Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

janek77

Czemu ona mnie okłamuje?

Polecane posty

Co ważne, jeśli Twoja żona kogoś ma, ewentualnie robi coś niemoralnego powinieneś tam pojechać i zobaczyć, co się dzieje, bo opowiedzieć może Ci wszystko, widzisz ile warte są jej słowa. Może być tak, że ułoży sobie życie, zabierze Ci dziecko i będziesz widywać małą tylko w święta. Musisz mieć twarde dowody tego, co się dzieje, żeby (gdyby jej odbiło do końca i chciała zostawić Ciebie-pana nianię) nie dostała małej. Chyba nie chcesz, żeby Twoje dziecko wychowywał obcy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
jedź tam i zobacz, konieczne z aparatem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem twojego
zachowania , ciągłe telefony , smsy z pytaniami gdzie jestes ? co robisz? ile jest tego dziennie ? bo z tego co piszesz wisisz cały czas na telefonie i trujesz jej d.... o założenie neta aby miec jeszcze częstszy kontakt ,przeciez ty ją osaczasz , to jest chore zachowanie , ona nawet siku nie idzie bez twojej wiedzy i wiedz ze tym sposobem kobbieta uciekła od ciebie , zagłaskałes kota na śmierć , rozumiesz w czym problem ? w tobie teraz poczuła inne zycie , wolne ! i wcale jej sie nie dziwie ze ma dość ciagłej kontroli , nie ma ochoty na tłumaczenie sie ze wszystkiego tym bardziej ze ona tam zarabia pieniadze a ty siedzisz w domu znudzony ,pierdzisz w stołek i trujesz.... ja tez zostawiłam takiego truciciela ale zanim to sie stało zaczełam go okłamywac , nie chciało mi sie odpowiadac na setki pytan wiec wymyslałam jakies bzdury na odczepnego ,szukaj problemu w sobie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, ta historia chyba jest stara jak świat:) Mianowicie jest ciężko z pracą, kobieta wyjeżdża "za pieniędzmi", facet opiekuje się dzieckiem, ona znajduje bogatego faceta a na końcu historii, po dłuuugim szarpaniu i tak porzucony mąż jest najgorszy. Powinien to rozegrać tak, żeby nie skończyło się to tak typowo. Nie rozumiem, po co ona kłamie, zdradza, miałaby odrobinę godności i wyrzuciła wszystko z siebie a nei jeszcze biednego faceta wpędza w poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem twojego
tym smsem który wysłałes ze niby cos tam wiesz pogrązyłes sie dobitnie , wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu ucieszyłabym sie ze truj-dupa da mi spokój !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja nie rozumiem twojego", głupoty gadasz:) On jej nie osacza, tylko widząc jak ona kłamie dochodzi prawdy, przecież jego żona co chwilę zmienia wersje, to co opisał wygląda jak tłumaczenie 16-latki. Co innego, kiedy ludzie się spotykają i potrzebują wolności a co innego kiedy tworzą rodzinę i mają dziecko. To DOROŚLI LUDZIE. A jej tłumaczenie wygląda jak tłumaczenie się dziecka, które wyszło na imprezę a powiedziało swojemu chłopcu że spi w domu. Tylko na wyższym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie, jeśli facet ma jaja powinien skończyć te podchody, pojechać tam i zobaczyć co się dzieje. Może ona kłamie bo ten się czepia a może ułożyła sobie już życie bez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem twojego
osacza ją ! styl jego pisma dużo mówi , nie trzeba być ainsteinem zeby wyczytac jaką osobą jest autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i teraz...
To chyba jasne, ze jak ktoś czuje się oszukiwany to zaczyan sie tak zachwowywac jak autor (bynamniej większość) My nie wiemy czy tak samo zachowywał sie jak nic nie podejrzewał. Przeciez pisał, że to żona dzwoniła a potem przestała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, nie trzeba być EINSTEINEM, ale po stylu jego wypowiedzi wygląda raczej na zranionego desperata, który nie wie na czym stoi a nie na faceta który osacza żonę. A nawet gdyby, co tam, przecież ona go tak okłamuje, że teraz może podejrzewać ją o wszystko do póki to się nie wyjaśni. Nam łatwo osądzać, ale kompletny idiota widziałby po tym opisie, że ona kłamie, kręci i wcale bym się nie zdziwiła że jej nie ma tam, gdzie pisze że jest jeśli głupiego adresu nie chce podać. I to żona i matka??? Jestem kobietą ale żeby opowiedzieć się po jej stronie chyba bym musiała być brzydką feministką, która ślepo twierdzi że kobieta ma rację i koniec KROPKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i teraz...
