Kącik draniów

chcesz gotową receptę? wiedza kosztuje :D

no tak, niech i normalni i nienormalni po równo ryczą w poduszkę. Ta kobieca solidarność :|

Potrafię się odwdzięczyć i na bank mam też sporo do o-powiedzenia :)

bać się?

a jeszcze się nie boisz?

:D:D juz drży :D

:D

i o czym mailujecie?

kto jest kto, kto z kim, kogo warto poznać, kto daje rade, komu nie staje... wiesz, pełen przegląd wojsk :)

tylko bez szczegolow:-P

wypas :D i co warto mnie?

no właśnie

Oj chłopcy, naiwne to takie, prawie jak dziewczęta :D

Fał ma od zawsze gotową prezentację stworzoną z użyciem tabel arkusza kalkulacyjnego i wykresów słupkowych

vieviór mało mówie przy prezentacji

Ja naturalnie dopasowuje się do odbiorcy ;)

Mogę dołączyć do zacnego grona? Zaznaczam tylko, że jestem kobietą. Mam swoje sprawdzone sposoby na zaciągnięcie faceta do łóżka, choć przyznaję, że nie wymaga to wielkiej finezji ;) Ale skuteczność jak dotąd 100% :D

Blondyna u mnie jest na odwrót to on się dostosowuje do mnie ;)

lickit Mogę dołączyć do zacnego grona? Zaznaczam tylko, że jestem kobietą. Mam swoje sprawdzone sposoby na zaciągnięcie faceta do łóżka, choć przyznaję, że nie wymaga to wielkiej finezji Ale skuteczność jak dotąd 100% - jak to trafnie zauwazył vieviór oni sa raczej mało asertywni

heheh to akurat nie problem, z odpowiednią prezencją i charyzmą potrzeba aż... stać i się uśmiechać ;) ... i czekać na miszcza tej konkurencji :)

V, gdyby każda była taka sama było by nudno :)

a feeeeeeee blondasku,dlaczego tak obscenicznie się wypowiadasz?

Poza tym blondasku pięknie potrafisz nawijać makaron n uszy tutejszym frajerom :D:D:D

Na faceta nie trzeba mieć instrukcji obsługi. Są to zabawki proste w użyciu. Wystarczy nacisnąć odpowiedni guzik i już działa. Ciekawe czy facetów produkują w Chinach.:)

"jak to trafnie zauważył vieviór oni sa raczej mało asertywni" Chyba, że chodzi o pilota do telewizora

vievior a z kołdrą tez?:D

Niby tak, ale... Mnie nie chodzi o to, by stać pod ścianą i strzelać oczami, aż któryś się zlituje. Ja poluję na upatrzony obiekt:D Gdyby tylko chodziło mi o puszczenie się z byle którym, który pierwszy do mnie zagadał z sensem, to w ogóle nie właczałabym się w dyskusję. Otóż, mam swoją idologię:D No.:)

Za duzo teorytyzujecie zamiast brać życie w cugle.;)

lickit czyli co dokładnie robisz, bo na razie to za dużo nie napisałaś

To w dużej mierze zależy od sytuacji. Generalnie to uśmiecham się do upatrzonego i kiedy odzew jes pozytywny, podchodzę i zaczynam rozmowę. A potem, to różnie:) Jeśli widzę, że połknął haczyk, puszczam kołowrotek;) Rozpływam się , zostawiam go samego, żeby obudzić w nim zdobywcę:D Lubię, kiedy facet wierzy, że to on zdobywa mnie. Nie widzi tego, że to ja wybrałam go na swoją ofiarę, sam fakt przejęcia inicjatywy budzi w nim łowcę.