Nie wiem co zmienić..

Co mam ze sobą zrobić, jestem w cięzkiej sytacji? Witam, postaram się bardzo zwięźle. Aktualnie 3 gimnazjum, przez ostatni rok straciłam nieodwracalnie 2 przyjaciółki, dobrą koleżankę, garstkę znajomych około 5, stałam się przez to mniej lubiana, wręcz izolowana; zero imprez, wycieczek, spotkań. Ciągle wplatałam się w kłótnie/awantury/sprzeczki/konflikty. OBECNIE mam tylko jednego przyjaciela i jedną przyjaciółę, 2 koleżanki, jestem totalnie.. na uboczu, stracilam wszystkich, żyje z musu, brak sensu, brak przyjaciół. Nie wiem co mam ze sobą zrobić.. myślę, aby po gimnazjum wyjechać do szkoły z internatem.. czy to dobry pomysł? Co sądzicie o szkole z internatem? Jak zapomnieć o przyszlości, co zrobic aby wziac się w garść, zmienic coś chce.. chce zyć jak kiedys, poznac nowych ludzi, zmienic szkołę Pomocy, doradzcie, chetnie przeczytam krytykę i rady..

Dlaczego tak sie to wszystko potoczylo i z przyjaciolmi i z imprezami itp.? Z czym masz najwiekszy problem? Cos nie tak z rodzina z ocenami?

Jak skonczysz szkole srednia to dopiero zobaczysz co znaczy zycie. :O