Spodobał mi się obcy facet na facebooku, zaczepić go?

Wyskoczył mi on w osobach, które mogę znać, mamy jednego wspólnego znajomego. Potem się okazało, że ten znajomy to jakiś klub. Weszłam na jego profil, na zdjęciu wygląda na bardzo przystojnego, dokładnie w moim typie. Niestety dzieli nas duża odległość, on jest z Warszawy, ja z z południa Polski, poza tym wygląda na starszego ode mnie, nie ma daty urodzin, ale dałabym mu jakieś 27, a ja mam 19 :( Nie wiem także czy ma kogoś, co prawda nie ma żadnej informacji o żonie czy dziewczynie, ale może po prostu się z tym nie afiszuje. Właściwie jedynym argumentem, który przemawia za tym by go zaczepić jest fakt, że bardzo mi się podoba :) Zdarzyło się Wam, że ktoś nieznajomy Was zaczepił? Albo może sami zaczepialiście obcych? :) Powiedzcie co o tym sądzicie, nie chciałabym wyjść na jakąś idiotkę ;)

podnoszę Niech ktoś coś doradzi :)

przeciez on cie nie zaczepil tylko dodal do znajomych, gdybys mu wpadla w oko to napisalby chociaz -pozdrawiam-

juz mam sposob na niego, dam mu dupy w aucie

On mnie nie dodał do znajomych, nie ma nawet pojęcia, że ja istnieję, chcę mu to dopiero uświadomić :)

moge oddac sie mu analnie za pierwszym razem?

Różnica wieku jest bez znaczenia. Gorzej z odległością. Jak chcesz z tym sobie poradzić?

"Gorzej z odległością. Jak chcesz z tym sobie poradzić?" Od następnego roku planuję iść na studia, więc gdyby się między nami nawiązała jakaś głębsza relacja, to mogę studiować w Warszawie :)

przeciez i tak cie bedzie zdradzal ...

no to dodaj do znajomych i odczekaj ale nie pisz zadnych banialuk bo facet pomysli ze jakas lozkowa cizia jestes, tymbardziej ze macie tylko jednego znajomego i ta odleglosc.

To nawet nie jest żaden znajomy, tylko jakiś profil poświęcony grupie muzycznej co wysłał mi zaproszenie... Pomyślałam, że wyślę mu zaczepkę i poczekam na jego reakcję. Jeśli będzie pozytywna, to wtedy napiszę wiadomość, żeby zacząć jakoś rozmowę, a jeśli mnie zignoruje, to dam sobie spokój.

ja na Fb miałam dwie zaczepki od gości których nie znam i nie widziałam nigdy w życiu na oczy - więc je olałam , no ale w Twoim przypadku może będzie inaczej ? Nie zaszkodzi spróbować :)

zaczepiaj!ja tak poznalam swojego męza:) powodzenia!

Od tych zyebanych zaczepek :O jak mi sie kiedys spodobal jeden facet to po prostu do niego napisalam odpisal i znajomosc trwala... Chwile bo szybko sie znudzilam