Ile zarabiaja wasi mezowie i w jakiej branzy pracuja?

Zastanawiam sie czy tylko mij maz jest malo zaradny.

a ile zarabia i w jakiej branzy??? Bo od tego powinnas zacząc ...

moj zarabia 1600 plus premie za ewentualne nadgodziny...branza budowlana typu remonty mieszkan.

mnie tu nie lubią :) mój mąż skończył budownictwo na politechnice. ma uprawnienia budowlane zarabia 5 tys netto + premia

Piekarz,po zawodówce ,3200 na rekę

moj budowa- .Zarabia ok 1200-1500zł.

to zero i dno jak na faceta...jak na kogokolwiek

Moj jest dr hab.,pracuje jako wykladowca, zarabia 8400 na reke nettoo,o 200 zl go okroili od tego roku

pochwal sie jak bardzo jestes zaradna

ja mam ok 1200-1300zł.

ja mam 2500 netto

Pracuje 8 godzin dziennie???? jesli tak to wszystko w normie jak na budowlanke ,wiem ze to przykre, i że mało ale to więcej niz najniższa krajowa...:-O

ja mam na reke ok 1300 zl. to razem mamy ok 3000. Dwojka dzieci.I jak tu zyc...:-(

ja mam 3500 do rączki i w zyciu nie związałabym się z kims kto zarabia mniej niz ja... heheheh pewnie ze jestem sama :-)

moj maz to taka troche ciapa. ma dobry zawod. i moglby doibrze zarabiac ale po co. ciagle pracuje na czarno bo na budowie nie chca zatrudniach n umowe. tazke w wieku 30 lat ,ma moze z 5 lat skladkowych. i prawie zerowe doswiadczenie udokumentowane.

Mój mąż: 2300 zł na rękę. Ale dorabia naprawami komputerów (jest serwisantem komputerowym).

na budowie 1500? Sorry ale to bardzo malo jak na ta branze. Moj kuzyn robi w budowlnce i wyciaga spokojnie 3 tysiace, a czasem i wiecej (w zaleznosci od sezonu). Kolega na studiach pracowal na budowie, a bylo to z 3-4 lata temu i zarabial 2500zl wiec jakim cudem twoj maz tak malo zarabia?

praca na budowie to praca fizyczna,meczaca,facet sie narobi przrz te 8 godz a gownoz tego ma...nieco ponad najnizszej krajowej....:-/

w rolnictwie (wlasna dzialalnosc) 20-30 tys na mies.zalezy od sezonu, wiadomo

więcej niż ja wydeję :P ale że i ja pracuję to i czasu na zakupy nie mam za wiele :P

mój maz pracuje w szkole, z prywatnymi korkami (z dojazdem do uczniow) zarabia ok 1600

mój mąż zarabia 8 000zł/m-c, pracuje w górnictwie (kopalnia miedzi)

bo moj maz ciagle robi jako pomocnik. dziwie sie mu ze przez tyle czasu ile on pracuje na budowie nie moze sie nic nauczyc. a wiadomo wtedy by wiecej zarabial. np. umawia sie np. na 10zl na h. a przy wyplacie obcina mu do 8zł na h. i ciagle mamy w plecy. bo pracuje na czarno.

mojego meza spotkalo wypowiedzenie po 15latach pracy w jednej firmie. dzis obydwoje szukamy pracy, mamy male dziecko. duzo nie zarabial ale kasa zawsze na czas. zawsze sie docenia wszysto po stracie...

dziewczyno mi faceta w pracy nawet okrasc potrafia, jest z nim masakra , ciagle albo mu kasy nie wyplacaja albo cos.. mamy dziecko chcialabym odejsc od niego ale nie mam narazie takiej mozliwosci ;/

autorko w takim razie masz racje, twoj maz jest niezaradny:O

budowa na własnym zusie 3500 po sezonie

może macie z tych swoich "nieudaczników" coś więcej niz kasa tylko, nie wiem, sprzątają sa świetni w łózku że warto ich utrzymywać?

wiem. mam wrazenie ze sie nie stara. nie przyklada do pracy. nie raz widze w miescie jak mlodzi chlopacy np. pracuja na elewacji klada styropian. a moje do teo nie dopuszczaja. bo jak on twierdzi nie umie.

moj jest ogolnie dobrym facetem. i w domu pomoze. i zajmie sie corka. ale ta praca. fajnie by bylo zeby wiecej zarabial. zawze mozna sobie na cos lepszego pozwolic a tak. nie mamy nic.