Mój facet nie chce poznać moich rodziców

Jesteśmy razem dwa lata, a on nie chce przychodzić do mnie do domu. Podobno myśli o mnie poważnie. A ja zaczynam w to wątpić... Czy waszym zdaniem chce on poważnego związku czy tylko kogoś do seksu ... ??

często się widujecie? a ty poznałaś jego rodziców?

a czy chęć poznania rodziców to wyznacznik czegokolwiek? Mało który facet che poznawać rodziców dziewczyny bo to nic fajnego

Widujemy się często. Mówi że mnie kocha ale wstydzi się moich rodziców i czuje dyskomfort w ich obecności, widział się z nimi dwa razy. Pytali go o przyszłość od razu może się wystraszył sama nie wiem. Ja jego rodziców poznałam, i częściej jestem u niego niż on u mnie...

Miłość do Ciebie nie wyklucza wstydu przed rodzicami. Niepotrzebnie to łączysz- może przy pierwszym spotkaniu się zwyczajnie zraził- pewnie rodzice nie mięli nic złego na myśli pytając o przyszłość, ale on mógł wystraszyć się ew. ocen tego, czy zasługuje na Ciebie, czy nie.

pewnie ma rację, ja tez załuję ze pznałem rodziców żony ;-)

Facet nie powinien sie bac niczego :D Tym bardziej rodzicow kobiety, o ktorej 'mysli powaznie' Ile twoj facet ma lat? 16?

ma 30 lat :) dlatego mnie to dziwi ale widzę że panowie przytakują że się tego boją więc chyba jest ok, dzięki wam :) :*

moj facet sie jakos nie bal niczego, a ma 28 lat. jest po prostu dojrzaly jak normalny czlowiek.

odwieczny problem ci tesciowie .Raczej powinien poznac , bo wypada to zrobic .Ale moze rzeczywiscie wstydzi sie twoich rodzicow , lub zwyczajnie moze nie lubic ich( tak na wyrost) .Ja na sama mysl o swoich przyszlych tesciach dostawalam bolu brzucha.Nigdy z nimi nie bylam zaprzyjazniona , nie lubilam ich, nawet nie lubilam o nich cos slyszec .Poswiecalam sie dla dobra sprawy przez pierwsze 3 lata a pozniej zbuntowalam sie .Byli wstretni i okropni.A maz zupelnie przeciwienstwo ich .Takze byc moze ma swoje powody , by odwlekac moment poznania przyszlych tesciow , a ciebie moze kochac do szalenstwa.

Jakie to chore, że dorośli ludzie, boimy się rodziców. Co oni z nami zrobili? Pytania o daleką przyszłość, kiedy w dzisiejszych czasach z dnia na dzień możesz stracić pracę. Każdy chciałby dużo zarabiać a jakie są polskie realia? Gdyby na nie patrzeć nikt by nie brał ślubu, nie miał dzieci, bo przy rozsądnym planowaniu to niemożliwe.

Tez broniłem sie jak mogłem przed poznaniem rodziców swojej dziewczyny... w sumie dobrze robiłem bo jak się okazało matka mojej ukochanej to zołza :P

Dobrze ,że ja mam w miarę daleko do rodziców mojej kobity. Wiesz autorko to zależy od rodziców bo np rodzice mojej są troche staroświeccy i przy mojej pierwszej wizycie to zachowywali się jak by co najmniej przyszedł ksiądz po kolędzie. Z jejdnej strony to miłe bo widać ,że oni też chcą dobrze wypaść ,ale kurde ja wolę jednak luźniejszy klimat bez tekstów w stylu" to kiedy ślub , dzieci itp ? " ..bo co ich to obchodzi ? ..niestety ,ale niektórzy ludzie ,a zwłaszcza ci "prości" tak mają ,że takt u nich to pojęcie abstrakcyjne i pytają o wszystko....no ,a ja z kolei jakoś nie chcę robić kwasów i rzucać swoimi światopoglądem bo oni tego nie przeżyją . Oni to tacy dobrzy katolicy ,a ja pragnę wolności słowa i umysłu ;)

nie wiem, jak jest z Twoim facetem, ale wiem, jak było ze mną. w jednym z moich związków starałam się robić wszystko by nie poznać rodziców faceta. bo wiedziałam, czułam, że to nie to, że to niewłaściwy facet. kiedy byłam już z moim obecnym mężem nie miałam problemu, żeby pojechać kilkaset kilometrów, żeby odwiedzić, poznać jego rodziców.

piszesz autorko, Widujemy się często. Mówi że mnie kocha ale wstydzi się moich rodziców i czuje dyskomfort w ich obecności, widział się z nimi dwa razy. Pytali go o przyszłość od razu może się wystraszył sama nie wiem. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX i wszystko jasne, nie przypadli mu do gustu, woli zbyt często ich nie widywać.