Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doświadczona_zupełnie..

Jak wyglądały wasze zaręczyny ???

Polecane posty

Gość doświadczona_zupełnie..

No dziewczyny a teraz proszę, opiszcie mi jak wyglądały wasze zaręczyny ? Kameralne przy rodzicach itp. ? Czy jakieś wyszukane, wyjątkowe jedyne w swoim rodzaju ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nał or newer
nad morzem przy zachodzie słońca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidulka
U nas normalnie, najpierw wziął mnie potem swoją przyszłą teściową na stole, dobrze że ojca oszczędził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona_zupełnie..
hehehe dobre ;D a jeszcze jakieś ?? coś ze szczegółami może ?>;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
moj chlopak (wtedy, dzis mąż) oswiadczyl mi sie w Tunezji. rano gdy poszlismy na sniadanie on wrocil do pokoju bo mowil ze musi do ubikacji"na dluzsze posiedzenie";)heheh dlugo go nie bylo,ja stojac w kolejce po nalesnika zatsnawialam sie czy mu sie cos nie stalo...w koncu przyszedl i bardzo mnie poganial co bylo dziwne. gdy juz wrocilismy do pokoju wpuscil mnie pierwsza tam na lozku zobaczylam ulozone fantazyjne przesscieradla w serca a w jednym z tych serc bylo pudeleczko tez wksztalcie serca z pierscionkiem.zatkało mnie....kleknal przede mna i zapytal drzacym glosem czy bede jego zona..powiedzialm TAK,wicej z siebie nie wykrztusiłam..;) mial super oryginalny pomysł.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
Super oryginalny!! Chyba z poradnika o zaręczynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
sluchaj zazdrosnico, jak sie nie podoba to napisz"nie podoba mi sie" ale nie wysmiewaj, jeszcze nie slyszalam o takich zareczynach, wiekszosc facetow robi to w banalny sposob, np w kinie przy tlumie ludzi lub zwyczajnie w domu przy kolacji.moze to i fajne ale malo oryginalne.... nikt z moich znajomych nie mial takich zareczyn jak moje.poza tym pokaz mi ten poradnik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeksss
"idę na kupę" - no totalny romantyzm :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
a gdzie ja napisalam ze na kupe??poza tym nie na kupie byl tylko przygotowywal oprawe, nawet "gwizdnąl" sprzataczce kwitaki ktorymi ona przystrajała łózka...dla mnie bylo to romantyczne i oryginalne,, a nie stereotyp mamusia tatus albo pierscionek pod choinke/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
pochwalcie sie swoimi PRAWDZIWYMI a nie tylko umieie krytykowac??no chyba ze same stare panny ...hahaha;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOPKA ale nie denerwuj się, ja też nie miałam super oryginalnych, ale to był najpiękniejszy dzień, więc nie zwracałam uwagi czy oryginalnie czy nie ;) poprosił mnie o rękę nad Wisłą- tam gdzie byliśmy na pierwszej randce, w tym samym miejscu, dla kogoś może być nieoryginalne, ale dla mnie o miejsce ma wartość sentymentalną i było pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
tez nie uwazam, zeby ulozenie przescieradla w ksztalcie serca bylo oryginalne..i zachwycajace no i to udane "wyjscie do toalety" :D biedakowi moze nic innego nie przyszlo do glowy wtedy ale moge zrozumiec, ze topka docenila jego intencje i jakis tam wysilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
co do zareczyn, ja niedawno zerwalam z chopakiem, ktory robil podchody z zareczynami, ale dalam jasno do zrozumienia, ze nie jestem pewna i dobrze zrobilam, bo teraz juz wiem, ze zerwanie z nim bylo dobra decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
chodzi o to ze malo ktory facet ma zmysl estetyczny a jeszcze posypanie lozka kwiatami ukradzionymi sprzataczce to bylo wzruszajace i oryginalne. i nie wazne ze powiedzial ze "idzie na tron" ;) heheh moze w danej chwili nie umial wymyslic nic innego ale tym prostym zwrotem nie wzbudzil moich podejrzen i nie polecialam za nim a to byl jego cel, zebym zostala na sniadaniu;) mnie sie podobaja Twoje zareczyny nad wisla w miejscu 1 randki - to sentymenatlne i miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeksss
