paragon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiuuiouiuiuiuiuiuiuio
10 zł co tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilladd
ja oddaje mojej córce cale alimenty mniej wiecej od 10 roku zycia ona je bierze od swojego ojca (niechce miec z nim nic wspolnego ) i sie nimi rzadzi niepotrzebne mi te pieniadze ,a niech dziecko sobie cos kupi ,aha zapomnialam napisac ile dostaje .. w podstawowce dostawala 200 zł , gimnazjum 300zl teraz bierze calosc czyli 400zl no i oczywiscie i tak ubrania kupuje jej ja i wyciaga ode mnie kase do szkoly na bulki picie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsza (aktualnie juz pelnoletnia) nie dostawala regularnego kiesonkowego, ale nie moge powiedziec ze wcale nie miala.Zazwyczaj dostawala ile ja zdecydowalam , i na ile zalsuzyla, bylo do nieraz na msc 20 zl, bylo 30 zl, a nawet bylo 50 zl.Niestety ona jets taka ze odrazu wszystko wydaje,nie potrafi oszczedzac i to co ma w mig wytracio :o Czesto tez takie drobbne sumy jej dawalam na wyjscie np 5-10 zl jak chciala Mlodsza moja tez juz jest w takim wieku ze na lizaka to zamalo bo wkracza w wiek nastoletni,zas jest baardzo oszcedna i nieraz potrafi tak zrobic ze jak dostanie 20 zl do trzyma i trzyma i skzoda jej wydac W wakacje sobie "zarobila" w pomocy na polu i tam troche jej sypnelismy, ale jeszce tego nie wudala, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza tez otrzymuje alimenty od ojca(mojego bylego), ale ja dysponuje jej pieniązkami, jesli bedzie taka potrzeba, przelew bedzie na jej konto Mlodsza niestety nie dostaje alimentow ,mąz nie ubiegal sie nigdy o alimenty od eksi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fubu, bylo czasami 50 zl, a bylo nieraz 100 zl od mojego meza, a takze nie rzadko w ogole w jakims msc nic nie dostala, wiec sumy byly chwiejne, nie potrafie konkretnej napisac bo roznie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×