jak mozna uprawiac seks bez milosci....

dokładnie -samotny- :)

samotny, no i oczywiscie, jak podejrzewalam, nic nie rozumiesz. nie miales nigdy tak ze czules ze ludzie z ktorymi sie zadajesz sa z innej gliny? chcialbys z nimi wchodzic w cos wiecej? ja tylko raz spotkalam mezczyzne ktory to we mnie cos widzial i do ktorego tez cos poczulam, reszta to same rozczarowania...

hehe , powinnam sprecyzowac- cale moje zycie to jedno wielkie rozczarowanie, ale teraz to juz jest akumulacja

Sama nie dajesz nic od siebie i dlatego ci się nie udaje ..

jakby bylo dla kogo to bym sie strala, uwierz.. to prawda- wiekszosc z was jest taka sama- w sensie -doslownie'taka sama'.

bo my faceci nie jesteśmy telepatami i nie czytamy w myślach, a ty nie potrafisz sprecyzować swoich oczekiwań, więc jak ktoś ma je spełnić .. kolejna księżniczka która szuka tego "czegoś" .. to jest dopiero żałosne

niektorzy z was sa, ale to rzadki gatunek. i po co ta nienawisc, samotny, nikogo do siebie nie zmuszam, i nigdy sie nie spotkamy wiec po co te nerwy... pisze tylko co mi lezy na sercu, to wszystko... po prostu nie pasuje. mezczyzn lubie ale nie chce byc ciagle traktowana jak lalka, brakuje mi kogos kto dostrzeze we mnie cos innego, ale zeby to dostrzec sami musicie to miec a ze nie macie to... tkwimy w martwym punkcie.

czasem sie zastanawiam czy sie nie urodzilam sama sobie na zlosc, moze zeby Bog sie posmial- nie wiem.

Zmień poglad na życie i na ludzi dziewczyno...być moze za duzo wymagasz od nich i dlatego nie potrafisz się dogadać z nikim... nie wierze, że nie możesz spotkać nikogo kto nie potrafi "docenić" twoich niewidzialnych atutów..nie wierze.. przestań krytykować innych co mają a czego nie...nikt nie jest idealny a jednak w sumie każdy ma pasje i znajomych którzy zajmują sie czyms podobnym i za to sie cenią..skoro nie umiesz znaleźć tego czegoś u kogoś nie wymagaj że on znajdzie to u ciebie...dziękuje

Można. Przez ponad rok byłam w takim układzie, ale tak z czasem zastanawiam się po jaki chooj ja do niego jeździłam, skoro sex był na poziomie gorzej niż prymitywnie nudnym :-o Rozmowy też nie były jakieś na poziomie, chyba dla zabicia czasu tylko.

ate- akurat co do 'oczekiwan' to nic takiego... po prostu stwierdzam smutny fakt. ja naprawde nie mam do nikogo pretensji,kazdy sie urodzil jaki sie urodzil, i szanuje to. i tak, znam kilka osob ale to sa przyjaciele, poza tym sa o wiele starsi,poza tym mam zagmatwany tryb zycia, poza tym juz nawet nie chce mi sie rozpisywac....

ja np. nigdy nie uprawiałem seksu bez miłości

daj sobie spokój autorko. ja też uprawiam seks bez miłości. byłam raz w związku bez tego uczucia. i w doznaniach nic mi to nie przeszkodziło ;) seks taki sam jak ten pełen miłości. no dobra... może ten drugi odrobinkę lepszy, bo to jednak pełne zaangażowanie. ale popęd to popęd.

daj sobie spokój autorko. ja też uprawiam seks bez miłości. byłam raz w związku bez tego uczucia. i w doznaniach nic mi to nie przeszkodziło ;) seks taki sam jak ten pełen miłości. no dobra... może ten drugi odrobinkę lepszy, bo to jednak pełne zaangażowanie. ale popęd to popęd.

..prawiczek?

mozna uprawiac sex to jest obrzydliwe :O

autorko, daruj sobie. seks bez miłosci wcale nie jest gorszy jak ten z. sama taki uprawiałam. tkwiłam w związku bez tego uczucia, ale naprawde, doznaniom to nie zaszkodziło :) no dobra, może troszke ten z miłości jest lepszy, bo to jednak pełne zaangażowanie. ale popęd to popęd :)

ale ja tak nie potrafie... kiedy jestem zakochana to moge caly czas, wszystko, w ogole nie mam zadnej blokady, natomiast bez uczucia czuje sie splugawiona.

prawiki idzcie sobie gdzie indziej... spozniona dobranocka leci w tv puls

byłem prawiczkiem do 27 roku życia i nigdy nie uprawiałem seksu bez miłości

ciekawy przypadek... dlaczego tak pozno? z braku wyboru czy raczej - z wyboru?

ile masz lat autorko?

czy to takie wazne ile mam lat? i tak nikogo tu nie szukam.

późno po prostu spotkałem tą właściwą ale udało się na szczęście

generalnie zawsze seks bez miłości mnie odrzucał nie lubiłem i nie lubię oglądać np. filmów porno jakoś juz tak mam

mysle że masz mało lat?

nie tak malo.. :( a jakas rade masz czy tylko cyferki cie interesuja?

mysle ze nie potrzebujesz rad szczegolnie ode mnie

dlaczego szczegolnie od ciebie? kazdy moze sie wypowiedziec... a czasami ci ktorzy sie malo odzywaja mowia najbardziej wartosciowe rzeczy...

dlaczego gdy zapytalem ile masz lat napisałaś że nikogo tu nie szukasz?