Pewna historia o zlym traktowaniu czy ktos tez tak mial?

Moja znajomosc z chlopakiem ktory okazal sie inny niz poczatkowo trwala 3 lata. 3 lata bylismy po prostu zwyklymi znajomymi nic szczegolnego nie rzucilo mi sie w oczy oprocz tego iz nigdy nie mial stalego zwiazku. Po pewnym czasie zaczeismy sie spotykac poczatkowo nawet nie mialam w planach zwiazku z nim widzac iz niegdys posiadal tylko zwiazki oparte na seksie ale z czasem mnie urzekl. wspolne wyjazdy, prezenty sloedkie slowa plany na przyszlosc. po jakims czasie zaczely zdarzac sie rowniez przykre slowa wydaje mi sie ze wtedy jak zobaczyl ze mi na nim zalezy. potrafil przy ludziach mowic ze ma mnie w dupie i to praktycznie za jakas glupote(spoznienie) uzywal tez innych przykrych i zawstydzajacych okreslen. Ciagle wypominal mi poprzednie zwiazki, mowil ze jestem zbyt gruba i ze inne kobiety potrafia chodzic na silownie i o siebie dbac a ja co? (waze 60kg na 176cm). Wypominal mi moja chorobe oraz defekty zwiazane z przejsciem wypadku samochodowego. za kazdym razem gdy cos mu nie pasowalo albo mowilam mu o moich problemach nie potrafil ze mna porozmawiac i wyzywal od tepej chorej nienormalnej zebym zaczela sie leczyc. nigdy nie miala miejsca sytuacja abysmy usiedli i porozmawiali na temat problemow ktore mamy. mowil ze stac go na lepsza dziewczyne. oczywiscie wszytskie te przykre slowa padaly wtedy gdy byl poirytowany mial zasade jesli nie bedziesz sie odzywala bedzie dobrze bede kochany i rzzeczywiscie tak bylo jesli nie mowilam mu o moich problemach o tym coczuje bylo lepiej. ogolni wszytskie te niemile slowa byly poprzetlatane jego kochanym zachowaniem gdzie czulam sie najwspanialsza kobieta. kolejna rzecza ktora bardzo czesto miala miejsce bylo jego obrazanie sie przykladowa sytuacja siedzimy w restauracji jest wszytsko dobrze a wychodzimy z niej i juz sie nie odzywa i jest obrazony pozniej z 2h wyciagania o co chodzi i slowa ze gapilas sie na jakkiegos faceta podczas gdy ja nawet nie mam pojecia o kogo moze chodzic. za wszysto to ja zawsze przepraszalam czy byla to moja wina czy jego. zmienilam sie zamknelam w sobie wszystko straalam sie podporzadkowac jemu aby bylo miedzy nami dobrze chodzilam poddenerwowana. czulam sie niczym na hustawce raz kochana najlepsza wazna najwspanialsza raz tepy kapec zawsze winny wszytskim zlym sytuacjom. po pewnym czasie wyjechal do pracy widywalismy sie tylko raz na jakis czas tam spotykal sie z grupa znajomych zktorymi tam przebywal ja mialam ciezki czas choroba mamy o ktora bardzo sie martwilam. pewnego dnia napisalam mu ze moglby raz na jakis czas napisac mi cos dluzszego milego bo mam ciezki czas i go teraz potrzebuje a on odkadtam jest odzywa sie mniej a on zadzwonil i zaczal bluznic ze chuj mnie to obchodzi. rozlaczylam sie. za jakis czas skontaktowalismy sie pod namowa znajomych pozegnal mnie slowami wy..... i wiele innych epitetow ja nie moglam sie z tym pogodzic.. milosc jest glupia i slepa... powiedzialam o tym wszytskim rodzicom majac nadzieje ze nawet jeslisie odezwie bedzie mi wstyd przed nimi aby do niego wrocic...lecz po jakims czasie odezwal sie znow bylo jak z bajki starania itd lecz gdy znow zobaczyl ze mi zaczelo zalezec znow kontakt nasz zaczal wygladac dziwnie nie interesowala go wkoncu znow uslyszalam slowa zamknij sie i ciesz sie ze jestem a jak nie to wypad... i powiedzialam ze w takim razie robie wypad..teraz mi gadaze nikt ze mna nie wytrzyma ze jestem straszna itd ale czy tak jest naprawde czy to jaest takie nadzwyczajne gdy kobieta oczekuje zainteresowania od mezczyzny wsparcia pomocy gdy jest zle? ja bardzo sie staralam dbalam o niego martwilam jak bylo zle lecialam na kazde jego zawolanie. czy ktos tak mial? ostrzegam wszytskich przed takimi zwiazkami jesli raz facet nie uszanuje kobiety to bedzie sie powtarzalo dalej moze beda dluzsze czy krotsze chwile gdzie bedzie dobrze ale za jakis czas znow szystko wroci do normy...

