Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania93265

czatowe znajomosci - tak czy nie?

Polecane posty

Gość Ania93265

Czy uważacie, że możliwe jest bycie w związku z kimś poznanym na czacie internetowym? Może macie takie doświadczenia? Piszę z kimś bardzo fajnym, ale nie wiem czy jest sens to ciągnąć, skoro tak czy siak w końcu to ma się rozlecieć. Polubiłam, chyba już nawet za bardzo, myślę, że jest na prawdę inteligentnym facetem (ma 25 lat), ma fajne poczucie humoru, widać, że jest na prawde porządnym człowiekiem... Co myślicie? Pozdro, Ania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
A moze najpierw sie z nim spotkaj i spedz troche czasu,by wiedziec kim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Po czym wnosisz ,ze jest" naprawde porzadnym facetem" . To brzmi mega zalosnie. Ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
No tak, spotkaj. Tyle, ze w tej chwili i przez najblizsze... kilka miesiecy! niemozliwe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem jak to było
ja pisałam z jednym pół roku, poznaliśmy się i nawet trochę romansowaliśmy ale przy bliższym poznaniu w realu wyszło mnóstwo jego wad itd. Nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Skad wnioskuje ze jest porzadnym czlowiekiem? Tylko z tego co pisze. Wiem, to brzmi zalosnie, ale co ja na to poradze... Lat mam 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Skoro niemozliwe,to na jakiej podstawie twierdzisz to,co o nim piszesz? :O nie znasz go w ogole! Jak mozna byc tak glupim. A czemu nie mozecie sie spotkac przez te kilka miesiecy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Skoro masz 19 lat,to lepiej uwazaj na siebie i zajmij sie szkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Nie jestem głupia, a Ty sie hamuj troche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
bdjcfmk, wspolczuje tego zyciowego pesymizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Masz 19 lat i malo wiesz. Na twoim miejscu uwazalabym,chocby z wydawaniem opinii na temat obcych facetow,taaaakich opinii. Nie przyszlo ci do glowy,madrej :), ze cos nie tak,skoro nie mozecie sie spotkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Mi nie wspolczuj,bo nie ma czego kochana :) mam sie swietnie,ale jestes tak mloda,ze szkoda,by stala ci sie krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net to takie samo miejsce do poznania ludzi, jak dyskoteka czy jakiekolwiek inne- WSZĘDZIE znajdą się i dewianci i porządni ludzie, z tym, że przez net masz mniejsze możliwości weryfikacji takiego osobnika. Z netu korzystają różni ludzie, podobnie, jak różnych ludzi znajdziesz w kawiarni, na dyskotece, w tramwaju, gdziekolwiek. Więc nie widzę nic złego w poznaniu takiego faceta, ale ostrożna byłabym z ocenianiem go zanim się poznacie porządnie NA ŻYWO. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Możemy się spotkać:) ale to bez sensu, bo mamy do siebie tak daleko, ze niemozliwym jest zebysmy mogli spotykac sie regularnie. A on mi mowi,z e bardzo chcialby mnie kiedys poznac, wiec to nie jest tak ze on twierdzi ze to niemozliwe. A ja za kilka miesiecy przeprowadzam sie do jego miasta. Gdyby nie to, nawet nie zawracalabym sobie nim glowy. A ze malo wiem o zyciu, no to racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Poza tym, on tez przeciez poznal mnie na czacie, tez jestem tylko wirtualna postacia dla niego, a mimo to nie oznacza to, ze jestem nienormalna, albo jakas zboczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak, to po co Ci taki facet? Pewnie szuka kogoś do wyruchania z doskoku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
