foch czy nie???

mój mąż chce iśc na ipreze organizowaną dla pracowników a ja nie jestem z tego powodu zadowolona. siedze już 5 lat w domu z maluchami i nigdzie nie wychodze sama. z nim bardzo rzadko.. denerwuje sie bo on nie pyta czy może wyjśc tylko komunikuje mi o tym że wychodzi i już. nie wiem jak mam sie zachowac??

A to nie przypadkiem impreza z osobami towarzyszącymi?

Ma się pytac jak chcę gdzies wyjsc? Ty normalna jestes? :o

no właśnie tylko dla pracowników ale wkurza mnie to bo zawsze to jes w fajnych knajpach i wogóle a ja cały czas w domu siedze...

a co w tym nienormalnego ze ma sie zapytac??? od lat mieliśmy umowe ze wychodzimy tylko razem. sprawa sie znieniła odkond ja siede w domu z dziecni bez pracy bo zajmuje sie domem a on musi sie zrelaksowac a gdzie moj relaks???

No to on wyjdzie teraz na imprezę, a Ty mu oznajmij tydzień później, że Ty wychodzisz na imprezę, a on ma się zająć dziećmi.

chyba to dobry pomysł bo on i tak nie odpuści, a dodadkowo jeszcze ma focha na mnie że wogole prosiłam zeby nie szedł...

A niech idzie. Tylko Ty też zacznij wychodzić

bede sie starac chociaz cieko mi to wychodzi ponieaz nie mam zuz tylko swoich znajomych tak jak on np z pracy tylko mam wspólnych co nieułatwia sprawy ale coś wymysle odgrzeje stare kontakty..hehe