mam nadzieje, ze juz a nim nie jestes i nie chodzi ci po glowie powrot. To z nim nikt nie wytrzyma. Pierdolony kretyn

Spójrz na świat jego oczami ... dał szansę puszystej kobiecie, adorował ją, liczył, że ona zakocha się w nim i to zmotywuje ją do pracy nad sobą, że pójdzie na siłownię i schudnie ... ty tymczasem zachowałaś się wręcz przeciwnie, postawiłaś się w pozycji roszczeniowej tzw "wszystko dla mnie, nic dla niego" On w końcu zaczął mówić o swoich potrzebach, ale ty go nie zrozumiałaś i zaczęłaś robić wyrzuty z stylu "no przecież mówiłeś że mnie kochasz", "widziały gały co brały" .. no i kicha z tego wyszła. Albo się weźmiesz za siebie, albo z tego związku nic nie będzie. Nie słuchaj debili psychologów, że należy pokochać siebie i na pewno ktoś się znajdzie. To bzdety, a prawda jest taka, że bez pracy nie ma kołaczy. Również pracy nad sobą.

jesli 60 kg na 176cm to jest puszystosc to jest mega ciekawa sprawa jesli ktos wie ze jestes pow wypadku a mowi ze twoje szramy ktorych nie da sie zmienic sa obrzydliwe to wedlug mnie raczej tez nie jest normalne...

jeszcze do slow wszytsko dla mnie nic dla niego mial obiadki kolacyjki zawsze bylam ladnie uamlowana ubrana zawsze dbalam o niego staralam sie i bylam na kazde jego zawolanie slowa wszytsko dla mnie nic dla niego nie maja z tym nic wspolnego akurat w tym przypadku. nie jestem egoistka i wiem ze zwiazek to praca i starania dwoch osob

Zwalasz swoje 60kg na wypadek, kiepska wymówka, po prostu jesteś leniwa na maxa. Skoro miałaś wypadek to idź na rehabilitację. A szramy nie wyglądają źle na wysportowanym ciele.

Zrozum, że to "wszystko" co Ty myślisz, że dla niego robisz to dla prawdziwego faceta jest nic. Pranie, gotowanie, sprzątanie to kicha. Może facet po 60-tce bardziej to doceni. Ty masz DBAĆ O LINIĘ w pierwszej kolejności! Facet potrzebuje kobiety na piedestał, a nie mrówki robotnicy. Kobieta musi być natchnieniem!

