Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kesiak

Moja współlokatorka olewa mnie, a do mojego narzeczonego sama się odzywa....

Polecane posty

Gość Kesiak

Wiem, że o niego mogę być spokojna, bo jakby mógł, to już dawno by z nami nie mieszkała... Ale i tak mnie to denerwuje. Tym bardziej, że ona przecież ma chłopaka! Jak on nie słyszy, a ja chcę do niej zagadać, to jest szorstka. Z kolei jak myśli, że ja nie słyszę, to jest dla niego bardzo miła i gada jak nakręcona. A on mi to potem powtarza. Grrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i taK ją puknie
widac że laska sie łasi do niego, gdy sie nadaży okazja to ja zapnie w dupe na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesiak
Nie puknie na pewno :P i o to jestem spokojna na 150%, ale to już nasza osobista sprawa i nie chcę jej tu uzewnętrzniać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Ja bym na nia uwazala. Zazdrosci Ci chlopaka. Pewnie jakbyscie zerwali z narzyczonym ona szybko by sie pozbyla swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesio z Wrocławia
Puknie, puknie to więcej niż pewne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesiak
Ona jest tak poza tym, bardzo dziwna. Patrzy na mnie z politowaniem jak na małe dziecko, a sama tak naprawdę nic nie potrafi zrobić, nawet nie pamieta o tym, żeby wysłać stan liczników właścicielom. Wszystko ma od rodziców (nawet dobrze zarabiają), najmłodsza córeczka, nawet nie potrafi śmieci wynieść. Naprawdę, potrafi albo usypać stosik w kuble, albo wyciągnąć worek, ładnie zawiązać i zostawić w kuchni, żeby ktoś wyniósł. Ogólnie ja z narzeczonym dbamy o mieszkanie i ogarniamy wszystko... Ona nie potrafi prawie nic, ledwo gotuje, a na mnie patrzy z taką wyższością, że aż. Jest chuda z natury, dodatkowo sie odchudza i nakłada stosy makijażu. Nawet w zimie chodzi w spódniczkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesiak
Do tego na codzień się bardzo od nas izoluje. Do tego stopnia, że zabrała większość swoich rzeczy (podpaski, tonik itp) z łazienki do pokoju. W opkoju trzyma też cukier, kurtki, buty... Chociaż mamy szafę na kurtki osobną i na buty też, obydwie duże. I ogólnie wiele rzeczy, które nie wymagają przebywania w lodówce... Jakbyśmy jej podjadali, czy coś ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesiak
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrrgtr
pusta lalka barbie co ty się nią przejmujesz,zazdrości ci chłopaka,pewnie chce go odbić bo to jedyne zajęcie takich lasek,ale jak mu ufasz to nic się nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×