czy jest sens odwoływać się od mandatu??

Dostałam mandat dziś w autobusie miejskim. Weszłam do autobusu, szukałam biletu w torebce, chwile po tym jakautobus ruszył i nagle z siedzenia podnosi się kanar i mówi bilety do kontroli. Znalazłam bilet i podeszłam do kasownika, niestety kanar zasłonił mi kasownik i wystawił mandat... wiem, ze bilet nalezy kasować od razu po wejsciu do autobusu, ale ja wbiegłam do niego i zapodział mi sie w torebce...to wszystko trwało chwile...czy sa jakies szanse by umorzyć tą opłatę?

mozesz! w kazdym młynku, jest kamera, zawsze mozesz sie na nia powołac, by pokazali ci jak, owy pan zasłania kasownik, i nie było tak ze nie kasujesz, tylko ze nie zdarzyłas! idz do odpowiednich słuzb

A jaki jest regulamin? Jak ja jeździłam autobusami, to bilet należało skasować po wejściu do autobusu, nie później niż gdy pojazd dojedzie do następnego przystanku. Tylko to było 20 lat temu. Pamiętam, bo autobus jechał 18 min, a bilet kupowałam 15 minutowy, więc kasowałam przed następnym przystankiem, żeby mi na dworzec starczył. Biedne studenckie czasy:).