Nic nie pamiętam ze swojego dziecinstwa, tez tak macie ? :(

no po prostu pustka, nic nie pamietam z czasow gdy mialam np 3-5 lat, dopiero od ok 7 roku zycia. Czyli co wczesniej bylam warzywem?

ja pamiętam ale tylko kilka epizodów , większość tez dopiero z późniejszego okresu

do 6 roku zycia nic nie pamietam. dopiero od 6 pamietam nie wszystko nie ktore sytuacje.

pamiętam tylko niektóre chwile choć mogło by się wydawać mało istotne ja je pamiętam np. leżakowanie jakieś lub fluoryzacje :O itp

Pierwsze wspomnienie .........narodziny siostry,miałam 3 lat. Potem jakies pojedyncze sytuacje, i dopiero gdy miałam 6-7 lat coraz więcej pamietam.

Bo z wczesnego dzieciństwa prawie nic się nie pamięta - tak już jest. Ja pamiętam tylko jakieś epizody - np. jak stałam w łóżeczku męcząc mamę żeby mnie wzięła na ich łóżko. Jak to powiedziałam mamie (nawet opisałam jakie meble gdzie były) to stwierdziła że to niemożliwe że pamiętam bo bylam wtedy malutka, ledwo co nauczylam sie wstawać. Albo jak przed zaśnięciem mama mi śpiewała...a potem to już przedszkole, od tego momentu pamiętam coraz więcej

ja pamietam od około 6 rż. wczesniej biała kartka (tzn są jakies urywki ale nie wiem z jakiego okresu i czy to prawda czy mi sie przysniło :P )

podbijam. Ja tez nic nie pamiętam, ja zaczęłam chodzić do żłobka już w wieku 3 lat i oczywiście pamiętam coś tam ze żłobka, czy z przedszkola ale ja nie pamiętam NIC dosłownie nic z domu własnego, nawet pamietam jak po szkole chciałam iść z koleżankami gdzieś, albo jak siedziałam u babci ale w domu??? mama tata brat???? kompletna pustka tak jakby po powrocie ze szkoły nic nie istniało, jakbym poszła na jakąś psychoterapię i miała opowiadać jak było w domu, jacy byli rodzice itd. to nie mam pojęcia bo mam pustkę w głowie, w domu było tak nudno, ze nic się nie zachowało w mojej pamięci. Zdaje się rodzice się zajmowali swoimi sprawami, mama gotowała obiad, tata robił coś do pracy ???? nie mam pojęcia, ja się bawiłam z bratem???? tak myślę, ale jak było to nie wiem i przykro mi z tego powodu bo jak można nie mieć żadnych wspomnień z domu rodzinnego???? ani jednej sytuacji sobie nie umiem przypomnieć, czegokolwiek żebym była ja i rodzice w domu...nic!!!!!!nie pamiętam...

ja jestem młoda, a ze swojego dzieciństwa pamiętam rzeczy tylko jak sie zastanowię, nawet z podstawówki...a było bardzo szczęśliwe, więc szkoda...;)