Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eksperia

jak go nakręcić na nowo ?

Polecane posty

Gość eksperia

Mąż jest aseksualny. 10 lat razem. Już przed slubem unikał czestych kontaktów, ale wierzyłam, że krepuja go okoliczności (że sasiedzi, że moga przyjśc rodzice, że coś tam coś tam). Po slubie klamka zapada, szczególnie że dziecko jest. Teraz chciałabym coś z tym zrobić definitywnie. Nie interesuje mnie seks raz na kilka miesięcy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozna odejść
facet ma niskie libido, żal takich ... Zależy jakie masz podejście. Jak chcesz z nim byc za wszelką cenę zawsze pozostaje w odwecie kochanek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że zadałaś chybione pytanie. Powinno brzmieć raczej: "jak nakręcić faceta?" Z tego co piszesz, to nigdu nie miał odpowiadającego Ci "temperamentu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperia
Celne trafienie ... brick :) Nie zmienia to jednak faktu, że dooopowato wybrałam i nie zmienie wyboru, bo jestem dojrzała, odpowiedzialna, bla, bla , bla. Szukam sposobów i żalę się jednoczesnie. Faceta nie zmienię. Amen. Czy którejś się udało zmienic pierdołę w faceta z krwi i kości ? W zasadzie w czasach dzisiejszych piowinnam zaptytać czy komus się udało, bo wszak facet nie musi kochac tylko kobiety ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
taki facet to jak samochod z zepsutym silnikiem, milo posiedziec, ladnie wyglada, w razie niepogody da schronienie, ale zadnej przyjemnosci z jazdy , wspolczuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddffgggghgh
nic juz nie zrobisz, takiego sobie męza wzielas ale czy zycie kręci sie tylko wokol ruchania? jesli jest dobrym czlowiekiem to bądź z nim, to jest najwazniejsze;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
wlasnie, ze tak! seks, wladza i pieniadze to jedyne co kreci ludzi.. Jakze piekny bylby nasz swiat gdyby ludziom wystarczyla dobroc. Jezus byl super-dobry dla wszystkich ludzi i jak mu ludzie za te dobroc podziekowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
a tak powazniej, dobroc zamiast seksu, to chyba najskuteczniejszy i najtanszy srodek antykoncepcyjny i co lepsze murowne poparcie ze strony kosciola kat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanas
fddffgggghgh nic juz nie zrobisz, takiego sobie męza wzielas ale czy zycie kręci sie tylko wokol ruchania? jesli jest dobrym czlowiekiem to bądź z nim, to jest najwazniejsze; Powiem krótko fddffgggghgh ... kuciapka Ci wyschła a z nią chyba też i mózg. Po to macie drugą połowę żeby Was wspierała a nie uziemiała. Nie słuchajcie takich głosów! Co to w ogóle za pytanie? "ale czy życie kręci sie tylko wokół ruchania?" Ja zadam kolejne równie głupie: ale czy życie kręci się tylko wokół kolacji? ale czy życie kręci się tylko wokół pracy? ale czy życie kręci się tylko wokół prania? ale czy życie kręci się tylko wokół kościoła? ale czy życie kręci się tylko wokół obiadu? Na taką różnicę w temperamencie NIKT nie zasłużył i takich rzeczy czasem nie daje się przewidzieć. Nie obwiniaj siebie tylko mów mu często, co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, ale masz co wzięłaś. Taki był i taki zostanie. Pozostaje Ci to zaakceptować lub/i poszukać substytutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 345hghhjh
wokulski to cham i prostak jakich malo. spieprzaj zalosny tępaku co ty w ogole robisz na forum dla kobiet cioto? skoro mąz cie kocha to bądź z nim bo na milosc boską ZYCIE NIE KRECI SIE WOKOL PIEPRZENIA, A CHYBA LEPSZY TAKI NIZ JAKIS RUCHACZ CO BY CIE ZDRADZAL, najwazniejsza jest milosc i na stare lata tylko to zostanie. no chyba ze wolisz jakiegos ruchacza co cie ostro przerucha a potem i tak zostawi. męza szanuj bo malo wartosciowych, drugi taki moze sie nie trafic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olać to
Tak Wokulski to cham i prostak, ale niestety ma rację, przekonałem się o tym na własnej skórze. Niestety miałem podobny problem jak mąż założycielki tematu, w pewnym momencie straciłem ochotę na sex. Pomimo tego że bardzo kochałem swoją kobietę i starałem się być dla niej dobry to znalazła sobie kochanka i odeszła. To niestety racja, liczy się tylko pieniądz i sex, takie rzeczy jak miłość mają jakąś wartość tylko dla niektórych, bardzo przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperia
Ja to wszystko wiem. 10 lat razem swoje robi. Dotąd byłam cierpliwa, będe i nadal. Dałam słowo, nie planuje skoków bok ani jakichs tam ... I tak, jego ciepło i dobroć, ciepliwość to wielka rzecz. Ale mój typ wymaga bliskości cielesnej, spełnienia, emocji, adrenaliny szybkiego seksu. On nie potrafi mi tego dać tak często jak potrzebuje. I tu powstaje problem, bo moja natura potrzebuje tych chwil, tcyh emocji. Mam ich za mało. I zgadza się zycie nie kręci sie tylko i wyłacznie wokół ruchania, ale codziennych powtarzalnych czynności i tych chwil extra, które przezywa sie potem po wielokroś again and again w myslach. Codziennośc, dbanie o finanse, o rodzine, o żarcie, o zwierzaki, o wakacje, o banały zabiera czas na głupie mysli. Ale one wracaja jak natrętna mucha i nie dają spokoju. Rozmowy nic nie dają, bo wystarcza mu emocji na jeden, góra półtorej razu. I potem czuje sie jakoś tak dziwkowato prosząc o kolejny seks, którego on nie chce. Niedograne typy, ot i już. Zdrada odpada. Seks ze sobą duzo daje ale to nie ta adrenalina, nie to. Nie przytule sie potem do siebie ... Ale jak żyć panie Premierze, jak z tym zyc ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan wokulski
weź brom szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
ten ostatni wpis to podszywka oczywiscie, moze jestem cham i tepak ale nie nigdy nie uzywam wulgarnych slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
a wypowiedz jakiegos "345hghhjh" zalatuje tanizna, czuje w tym podmuch "moherowego beretu" nie wspomne o calkowitym braku dobrego wychowania... .....tobie i innym "moherowcom", piewcom banalow o milosci powiem tak: ZADNA MILOSC NIE PRZETRWA BEZ SEKSU! i to jest sprawa tylko biologi a nie wartosci czy norm spolecznych, no chyba, ze w gre wchodza kastarci :-) ... ..facet nie dajacy kobiecie seksu obdziera ja z kobiecosci, sprawia, ze ona czuje sie brzydka i odrzucona a onanizowanie sie bedac w zwiazku to nic tylko ponizanie sie powiekszajce tylko frustracje i pieprzenie, ze wystarczy, ze maz jest dobry i mily nic tu nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zgadza się zycie nie kręci sie tylko i wyłacznie wokół ruchania, ale codziennych powtarzalnych czynności i tych chwil extra, które przezywa sie potem po wielokroś again and again w myslach. xxx a dla mnie się własnie kreci...to dla mnie niezwykle wazna sfera zycia...jakiekolwiek zaniedbania z tej strony wywołują zaniżenie jakości życia w ogóle, popsucie relacji w innych codziennych sferach i odsuniecie sie dwojga ludzi od siebie. Nie mówiac o moim samopoczuciu czy samoocenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperia
Dzieki za wypowiedzi, dają do myslenia :) Zapewne jest tu też kwestia indywidualnego poziomu tolerancji. Lata przetrwałam w związku, który nie był i nie jest zły. Jest całkiem dobry, satysfakcjonujący. Poza tą sferą zero pozostawiająca niedosyt. Miesiące bez seksu nie były stracone, gorsze. Można sobie nieco przewartościować potrzeby, zasłonić sprawami innej wagi, dużo np. czytać i da się żyć :P. Oczywiście do czasu kolejnego wybuchu wewnętrznego buntu - stad też ten wątek. Ale generalnie da sie z tym życ, tylko wciąż szukam jak to zmienić i wierzę, że się da, że po prostu za mało zrobiłam. Wiem, że takich jak ja jest multum. I wbrew pozorom to pociesza, ta wspólnota smutku. I wielką rację macie, seks to cudny cement dla związku dający niesamowite poczucie silnej więzi i bliskości, otwierający zamknięte drzwi, rzoplątujący języki i ułatwiający podejmowanie kompromisów. Kobieta niedopieszczona odczuwa cos na kształt pogorszenia poczucia własnej wartości. Choć z drugiej strony jesli się zna przyczyne i wie się, że nie jest to celowe dzialanie drugiej strony, łątwiej z tym żyć. I niestety bromu nie wezmę bo i na cholerę mi to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Evil