Zgadzam się z Załamka24 widać, że autor jest załamany i nie wie w co pogrywa jego żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźmy sobie sytuację, że jesteśmy autorem:) Mamy żonę, dziecko, ale nie jest lekko, żona ma większe szanse na pracę, więc wyjeżdża za granicę - "popracuję trochę, staniemy na nogi i wrócę" Ale zaczyna się oddalać, nie interesuje się dzieckiem, po powrocie nie chce się kochać z mężem, etc. Już po tym ma prawo podejrzewać, że coś jest nie tak. A jeśli poza tym nie zna jej adresu, ciężko o kontakt poza sms-ami, ona wciąż kłamie, zmienia wersję, jego desperacji się nie dziwię. Nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś w pi*du i nie chcieć powiedzieć narzeczonemu gdzie jestem, żeby mnie nie kontrolował. Szczeniackie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam możliwości wyjazdu jeśli wezmę wolne zwolnią mnie z pracy. No i musiał bym zabrać dziecko ze sobą(2lata) Pracuje od 7- 15 jestem w domu o 16 dopiero wtedy pisze 1 raz do niej jeśli uważasz że ją zanudzam. w pracy nie mogę używać komórki a potem szybko po dziecko i do domu. Więc więcej można pogadać/pisać tylko w weekendy. I wtedy zwykle dowiaduje sie że opowieści z innych dni są troszku inne niż to co mi mówiono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie pojedziesz, to się nie dowiesz. Nie ma opcji, że nie możesz wziąć wolnego, są urlopu okolicznościowe, możesz wziąć urlop na żądanie a gdybym wiedziała, że moja rodzina się rozpada to bym poszła do lekarza, załatwiła L4 (jak każdy normalny polak kombinator), zabrała du*ę w troki i jechała do żony. Są sprawy ważne i ważniejsze,wybór należy do Ciebie, pytałeś zdanie. Liczy się jeszcze Twoja wola walki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem twojego
klasyczny początek końca autorze ,moim zdaniem ona juz podjęła decyzje i chocbyś na rzęsach stał nie ma powrotu nie mysl o kochankach , agencjach i bóg wie jakiej jeszcze bzdurze kobieta poczuła wolność i nie wróci do biedy , trucia i gównianego życia , ciesz się ze nie ma więzi z dzieckiem najwyrazniej chce ci je zostawić , wolałbys widywac je na swięta? wątpie co z ciebie za facet który wysyła matke 2 letniego dziecka na jak to ująłes saksy ? teraz gdy kształtuje sie charakter waszej córki ,matka musi ciężko charować na wyjazdach bo ty nie jestes w stanie zapewnic bytu rodzinie , masakra , ewidentnie widac ze dziewczyna nie chce takiego życia , wraca urobiona a tobie w głowie ruchanie ? nawet nie próbuj robic z siebie biednej sieroty, dałes zonie zycie marne ,ona zrozumiała jaki popełniła bład wdajac sie w to małzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko że jak poszedłem do pracy zresztą tak szybko jak zdrowie mi dało i chciałem żeby wróciła to najbliższym terminem kiedy chce wrócic jest koniec roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...i będzie to przekładać... i przekładać... Dziwne to dla mnie że nie załatwisz chociażby tego L4 i nie pojedziesz... nie żeby walczyć i się poniżać tylko sprawdzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icotamdalej??
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mansion_usa
Janek77 i co dalej, napisz nam co sie u Ciebie ruszylo? jak zona? jak mala? skontrolowales cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrzu
Gratulacje głupoty. Gdyby to była tylko dziewczyna to po takim kłamstwie wyciągasz żółtą kartkę a po drugim czerwoną i aut z boiska. Jesteś jeleniem do potęgi że wszystko za nią robisz masz mieć swoje życie i tez myśleć o sobie. Teraz jak już masz dziecko to to dziecko jest najważniejsze dlatego IMHO powinieneś już dawno wynająć fachowca (detektywa) Dobrego !. Jeśli doprawia Ci rogi zbierasz dowody przygotowujesz rozprawę, pozbawiasz praw rodzicielskich zabierasz dziecko i tworzysz mu NORMALNY dom - z naciskiem na normalny. Są normalne kobiety i myślę, że ogarnął byś temat. Ciebie mi nie żal ale Twojego dziecka tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winien wam jestem ciąg dalszy. Wróciła pod koniec listopada obiecała mi wiele przed powrotem i postanowiełem spróbować zacząć od nowa. Złamamł wszystkie obietnice w ciągu 2 tygodni... Jeszcze jakiś czas próbowałem ale było tylko gorzej. I kiedy powiedziała że niedługo pojedzie z powrotem + jej zachowanie po prostu spakowałem się i odeszłem... Dalej jest ciężko... W końcu miłość to nie kupon totka... Ale powiem wam coś jeszcze kiedy robiłem tyle za nią mój teść powiedział mi mniej więcej coś takiego że tak się nie robi bo to niszczy kobiety odpowiedziałem mu że mierzy ludzi złą miarą... Dziś widze że miał racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjg
nie jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw ja - niech sie nauczy ze nie warto oklamywac swojego faceta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×