Quo Vadis...

Jestem z żoną niecały rok po ślubie, okazało się, że nasze oczekiwania co do seksu są inne niż się nam (mi) wydawało. Ja jestem bardziej otwarty na nowe pomysły, eksperymenty, chciałbym poza tym mieć AKTYWNĄ partnerkę, która mnie zachęca i prowokuje do igraszek, a nie tylko (przyznam że częsty) seks przed snem w łóżku... Jakieś pomysły jak rozpalić, prawą, grzeczną, nie lubiącą wspólnego oglądania porno i mało aktywną żonę ?

może wspólnie poczytać... jakąś lekturę nadobowiązkową ;) np. "11minut" P.Coehlo może spodoba się żonie :) taka o seksie, miłości i ... jak przeczytasz to się dowiesz ;)

mialo być Coelho :) przepraszam za literówkę

i na co Ci to chłopie

a nie lepiej pogadać z nią, powiedzieć jak jest a jak Ty chciałbyś to widzieć i zastanowić się cóż można z tym teraz zrobić ? :)

to po co sie z nia zeniles??? trzeba bylo ja przetestowac przed slubem, sex jest wazny i ludzie powinni sie dobrze dobierac w tej kwestii a nie teraz bedziesz szukal na boku. ja lubie ostry sex, porno, klapsy , w zyciu nie wyszlabym za faceta ktory ciumkalby mnie jak jakas ciota. Ludzie sex jest wazny i jak sie chcecie hajtac to sie sprawdzcie przed, a nie potem zdrady, rozwody... zenuaaa