no wlasnie chyba nie, jesli chodzi o temat seksu, to na prawde mnie zadziwia, bo w ogole go nie podejmuje, a nawet nie daje sie wciagac w moje... aluzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Nie musicie regularnie sie widywac. Chodzi o zweryfikowanie waszej wyobrazni,obrazu. Zobaczenie kogos na zywo. Moze czar prysnie szybciutko. A tak zaczynasz zauraczac sie slowami na monitorze...i to jest chore. A skoro oboje mieszkacie w polsce,nie widze problemu,by sie nie zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Czuje, ze mocna sie na tej znajmosci przejade...:/ ta perspektywa mnie przeraza. z jednej strony nie chce mu juz odpisywac, a z drugiej ciagle sobie mysle 'ostatni raz', albo 'przeciez to tylko zabawa'. I tak prawde mowiac to boje sie tego spotkania, zdaje sobie sprawe z tego, ze idealy nie istnieja i nie wiem, czy wady beda mi pasowac do jego nieskalanego wizerunku, ktory siedzi w mojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Wiec lepiej to zakonczyc nim bardziej sie zaangazujesz. Uwierz..rzeczywistosc moze byc okrutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EGZALTACJA
Ja poznałam na czacie przemiłego pana, po prostu cudowny.Rozmawialiśmy na gg godzinami, przedstawił się jako 40 latek Krzyś z Chicago ,żona pijaczka go opuściła i samotnie wychowuje 2 nastoletnich dzieci. Nie pokazał mi się w kamerce bo miał zepsytą i tak nasza znajomość trwała półroku. ZUpełnym zbiegim okoliczności okazało się że ten pan ma 68 lat, jest dziadkiem i ojcem 44 letnich dzieci, a żona krząta się w kuchni i jest normalną kobietą. Dużo kobiet dało się na to nabrać bo potrafi świetnie grać i ma dobry bajer więc uważajcie na niego i na innych panów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Chciałabym, chociaz wiem ze to by cholernie bolalo, zeby to on to zakonczyl, Przynajmniej nie mowilabym sobie kiedys ze 'a moze zle ze nie sprobawalam'. nie moge przestac o nim myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Wiem, jestem glupia, naiwna, ale wierze w to, ze on mnie nie oklamuje. Poznalismy sie przypadkiem, ja mialam problem natury 'technicznej', on mi pomogl. i to on pierwszy powiedzial mi o sobie to co teraz wiem, wiec niemozlwie zeby 'dopasowal' to pode mnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Wszystkie watpliwosci rozwieje spotkanke w realu. Ja na twoim miejscu nie zwlekalabym. Uwierz,ze bardzo szybko mozesz sie wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania93265
Dobra, dosyc tych zali. Jesli znowu wpadne w dola, to zapewne tu cos dopisze. I czekam na jakies pozytywne historie! Swoja droga, dzieki za ten kubel zimnej wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdjcfmk
Ale ty sie niczym nie sugeruj. Spotkaj sie z nim i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalkular90
A ja poznałem na czacie kobietę mającą 31 lat, mężatkę, bzykamy się od jakiegoś czasu regularnie... jest naprawdę zajebiście... tylko każdy szuka czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czatowego meza ;)
Ja na czacie poznalam swojego obecnego meza :) jestesmy ze soba 6 lat, ponad 3 po slubie...mamy 2 letnia coreczke i swiata poza nimi nie widze :) przed pierwszym spotkaniem gadalismy na gg prawie pol roku, zdecydowalam sie na spotkanie tylko i wylacznie dlatego, ze potrzebowalam partnera na slub swojego brata, a zaden z moich "realnych" kumpl sie nie nadawal ;) spotkalismy sie tydzien przed slubem...przegadalam z nim 6 godzin na lawce w parku :) i tak codziennie, az do slubu brata :) spotkalam bratnia dusze, czulego kochanka, wspanialego meza i ojca naszego dziecka...nigdy bym o czyms takim nawet nie marzyla..a jednak :) czasem marzenia sie urzeczywistniaja:) ale mielismy i trudne chwile, momenty zalamania..jak kazda para... czatowe znajomosci- zdecydowanie tak- ale przeze mnie przemawia "doswiadczenie" ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×