Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniol ciemnosci...

Czy ŻAL Ci pieniędzy?

Polecane posty

Czasami slysze w rozmowach z przyjaciolmi czy znajomymi : " nie zal Ci kasy?" Tu na forum tez sie czesto to stwierdzenie pojawia. Co rozumiecie slyszac lub wypowiadajac te slowa? Troszke tego nie ogarniam... Czytalam przezd chwila temat o perfumach, i padlo wlasnie : Nie zal Ci kasy? Z rozmowy wynika ze ktos woli kupic 5 razy w roku tanier perfumy za 3o zl, niz np jedne za 300, ktore starcza na tyle samo czasu co te 5 but tanich. Przeciez to wychodi taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nic
5x30=150, a to mniej niz 300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawska syrenka
ależ jeśli masz 300 zł miesięcznie na wyzywienie osoby w rodzinie to nie kupisz za to perfumów... a jesli kupisz to bedzie to znak ogromnej desperacji, frustracji i pretensji do - nazwijmy to oglednie zaistnienia w świecie na który cię zwyczajnie nie stać KPW?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nic
jak mówię ŻAL kasy to mi chodzi o to że można ją spożytkować na coś bardziej sensownego niż perfumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsdasds
Mi dziś było żal, gdy za 100 zł zalałem niecałe 18 litrów paliwa. Jeszcze stosunkowo niedawno byłoby to jakieś 26l. Kurwa, jebany rudzielec. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o same perfumy tylko kontekst... Np. mi jest tez zal na paliwo, czy kolejny lakier do paznokci, gdy mam pelna szuflade, ale jak moze byc komus zal na buty? ja nie mowie ze to musza byc buty np. bakera za 1 tys zl, ale nawet kozaki za 50 zl. A np. na fajki codziennie to nie zal. Moja kolezanka jest totalnym obdartusem... cale zycie w tym samym chodzi, bo twierdzi ze zal jej kasy lub nie ma, ale codziennie ma nowa paczke LMow... Zal na porzadnie spodnie lewisa za 250 zl w ktorych bedzie chodzila min 3 lata, a na fajki 350 miesiecznie nie zal? z nich nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
witam koleżankę, widze że zainspirował cie mój temat;) wiesz, mi np. szkoda wydac 3 stówy na perfumy bo uważam ża za połowe tego można kupić już piekne i długotrwałe. tylko tyle. ale jak ktos ma kase na rzeczy wysokopółkowe to prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu udzielaja sie osoby
tu sie zgodze, papierosy nie sa zbyt madra inwestycja. ale tak to jest jak sie nie umie liczyc pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty toksyczna!
znam takie obdartuski, ubrane w plascze z przed 5 sezonow, zerow siebie inwestycji o zebach niewpomne, hahhaha szkoda szkoda najlepiejw dzieciory wszystkoa albo mieszkanka nory jak niektore moje kol. Ja tam wole ubrac sie i wygladac jak dama :)i pachniec inwestuje sporo w siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok za 150zł to tez kupisz dobre perfumy juz w jakiejś promocji, ale nie za 30zł czy za 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
bo ludzie mają różne priorytety, mi tez żal na paliwo i byłoby żal na szlugi (szczęśliwie już nie palę), tak samo żal mi kasy ma alkohol. i mówiąc że żal mi na coś kasy mam na mysli że tę kasę można spożytkowac lepiej lub można kupić coś róznie dobrego dużo taniej (ten przykład z perfumami: nie kupię za 300 bo uważam że za 150 kupie satysfakcjonujące i nie widze sensu wywalać drugie tyle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stewardessa
zejdź z kolezanki i żyj swoim życiem nie sadzisz, że bedzie to dla ciebie zdrowsze zakompleksiona kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrrrr
