Śniadanie. Zazdrość?

http://zapodaj.net/4ef218a6bf5a6.jpg.html

widzę że zatkało

ślina się zbiera :P

To żart czy jak. Normalnie nie umiesz jadać ?

mortadela? kurwa. wiesz z czego to się robi? i ten zdechniety pomidor i mielone. git, zazdroszcze!

bo mnie stać tak to mortadela, taki produkt z górnej półki, wielu więc może nie znać

ale świnia... na tak zakurzonym biurku... nawet lubie tę polędwice z warzywami za 12,90 ale takie plastry grube, że zbiera mi się na...

To świeżutki pomidor z własnej plantacji, a mortadela to 100% szynki. Sokołów, mówi ci to coś?

Ktoś tu ma przerośnięte ego :D

mortadela to produkt za 7zł , który ja ewentualnie kupuje, zeby psom podsmazyc jak im sie karma przeje. poza tym jestem wege. ZWIERZAT NIE ZABIJAM. i wszystko zaprawione keczupem, ktory totalnie zabija smak. moglbys chociaz estetyczniej to podac

ta twoja pasza, budzi wstręt

rany, kolo, ze ty z takim syfem jeszcze zes jelit nie wysral... za kilka lat nowotwor murowany

wyczuwam nutę zazdrości

Ech wy zazdrosnicy. Ale czego sie tu mialem spodziewac :O

Z keczupem to nawet gówno zjem. ps. tortex, mówi ci to coś? :D

To dobrze, ze masz dystans do siebie, w końcu bieda to żaden wstyd, ale odkurz sobie te klawiaturę... to siedlisko bakterii. No i sklejka ci odprysła

kciukiem, ty chyba nie lubisz swoich psow, skoro im to gowno dajesz... i jeszcze podsmazasz, matko... nie lepiej kupic psiakom normalnego miesa, np. watrobki czy serduszek?

jaaaaa... mortadela i jaka zstawa, zazdrosc scisnela mi doope

Dobrze, że zobaczyłam to zdjęcie, bo jestem na diecie i przynajmniej odechciało mi się jeść :P

Zgaga coś masz do mnie, skoro czlowiekowi tak dosadnie nie napiszesz co myslisz o jedzeniu tego swinstwa, a moich psow sie czepiasz. Moj psiak ma alergie, nie mzoe zrec krwistych rzeczy. raz na ruski rok kupuje im mortadele albo tzw bigosowe i podsmazam a pozniej mieszam z ryzem i marchewka.

kciukiem, ja mam raczej do tego, jak karmisz swoje psy, bo ja bym swojemu nigdy podobnego gowna, na dodatek smazonego nie dala. szkoda zwierzakow... ciekawe jaka karma im dajesz, obawiam sie ze tez jakis syf z supermarketu...

a co nie jest syfem? zdrowotnej karmy nie ruszą. a kupuje owszem w markecie, taka jaka mi polecil wet i tez taka ktora rownie dobrze mozna kupic w porzadnym sklepie zoologicznym. a czasem nawet i ten ''syf'' jak to nazywasz.

sa karmy bogate w mieso, ktore nie sa syfem (Acana, Orijen, The Taste of The Wild ale tez ProPlan, BritCare itd) i naprawde warto je kupowac bo tu chodzi o zdrowie zwierzaka

zaraz sie zrzygam

Wy zazdrosne i mialkie pizzdeczki. Widac, ze was wychowywala w domu samotka matka (pewnie dorabiala jako kurrwa), bo nie wiecie jak powinien jadac prawdziwy (tru) facet.

polędwica, najdroższe mięso, w dodatku z warzywami

a ja uwielbiam mielonki. Gadajcie co chcecie, mielonki i mortadele z warzywami są najlepsze :D

jaki syf :o ble :p

zdjęcie mi się nie wyświetla :D To może i lepiej :D