wsadź mu w tyłek kluczyk i pokręć 3x zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara - tak się powinno dać nakręcić każdego ;) a zatem - alleluja i do przodu od tyłu ;) a poważnie - nie zmienisz tego (co nie znaczy, że nie da się tego zmienić wcale, bo zupełnie inaczej może zareagować na inną kobietę, niekoniecznie wizualnie atrakcyjniejszą od ciebie) "Czy którejś się udało zmienic pierdołę w faceta z krwi i kości ?" - pierdołą to jest facet-pantofel, wg ciebie ruchacz (który przyprawiałby ci pewnie rogi) to "facet z krwi i kości"? a jak nazwałabyś megaruchacza, który byłby twoim utrzymankiem, gdzie wszystko w domu byłoby na twojej głowie? bo ja megapierdołą z krwi i kości w przeciwieństwie do Wokulskiego ja uważam że miłość jest ważna w życiu, pieniądze - bardzo ważne a najważniejsza - miłość do pieniędzy! :P " 22:20 [zgłoś do usunięcia] olać to" -> tutaj też się użalasz? weźże sobie znajdź nową kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dr.Evil, jak mozesz oceniac czlowieka nie znajac go? jasnowidz czy nawiedzony wrozbita Maciej? .....troche cie olsnie....gratuluje milosci do pieniedzy! to dowod ze duzo ich nie posiadasz i to cie wlasnie rozni od Wokulskiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Evil
gdzie, kogo i jak oceniam - cytat proszę a nie jakieś żałosne pierdoły z własną ideologią wypisujesz kobieta ma problem nierozwiązywalny i kropka! dwa wyjścia: zaakceptować - rozwieść się (kochanek doprowadzi do wyjścia nr 2) na koniec - jeśli nie wyciągam ręki po twoje pieniądze to członek cię to obchodzi ile mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksperia czytam to co napisałaś i widzę siebie i swoje życie... mam dokładnie taki sam problem w związku... kochający, dobry i troskliwy mąż= pełnia szczęścia, a jednak nie do końca... brakuje mi sexu, namiętności bo pomimo wszystkich swoich zalet mój mąż mna jedną wadę - dla niego sex mógły nie istnieć... próbowałam już wszelkich sposobów, sztuczek, szczerej rozmowy i niestety z przykrością stwierdzam, że odnosi to bardzo krótkotrwały skutek... sama nie wiem co dalej robić? czyżby pozostało tylko nauczyć się żyćbez sexu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eksperia, mąż koniecznie powinien zbadać poziom testosteronu. Mojemu mężowi spadł popęd płciowy, zrobiliśmy badania i okazało się, że testosteron znacznie ponizej normy. Jesteśmy w trakcie leczenia i jest duuuzo lepiej. A było już tak, że zaczęłam podejrzewać że ma kogoś... To wszystko nie udało by się bez szczerej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fdeee - mojego i wołami na badania nie zaciągmnę:) on twierdzi, że sie po prostu starzejei że nie ma problemu a ja mam jakieś fanaberie:) i w ogóle to w moim wieku spoważnieć powinnam:) a ja nie chcę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety rozwiazuja duzo
problemow chemia, tak sie nauczyly, wszedzie i na wszystko chemia bez refleksji, ze czasami tak juz jest, czas ma swoje reguly, ale wy ladujecie w siebie chemie, ze by sie odmlodzic a jak nadszedl czas starzenia sie to czas wpieprzac syntetyczne hormony i alleluja!!! jestem znowu mloda!!! I tak nafaszerowani chemia kochamy sie w lozku bez wzgledu na to czy chcemy czy nie i jest OK. Robienie z dziadka jurnego byka przy uzyciu chemii, cos to zalatuje jakims szwindlem i nienaturalnoscia. Mezczyzni po 40 a zwlaszcza po 50 traca ochote na seks w takim wymiarze jak wczesniej. Zaczynaja uwazac ze w zyciu jest wiele inych fajnych rzeczy do roboty niz ruchanie tej samej kobiety przez 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40latek dziadkiem? Dobre. Norma testosteronu dla 40latka to około 7, jesli jest 1-2 to jest problem i do ednokrynologa trzeba. Niski testosteron to nie tylko brak popędu, ale także inne konsekwencja dla zdowia m.in. większe szanse na raka prostaty. Nie wiedziałam o tym natknęłam sie przypadkiem na artykół o tej tematyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemistka, dzieki za lekcje
ale zauwaz, ze polowa facetow po 40 ma juz siwe wlosy i twarz posiekana zmarszczkami, czy ty uwazasz to za mlodosc? nie wspomne juz o wiszacych brzuchach i telewizyjnym stylu zycia, obzeraniu sie i chlaniu piwska z kolegami bo to chyba jedyne na co ich stac, co ty chcesz pobudzic do zycia, te worasy lezace calymi dniami na wersalce i puszczajce baki co 2 minuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperia
I stalo sie, poznalam super faceta. Tak jakos wyszlo ze trafilismy do lozka. Alez on ma temperament, nie to co ta moja pierdola. A penis gruby i dlugi, ehh Odzylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Evil
"Tak jakos wyszlo ze trafilismy do lozka." -> super! cieszymy się twoją radością (btw. potknęłaś się i nadziałaś na tego "grubego i długiego"?) pewnie niedługo będziemy cię czytywać w dziale/topiku "kopnięta w d... przez męża i kochanka" ;) cholera - niech mi znowu ktoś zaserwuje stereotyp o facecie myślącym przyrodzeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×