Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiatowaaa

Kupiłam sobie malucha 15 lat temu i nadal nim jeżdzę! Po cholere mi nowe auto?

Polecane posty

Gość Fiatowaaa

15 letni maluch jest dla mnie ok, jeździ i to mi wystarczy, mój mąż ma nowe auto i nim jeździmy w dalsze podróze a ja na zakupy albo do pracy jeżdże sobie moim maluchem :classic_cool: inni mi sie dziwią i mówią, żebym sobie kupiła nowe auto, bo mnei stac, a ja sie pytam po cholere?? po cholere tracic kase jak i tak mam czym jeździć? maluch jest fajny i ładny, takie słodkie auto które az chce sie przytulić, odużajace miłym zapachem benzyny podczas jazdy :P dlaczego ludzie mają takie parcie na to, żeby miec jak najnowsze i najlepsze auto, przeciez to bez znaczenia, ważne żeby jeździło a nie było super cool bajeranckie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoaczymy czy przy wypadku bedz
iesz taka szzcesliwa ...Dla bezpieczenstwa nowe auto , nie dla szpanu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas...
ja tez jeździłam maluchem, mmm uwielbiałam to autko, taki moj kurczaczek bo był taki żółciutki:)) inni tez go lubili:)) mąż bmw, a ja maluchem i jakos wcale niechciałam wymieniac. ale niestety... nie przetrwał jednej mojej przejażdzki, skasowalam go całkowicie:( ale kupiłam sobie resorówke malucha tez taka żółciutką:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
stac mnie, mój mąz ma nowe auto, a malucha mam do swoich potrzeb, tak trudno to zrozumiec? Nie chce jakiegos badziewia typu seicento, a maluch ma dusze :P aha i jeżdże nim na niewielkie dystanse więc mam bardzo małe szanse na jakiś wypadek :P A nawet jeśli bede miała to zgine razem z moim ukochanym autkiem jakież to romantyczne :classic_cool: o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
skasowałaś go, w sensie że miałas wypadek? A wiec sami widzicie, mozna przezyć wypadek maluchem, oto żywy przykład :) :classic_cool: zabawkowy maluch heh, tez bym sobie chętnie takiego kupiła i postawiła na biurku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzypce_Vanessy
maluszki są THE BEST!! Pozdrawiam :):D🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
kiedy maluch nieoczekiwanie stanie na drodze zaraz najdują sie chetni by pomóc i go popchnąć :) a jak wysiadam z niego to przechodnie sie do mnie uśmiechają :P będe nim jeździła do końca życia, to juz sobie postanowiłam hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo maluch to wbrew pozorom bardzo dobre auto prosty jak wóz mongolski, tani w eksploatacji i co najważniejsze-zasłużony dla kraju. każdy kto myśli inaczej ten hipokryta, sklerotyk i nowobogacki bezmózgi buc z obwisłą wargą podobnie jak każda blachara, i inny kmiot, dla którego samochód to coś więcej niż fotele i kierownica... do miasta jest idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
kurcze, nieługo zima i mój maluszek znowu nie bedzie chcial zapalic po mroźnych nocach :( "hipokryta, sklerotyk i nowobogacki bezmózgi buc z obwisłą wargą" hahahaha rozwaliło mnie to okreslenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy aucik
20 lat temu to był też maluch :P A w dzisiejszych czasach jest ok wszędzie da sie zaparkować :) Na zakupy, no, niewielkie raczej, ale jak sie chce to wali sie torby na tylne siedzenie i też jest ok, do pracy sie nadaje jak nie za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy aucik
niektórzy zrobią wszystko by tylko mieć lepsze w ich mniemaniu auto. Mi sie podoba zdrowe podejście do tematu, to ma nas przemieszczać z jednego miejsca na drugie i tyle. Na krótkie dystansy mały samochodzik, na daleką jazdę już jakieś duże. To samochód jest naszym sługą, nie my jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym dzisiaj jechała maluchem zawieźć syna do szkoły raczej bym tutaj nie pisała......kobieta nie zatrzymała się na stopie i centralnie skasowała mi auto dzięki bogu wyszliśmy bez szwanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy aucik
jasne, a gdyby to był tir to też byś tu nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!" ‏ idiotka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
malutki rozmiar to faktycznie duża zaleta wsżedzie w każda szczeline można sie wcisnąc, ja u mnie mam taką wąska dosyć droge osiedlową i zawsze jak na nia wieżdżam to ktos musi oczywiście jechac z naprzeciwka :P wtedy wieżdżam maluchem na chodnik stając tuz przy ścianie bloku(maluch ma tylko jedno lusterko, przynajmniej mój tak ma i miał od nowości) i auto z naprzeciwka mnie mija a jakbym miała jakiś duże auto kombi to ta sztuczka by na bank nie wyszła a jeszcze co do bezpieczeństwa, to wspomnaine wczesniej seicento jest podobnie niebezpieczne, daewoo tico to tez śmierć na kółkach a jakos nikt o te auta sie nie pluje że trumna na kółkach tylko poczciwiemu maluszkowi sie dostaje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
w ogóle to powinni dłużej produkowac maluchy, oczywiście w zmodernizowanej formie, za wczesnie skończono produkcje moim zdaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak-ty
też uwielbiam mojego maluszka! oczywiście też tylko do pracy, na zakupy, pokręcić się po mieście. gdyby je produkowali jeszcze, kupiłabym sobie na bank nowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
no nie wiem czy takie samodzielne zrobione auto można w ogóle zarejestrować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
maaaały fiat... :) heheehehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
ale pewnie koszty takiego samodzielnie zrobionego malucha będa wyższe niż normalnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
przed zima muszę se sprawic nowy akumulator, ale dziadek rolnik chce mi dać za darmo taki od traktora, abym go woziła na tylnym siedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiatowaaa
podszywaczu, nie mam dziadka rolnika, i nie mam żadnej rodziny na wsi :P nei wiem dlaczego sie tak podszywasz kretyńsko, zazdrościsz mi mojego autka? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×