Pomóżcie.

Witam, zwracam sie do wszystkich o pomoc w mojej sytucji. Mam prawie 3letnią córeczkę, mieszkam z moim narzeczonym i jego mamą. Mój facet nie jest odpowiednim materialem na ojca, po prostu chce od niego odejsc, tylko problem jest taki ze nie mam dokąd. Mam 19 lat, kontynuuje nauke w liceum, nie mam zadnych srodkow do zycia. Poradzcie proszę!

19 latka z 3 letnim dzieckiem ,to za duzo jak dla mnie,odpadam

raczej nie prosiłam o komentarze.

Tylko i wyłącznie dom samotnej matki, tam Ci pomogą.

a twójdom rodzinny

MOPS, GOPS... zasiłek dostaniesz chociaż. No i gdybyś porozmawiała z dyrekcją szkoły to może od nich dostałabyś jakąś pomoc - stypendium czy internat

a masz jakąś rodzinę?

yyy ale ze co, mam ci zaproponowac nocleg, mieszkanie, 1000000tys zl czy prace w baku? Jak na razie to proponuje wizyte u ginekologa i pogadanke nt wspolzycia i antykoncepcji