Kobiety związałybyscie się z facetem który ma problemy psychiczne i bierze leki

?

ja tak bo sama mam problemy natury psychicznej i jade na psychotropach

Co ?

?Że niby nie jestem sam nie no a nie zrobiłabyś krzywdy drugiemu człowiekowi

To tez czlowiek! Facet jak kazdy inny, tylko ze potrzebuje leczenia..

A wolałabyś zdrowego czy takiego nie bardzo, przy którym byś się lepiej czuła?

ja to bym chciała takiego który to miał ale wyszedł z tego

to zalezy jakie problemy psychiczne, zwykla depresja czy np schizofrenia albo socjopata jakis

To nie istotne, czasem bezpieczniej byc w otoczeniu takiego chorego niz zdrowego..

jest istotne, nie chcialabys byc z czlowiekiem, ktory ma jakies sklonnosci mordercy, albo ma 2 twarze i nie panuje nad tym

Depresja + próba samobójcza

nikt tak dobrze sie nie dogada jak wariat z wariatem

Nie macie pojecia o czym mowicie... Aby sie przekonac musielibyscie zyc z taka osoba..

dlaczego nie chciałabyś byc z człowiekiem o skłonnościach mordercy nie lubisz cykora że idziesz spać a ten ci wbija nóż w mózg?

ja jestem z facetem, ktory ma za soba probe samobojcza pare lat temu, rok temu mial depresje i sie leczyl, dopiero niedawno skonczyl terapie

depresja to straszna choroba, a ludzie mowia ze to lenistwo

ale cos w tym jest ze "wariat z wariatem" sie najlepiej dogada

zalezy jaki powod tej depresji i czy zdiagnozowana przez lekarza czy przez samego siebie, jezeli to drugie to to moze byc lenistwo i wygoda, ktos moze byc zdrowy ale z lenistwa wmawiac sobie i innym, ze ma tak zle

bo to inna wrazliwosc, jest w stanie zrozumiec czlowieka

dokladnie, z reszta zadna nowosc, bogaty biednego nie zrozumie

ja jestem zdiagnozowana, depresja to nie tylko niemoc i prokrastynacja ale i szereg innych objawow

depresja nie musi miec zadnego powodu

ciezko wyjsc z tego gowna, z reszta jest duze prawdopodobienstwo, ze nawet jak sie polepszy to potem znowu wroci, jezeli ktos jest wrazliwy z natury to juz zawsze bedzie bardziej podatny na zalamania

tak, psychole lubia siedziec po nocach i gadac

Mogłam (chciał) i nie związałam się.

za szybko sie wysłało facet miał dłuższy epizod z którego wyszedł, dobrze funkcjonuje, baby się za nim uganiają, mimo wszystko trochę się bałam.

ja nie, poniewaz sama jestem slaba psychicznie i to mna sie ''trzeba'' opiekowac. dlatego na meza wybralam sobie silnego faceta, ktory w trudnych czasach stawia mnie na nogi. Musisz byc bardzo silna kobieta zeby moc dzwigac jego slabosci. zadaj sobie pytanie czy wlasnie taka jestes

Jeśli to tylko depresja/nerwica, to ok. Bo sama choruje i wiem w czym rzecz. Ale choroby jak schizofrenia- nie poradziłabym z tym sobie, gdy w grę wchodzą urojenia...

Jezeli jest odpowiedzialny i potrafi utrzyac rodzine to cezu nie