chyba nie spotkałam się na forum z takim stwierdzeniem jednak w rzeczywistości, owszem. Co do mnie to na niektóre rzeczy szkoda mi pieniędzy I co do perfum to nie do końca się zgodzę, że na to samo wychodzi. Ostatnio kupiłam perfumy Calvina Kleina i w ogóle nie są one trwałe. KIedy się popryskam i wychodzę to nic nie czuć. Tylko mój facet je czuje ale tylko wtedy jak wtuli nos w moją szyję. Dla porównania koleżanka miała jakieś perfumy z avonu i było je czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to też zalezy od Twojej skóry i od zapachu, są i takie zapachy, dlatego zapach najpierw sie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mała buteleczka to można i mniej zapłacić. Jak ktoś rzadko używa to wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrrrr
I co do spodni to miesiąc temu kupiłam wranglery za ponad 300zł i puszczają kolor :O Po nałożeniu byłam cała niebieska a po wypraniu trochę wyblakły. Czy to tylko ja trafiam ciągle na takie gówna czy wy też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie np Armani code tak lekko pachnie a na kolezance mocno to samo Z armanim złotym nie pamietam nazwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tęż nie żałowałam kasy na skórzane buty, po 400zł, które po miesiącu rozpadły się. Reklamowałam, naprawili i znowu rozpadły się. Cena nie gwarantuje jakości, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie :D w życiu nie byłam oszczędna i już raczej nie będę. Kupuję to co chce mieć i jeszcze nigdy nie żałowalam że wydałam na coś kasę, nawet jeśli mało potem tego używam, albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi szkoda kasy np na alkohol, nie żal mi jak kupie jakies droższe buty, telefon, czy inne rzeczy kt nie beda mi sluzyc 2 miesiace, ale dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu udzielaja sie osoby
buty ktore kupilam skorzane z promocji za jakies 100 zl mam juz 3 rok, a niby super zajebiste zimowe za prawie 300 po sezonie sie rozpadly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój najgorszy zakup to depilator, byłam w liceum, zbierałam długo kasę, bo to kiedyś było drogie. Użyłam raz, bo okazało się, że zamiast wyrywać włosy z cebulkami to urywa. A tak to chyba nie miałam takich nieudanych zakupów, jak nie pasowało to oddawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu udzielaja sie osoby
mi sie nieraz zdarzyło zalowac ze cos kupilam, drozsze zakupy sa przemyslane, ale tez tak siezdarzylo, ale najczesciej zalowalam malych pierdolek - bo tu pare zl, tam pare zl wydasz i sie zbiera na w sumie zbedne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka Mozg Do Sloiczka
Zalezy od priorytetow. Niektorym szkoda na lekarstweo dla jednego dziecka bo wtedy ich drugie dziecko bedzie chodzic glodne (przyklad ekstremalny). Inni nie widza potrzeby wydawania na drogie prefumy/torebki itd bo zadodola sie czyms tanszym, starszym lub po prostu nie maja potrzeby. Rozni ludzie, rozne spojrzenia na wartosc rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i nigdy, ale to nigdy nie pytam nikogo czy nie żal mu kasy na coś drogiego, na co np "na oko" go nie stać :) w ogóle staram sienie zadawać takich pytań, choć czasem jak widzę u kogoś jakiś szmelc to pytanie aż ciśnie sie na usta :o np moja koleżanka nie moze sie oprzeć tanim sprzętom RTV i AGD :o i potem lata po ludziach z prośbą czy moze skorzystać z pralki, robota kuchennego, żelazka...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrrrr
Mój facet kupuje buty w ecco, które ciągle się rozwalają. Za jedne dał 500zł (buty letnie) i po jakimś miesiącu się rozleciały a nie nosił ich za często, zimowe kupił za ponad 800zł. NIe wiem do końca ile za nie dał ale jak dla mnie to cena była kosmiczna. Po kilku miesiącach zaczęła się ścierać podeszwa, zareklamował je i odpowiedź przyszła, że konserwacja obuwia jest nieprawidłowa i ich nie naprawią. A co ma konserwacja do podeszwy? Nie cierpię tej firmy i często się przez to kłócimy bo on w ogóle się nie zraził i nadal tam łazi. Powiedzcie mi gdzie kupować żeby cena była adekwatna do jakości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×