Jak zlikwidować zapach moczu kota z parkietu?

Ma ktoś doświadczenie podobnego typu? Niesterylizowana kotka przez długi czas (wiele miesięcy o ile nie lat) zasikiwała wszystkie możliwe miejsca w mieszkaniu, w tym drewniany parkiet. Są w tym miejscu dwie czarne plamy i lekki smrodek. Po zlikwidowaniu wykładzin i mebli, smród nieco się zmniejszył, ale ja wyczuwam. Jak to usunąć chemicznie - wymiana parkietu odpada. Proszę o rady.

można też dodać do papki sok z cytryny ale będzie capić w tedy cytryną

kocią smrodliwą uryne , jesli to kot niekastrowany kilku letni nawet to moze okazac sie mało skuteczne , wszystkie preparaty typu domestos ,ace mają w składzie chlor soda również ale nie mokra papka ! posyp suchą sode i zmieniaj co kilka godzin , soda wciąga zapach

do tego zeby kocisko przez kilka lat lało gdzie popadnie ? wytłumacz bo nie ogarniam , jeszcze ten śmierdziel jest nie wykastrowany , miałam takich sąsiadów syfiarzy śmierdziało od nich z mieszkania na klatce przez zamknięte drzwi a ona co robiła ? paliła kadzidełka na ten ''zajzajer'' porzygać szło przechodząc koło nich i z tego co piszesz u ciebie jest tak samo

najprościej to woda z octem i przemyć. pomaga!

niestety chybe nie obejdzie sie bez cyklinowania, albo chociaz polakieruj

to nie był mój kot, tylko poprzedniej właścicielki mieszkania dziękuję za rady, jutro będę testować

oj jestem bardzo ciekawy czy pomogło, mam podobną sytuację. Nigdy nie miałem kota, ale w mieszkaniu był kot i bardzo to czuć.

Moim numerem jeden w walce z plamami po moczu i intensywnym zapachu uryny jest preparat bio enzymatyczny Urinne Free. Nie tylko doskonale radzi sobie z plamami ale bardzo szybko niweluje smród. Używają go w domu pomocy społecznej, której pensjonariuszką jest moja babcia.

Urine Free jest mega

muszebsprobowac ten Urinne Free.przyblakal sie do mnie kocur i osladowal beton przed b polozeniem plytek smierdzii nieziemsko