Słuchajcie!!!! CZy to dziwne u faceta - czy wyolbrzymiam!!!!! PLZ!!

Zacznę od krótkiego wprowadzenia, mam 30 lat i od 7 lat jestem singielką. Nie z wyboru tylko dlatego, że nie znajduję odpowiednich mężczyzn. No i wreszcie po tych 7 latach (niemal jak w Biblii 7 lat posuchy) wreszcie napotkałam ! On ma 34 lata, jest szalenie inteligentny, wysoki, może nie przystojny klasycznie ale ma "to coś". Nie szuka jakichś przygód, na wstępie zaznaczył, że jest ojcem samotnie wychowującym synka. Żona zmarła przy połogu 4 lata temu. W czasie 3 tygodni znajomości spotkaliśmy się kilkanaście razy. Zachwycił mnie sobą. Szarmancki, mądry, nie idzie na łatwiznę. No i w końcu... doszło do randki "rozbieranej". Prawie omdlewałam z podniecenia (on jest ładnie zbudowany, jak pływak). Wtedy zauważyłam, że jeden jego sutek jest dziwnie wyciągnięty. Po prostu długi i zwisa. Zapytałam o to. Odpowiedział, że po śmierci matki on starał się zastąpić matkę i podawał ten sutek dziecku do ssania. Ono się przyzwyczaiło i ssało. Sutek wydłuzał się; nawet wycieka z niego biała substancja przypominająca mleko. Być może organizm się dostosował. Sutek ma ok. 8 cm długości. Widziałam, jak jego synek przybiega, wyciąga sutek z koszuli jak wentyl z Jelcza i sysa go. Wydaje mi się to dziwne, ale może wyolbrzymiam???