Samotny romantyku chyba nie umiesz czytac 60kg na 176 to jest niska norma prawidlowej wagi wiec to jest osoba szczupla i mam wysportowany plaski brzuch jest ze mna dobrze bo cwicze tez zewgledu na wypadek nie mowilam ze waze tyle kg zewzgelu na wypadek. czytaj uwaznie co pisze a nie wymyslasz sobie jakies swoje opowiesci

To on powinien się leczyć, najlepiej niech z samotnym romantykiem II idą na tę sama terapię... nawet zaczynam rozumieć dlaczego romantyk jest samotny :D

60kg na 176cm to dobra waga dla faceta, a nie dla kobiety ..

hahaha.... aha no dobrze;)

ja pierdole romantyk ty idioto spedalony jak ja cie nienawidze, faktycznie powinienes ruchac tego kretyna co ta dziewczyna opisuje, zakochała sie w idiocie który ja dręczy psychicznie pewnie jest tak pojebanym zjebem jak ty !!!!

romantyk, jak jesteś szkieletem to nie znaczy ze jestes ideałem z wyglądu. takie wymiary to moze mieć młodzieniec w gimnazjium, albo na początku liceum... :O

Skoro ja mogę być szczupły to od kobiety też tego wymagam. Żadnych paskudnych morświnów i hipopotamic nie toleruję i będę to wypominał wszystkim myślącym że przy wadze 60kg są szczupłe. Nie są

całe szczęście że mamy w doopie twoje zdanie na ten temat

ciekawe , ja mam inna historie , o głodzeniu dziecka , przyda się ?

bardzo zabawne nie napisalam tej histori z powodu ze jestem jakas ofaira losu tylko zeby bardziej przestrzec inne kobiety ktore sa zaslepione miloscia do takich osob. patrzac na to z boku jest to totalna absstrakcja patologia i brak szacunku do siebie ale osoby tkwiace w tym poprzednio mowiac sobie ze mnie to nie spotka ja jestem pewna siebie i nie ma takiej opcji popadaja w takie gowno dlatego o tym napisalam!

A jak bylo u was z seksem?

romantyk zamknij morde i wypierdalaj w podskokach! dziewczyna chce sie wyzalic pogadac a ty jej dopierdalasz, ze tacy idioci chodza po tym swiecie!! Autorko przez tego kretyna swojego, mam nadzieje ze na zwasze juz bylego, stracilas poczucie wlasnej wartosci... dziewczyno jak ktos ma Cie szanowac skoro Ty sama siebie nie szanujesz?? to on nie jest Ciebie wart, wmowil Ci, ze to Ty jestes wszystkiemu winna, dziwie sie, ze z nim wytrzymywalas bo n leczyl swoje kompleksy Twoim kosztem, podbudowujac swoje ego...

na poczatku bylo czesto pozniej widywalismy sie przez jego prace rzadziej wiec rzadziej byl seks i mowil ze przez to ze jest zmeczony po calym tygodniu pracy

---vsdvsvs Ty i autorka zawsze będziecie stać w pozycji roszczeniowej, ciemna masa

czy ktos tak mial?

--> Samotny Romantyk II MOŻE znasz same karły. 60kg dla kogoś, kto ma 10cm mniej od autorki to duzo. odpowiednia waga dla wzrostu 176cm to 66kg, więc autorka jest szczupla

ma taka wage i wzrost jak autorko i jest nieapetycznie chuda

Samotny romantyk - nie bez powodu jestes samotny :)

do Samotny romantyk - miales kiedys dziewczyne?

ja mam 60 kg przy 166 cm i na pewno nie jestem puszytym morświnem, ani niczym podobnym.. mam normalną sylwetkę,rozmiar 38.. autorka pewnie mieści się w 34 - a to rozmiar modelki na wybiegu, wiec coś jest nie halo z tym człowiekiem - samotnym romantykiem - może jakieś zabuzenia własnej wartości przełamywane niską wagą, dodam że graniczącą z anoreksją w wypadku faceta poniżej 60 kg i powyżej 176..

a nadmienie dla wyedukowania durni - mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa! liczy się centymetr w obwodzie pasa, bioder, talii... ktoś może być wysportowany i ważyć 70 kilo mieszcząc się w rozmiar 42, a może ważyć 70 kilo i mieć rozmiar o wiele większy, jeżeli nie posiada dobrze rozbudowanych mięśni łatwy przykład podam - spójżcie na naszego mistrza olimpijskiego w podnoszeniu ciężarów, a na zwykłego kowalskiego o tej samej wadze ...