Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iWONA2525

SPOJRZCIE OBIEKTYWNIE NA ZACHOWANIE MJEGO CHŁOPAKA... Co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość iWONA2525

moj chłopak ogólnie mowiąc ciągle nie dotrzymuje obietnic (od 5 lat jestesmy razem ,mieszkamy razem od 2). Np. cały tydzień umawiemy się ze weekend spedzimy u naas w miescie, lub pojedziemy do mnie do rodzinnego domu (tydzien temu bylismy u niego),a on prowokuje jakies klotnie, obrazanie sie najczesciej w piatek zeby pojechac do niego, jego matka ciagle wydzwania zeby cos robil w domu, choc ma 27 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burek 3345
Sądzimy to samo co ty subiektywnie, zapewne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2267890
jakim cudem jestes z nim 5 lat skoro on ma cie w dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremooweczkaa
A co to jest to "coś" co robi w domu? Może jego mama rzeczywiście potrzebuje tej pomocy? Nie możesz jeźdźić do domu sama? Ja np. lubię i potrzebuję tych weekendów kiedy facet jest u rodziców, a ja odwiedzam swoją rodzinę. Nie rozumiem związków, w których koniecznie trzeba robić wszystko razem i razem spędzać każdy moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iWONA2525
Jasne, my tez czasem spedzamy weekendy oddzielnie , gdzies co 2-3, nie jest to związek w ktorym spedzamy razem kazda chwile, jednak chodzi mi o cos innego. O to ze on zamiast jasno powiedziec, utwierdza mnie w jakims przekonaniu, by potem w ostatniej chwili, bez czasu na rozmowy i ustalenia zmienic plany. Zazwyczaj po telefonie od mamy. A z matką to inna sprawa, i obiektywnie, nie potrzebuje ona tyle pomocy ile wymaga, np dzwoni zeby przyjechac (100km!) i pochowac do garazu PLASTIKOWE KRZESELKA OGRODOWE albo ZNALEŹĆ PRZEDŁUŻACZ bo radio do pokoju chce przyniesc. Ona sama wszytsko robi jednak wymysla te smieszne potrzeby... Jak raz jej powiedzial przez tel gdzie jest ten przedluzacz to wogole nei chciala isc i sprawdzic, nie i juz bo ona nie ma czasu(!) Kiedy ja mu powiedzialam ze bez przesady jechac tyle zeby dac jej przedluzacz lezacy na szafce w piwnicy i on jej powiedzial ze nie ma czasu to sie obrazila i powiedziala ze nie moze liczyc na niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzało ich chyba
matka jest toksyczna, pewnie samotna i wymyśla bzdury, a facet powinien wyznaczyć granice wspólczuje Ci takiego życia serio, a będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iWONA2525
Ja często się zastanawiam czy jego matka faktycznie jest toksyczna czy ja zbyt wiele wymagam ale to chyba jest prawda, ona jest toksyczna i nie moze sie pogodzic z tym ze synek se wyprowadzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
stare samotne osoby czesto tak robią, że wymyslają byle pierdole byle tylko ktos do nich przyszedł... Moja śp. babcia też wydzwaniała do mnie co chwile albo do mojej mamy dosłownie o wszystko. Do mnie kiedy zadzwoniła z tekstem ze nie ma długopisu a potrzebuje coś sobie zapisac i zebym do niej przyjechała z dlugopisem (była godzina 20.30), albo wydzwaniała ze chce zebym jej kurze poscierała w mieszkaniu a jak juz przyjechała, to mi powiedziała ze nie trzeba... Podejżewam że na starość z nie bedzie coraz gorzej i co chwile bedzie wydzwaniać do twojego chłopaka z byle piedołami, a najlepiej jakby z nia spowrotem zamieszkał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
to sie nazywa syndrom pustego gniazda... A twój chłopak nie powinien sie tak zachowywac po 5 latach związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×