dobrze, że nie podrobioną na kawałki srajtaśmą :D a wyjście "na długie posiedzenie" to niby co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
mój mi się oświadczył na górze (obydwoje kochamy góry) z pięknym widokiem na morze (nie w Polsce) zupełnie niespodziewanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bviue
mój narzeczony tez oświadczył mi się górach - naszych ulubionych zresztą, na najwyższym szczycie z piękną panoramą :)) zaskoczenie bylo ogromne ale radość i wzruszenie też :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijaneczka 5677
Mój mi się oświadczył co prawda w mieszkaniu, ale na pewno tego nie zapomnę :) Miałam akurat dzień wolny, dresik na sobie, zero makijażu maluje sobie paznokcie u stóp i wpada mój narzeczony do mieszkania. Słyszę jak idzie do pokoju, ja podnoszę głowę a on stoi z bukietem słoneczników (moje ulubione) i nic nie mówi :) To ja tak patrzę na niego, a on do mnie w końcu "czy zechcesz spędzić ze mną resztę życia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
kijaneczka świetne zaręczyny! spontan czasem jest najlepszy, to dopiero zaskoczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijaneczka 5677 - podoba mi się taki pomysł Twojego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Moje odbyły się w mieszkaniu, pojechałam na zajęcia na uczelni na popołudniową godzinę (nawet pamiętam, że na matematykę:D), mój miał zrobić jakieś zakupy i poczekać na mnie w galerii, ale napisał mi w połowie zajęć, że mu się nie chce i wraca. Po zajęciach wchodzę do mieszkania, otwieram drzwi do pokoju a tam droga do łóżka ułożona ze świeczek. Na łóżku serduszko ze świeczek, a w środku bukiet róż. Myślałam, że tylko zebrało mu się na romantyzm, więc biorę te kwiaty do ręki, a on nagle klęka przede mną. Dopiero wtedy zauważyłam, że w jednej z różyczek coś błyszczy, a że to pierścionek dotarło do mnie, dopiero jak zapytał, czy zostanę jego żoną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananannss
myszeksss hahaahaha padłam i oplułąm monitor z śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baksztuber
Renkaaaaa ja pi.erdole ale wieś.... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
myszekssss ze tak powiem wal sie na ryj!!! zazdrosna stara panno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Dla was może i "wieś" (chociaż prawdę mówiąc, żadne to dla mnie obraźliwe określenie, bo wieś kocham ;P) ale dla mnie to był najpiękniejszy dzień w życiu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
Mnie też kiedyś w seminarium oświadczył się jeden współ-seminariant, a było to tak: Pewnego dnia, po wieczornych nieszporach wchodzę do celi, a tam całe pomieszczenie tonie w gęsim puchu... Wszystko pięknie skąpane niczym w śniegu, miejscami porozrzucane niby niedbale wiązki siana, na półkach kurze grzędy ze świeżo zniesionymi jajkami. A na pryczy, leży ów współ-semiriant, caaaaały w pierzu, tak, że wystaje mu tylko twarz i jego męska godność, na szczycie której zatknięty był zaręczynowy sygnet. Ten sygnet własnymi ustami zdjął on z tej swojej godności i wręczył mi go klęcząc, wyraźnie wzruszony. Niestety - jestem hetero i musiałem odrzucić zaręczyny, ale sam gest był miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
marne prowokacje ex- komunikatu i myszki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
O przepraszam, życie niesie ze sobą wiele niespodzianek, zwłaszcza jak się jest w seminarium, mój serdeczny kolega, worek kartofli może potwierdzić, wiele tam razem przeszliśmy, choć zaręczyny każdy oddzielnie i się nie daliśmy, dlatego nas wylali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×