Miłość czy obsesja? co mi sie stało?

Jakiś miesiąc temu na uczelni poznałam chłopaka, gdy go zobaczyłam 1 raz zamurowało mnie... byłam w szoku... idealnie urodą trafiał w mój gust... często o nim mówiłam i myślałam, po jakimś czasie okazało się, że będziemy współpracować! Gdy on coś mówi to ja patrze mu w oczy, zastanawiam sie jaki jest piekny, patrze na jego usta a nie skupiam się na treści, w ogóle z zajęć nic nie pamiętam! bo cały czas patrzę na niego. Mało tego...ostatnio nawiązaliśmy kontakt (w celach naukowych) to w nocy...całą noc miałam o nim sny...rano zbudziłam się znowu myślałam o nim! mam tego dość, cieżko tak funkcjonować :( macie jakieś porady? :(

ona go sama poderwała?

to wirus... niestety bywa nieuleczalny

hehe to jak w moim przypadku - jest taki jeden gosc co za mną lata, smsy, ja mu ciągle sie zwierzam, on mi komplelmentuje juz kilka miesiecy a ja? nic sobie z tego nie robie...a tego zobaczyłam to mnie z nóg momentalnie zwaliło... nie wiedziałam,że człowiek może być tak piękny a raczej on jest może nie jakimś typowym przystojniakiem ale wszystko mi sie w nim popdoba...milosc nie wybiera chyba

mnie sie tez tak kiedys zdarzylo,a potem okazalo sie ze przez to patrzenie rzucilam urok na niego bylo okropnie ,on mnie kontrolowal,podejrzewal ,wymyslal ze go zdradzam masakra,zaczelam sie go bac ,bo go tak wzielo ze prawie zwariowal,makabra musialam uciekac!

@Pnczkwk.. Nie martw się. To z czasem mija ;) Zauroczenie.