Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niesmiala2342

A wy jak byście zagadały do takiego typu chłopaka??

Polecane posty

Gość niesmiala2342

Podoba mi się chłopak ze szkoły jest w równoległej klasie, ale rok starszy bo nie zdał. Ma bardzo słabe oceny(zresztą raz przecież kiblował) a mnie chyba uważa za kujona ale to zaraz wyjaśnię. On ma dziwny charakter. Jest takim jakby rozrabiaką, ale nie jest zbyt popularny(na szczęście!!). Ma kilku przyjaciół, ale nie trzymają się zawsze razem, tylko on gada z tym kto akurat jest w pobliżu z jego klasy. Nie wyróżnia się za bardzo, zauwazyłam go dopiero w tym roku i dobrze, bo po prostu ja i moja przyjaciółka mamy obsesję na jego punkcie. Non stop sprawdzamy plan lekcji i przechodzimy zawsze przez korytarz w miejscy, gdzie jego klasa ma salę, żeby tylko na niego zerknąć(patrzenie na niego sprawia mi fizyczną przyjemność). Jest NIEZIEMSKI, po prostu na nasz gust bardzo bardzo przystojny, ale na szczęście nie ma grona wielbicielek. Chcemy się z nim zaprzyajźnić, ale się nie da. Jego wady oprócz wulgarności niestety to to, że bardzo szybko idzie korytarzem nie da się nawet mu w oczy spojrzeć! I jeszcze to, że zawsze jest pod klasą, nie chodzi po szkole, tylko siedzi. I teraz tak. Ja mam słabe oceny, tylko z języków dobre.. Piszę olimpiadę z j. polskiego i chodzę na dodatkowe zajęcia. I chodziłam na zajęcia z jego klasą, bo akurat kiedy ja miałam czas, to moja nauczycielka miała lekcje z nim i tak było kilka razy. Moja przyajciółka z nim gadała wtedy(też chodziła na zjęcia) i to było nasze największe osiągnięcie. I on chyba jednego razu robił sobie ze mnie żarty :( Bo ja i kilka chłopaków z tej klasy siedzielismy przy jednej ławce i pani coś nam tłumaczyła(zagadnienia na olimpiadę) a on cośtam pokazywał do chłopaków gesty i oni się śmiali. To miało być coś w stylu "podoba ci się nowa koleżanka?" i takie głupie sugerowanie im czegoś o mnie. Bardzo mnei to zmartwiło. Moje jedyne interakcje z nim to jak szłam korytarzem i on udawał, że bije kolegę, a ja powiedziałam "ojezu, przemoc w szkole" i szłam, a krzyknął za mną "on mnie bił!" i wyglądał, czy słyszę i zrobił to tak, żebym usłyszała. Na następnej przerwie przytulał tego kolegę i patrzył wprost na mnie czy widzę. Jeszcze na tym polskim jakieś tak komentowanie, np. coś w stylu ja czytam tekst na głos a on po skończeniu "przeczytaj jeszcze raz bo nie słyszałem", albo podobno jak moja koleżanka weszła do klasy pani do niej "Asia, siadaj"(ona jest bardzo wysoka) a on- "Asia to ta niska?" I coś w stylu "fajna jest". Muszę do neigo zagadać, bo już mam dość tej bezradności. Jestem nieśmiała, ale może dam radę, tylko proszę, wymyślcie coś lepszego niż wpadanie na niego na korytarzu lup podejście i powiedzenie "hej, co tam?". To niemożliwe, bo na przerwie on siedzi z kolegami i nie da się podejść, a na korytarzu zapieprza szybko i jakbym powiedziała hej on już byłby daleko. I jeszcze jedno-ma szafkę(mamy w szkole szafki na buty książki itp)tuż obok mnie, często obok siebie się przebieramy, tylko, że ja zawiązuję buty wybieram książki na następny dzień itd, a on bierze kurtkę zakłada i wychodzi dość szybko(nie zmienia butów gnojek), a czasem do tego gada z kolegami lub koleżankami z klasy : <

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×