Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w przyszłym roku urodzę

Pytanie do zaciążonych. Czy was się też pytają czy zamierzacie karmić piersią ?

Polecane posty

Gość w przyszłym roku urodzę

A moja można by rzec przyjaciółka już dwa razy się mnie pytała czy zamierzam karmić piersią. Ja za każdym razem odpowiadam że chciałabym ale nie wiem jak to będzie (bo mam różne problemy zdrowotne ale o tym już nawet nie chce mi się mówić bo kogo to obchodzi, nikt moich problemów nie bierze na poważnie). Ale do rzeczy. Wkurzają mnie takie pytania. No bo co ją to obchodzi czy będę karmić. Na razie nic jeszcze nie powiedziałam ale mam wrażenie że ona tak wypytuje bo jej się nie podoba że nie mówię konkretnie i dosadnie TAK! Przyjaźnimy się jeszcze z jedną dziewczyną która urodziła dwoje dzieci i tamtej tak nie wypytywała jak mnie wypytuje. Ja co prawda niby zamierzam karmić ale nawet jakbym nie zamierzała to przecież moja sprawa i nikomu nic do tego. Wkurwiać mnie to już zaczyna, bo już parę razy się mnie pyta jedno i to samo i jak odpowiadam niepewnie to zaczyna coś tam pouczać mnie i opowiadać o swoich znajomych które karmiły. Jak się przy następnym razie znów mnie to zapyta to w końcu wkurzę się i chyba powiem jej coś. W ogóle to zastanawiam się czy nie ukrócić kontaktów bo po urodzeniu dziecka to z pewnością będzie dla mnie nerwowy okres i nie chcę żeby ktoś do mnie przyłaził i obserwował jak zajmuję się dzieckiem i się wtrącał w nie swoje sprawy, bo wtedy już będę tak wkurwiona że aż się będzie ze mnie dymiło. Tylko że jak ktoś sam chce przyjeżdżać bez zaproszenia to ciężko ot tak kogoś spławić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię róż
mnie też sporo osób pyta ale nie reaguję taką nerwicą, pytają to odpowiadam a kto co sobie pomyśli to już mnie najmniej interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koszyk guzików
Przygotuj się że jak urodzisz będzie jeszcze gorzej.... Radzę się uzbroić w cierpliwość i stać się głuchą na ewentualne komentarze jeśli nie uda Ci się karmić dziecka piersią.....ważne tak na serio mieć choć wsparcie w ojcu dziecka, by on nie popadl w paranoję i nie krytykował Cię za wybór.... karmienie Mlekiem Modyfikowanym nie sprawi że dziecko będzei skrzywdzone, ale musisz w to sama wierzyć. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kilka znajomych takich starszych pytało :) za każdym razem zamiast odpowiedzi pytałam co to dla nich za różnica :p i koniec tematu :p uważam że na chamskie pytanie moze być tylko taka sama odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdhdn
A mnie sie nawet nikt nie pyta dla.wssystkich to oczywiste ze bede,a ja nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiedziałam że zamierzam karmić, ale nie widzę powodu żeby ktoś mial sie tym interesować :o nienawidzę wpieprzania siew cudze sprawy i naginania kogoś do swoich poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lita>F.
Dla wszystkich w mojej rodzinie i wśród znajomych też jest oczywiste że będę karmić piersią... bo zdrowiej, bo taniej... Moje zdanie raczej nikogo nie obchodzi, choć wolałabym jak najszybciej przejść na modyfikowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed porodem nikt mnie nie pytał, ale za to po porodzie... Myślałam, że w końcu kogoś piznę. Nikt nie pytał jak dziecko, jak ja się czuję, tylko czy karmię piersią. Nawet koledzy męża! I chyba z tego też między innymi stresu nie udało mi się karmić piersią, choć przed porodem było to dla mnie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofasa spod lasa............
ja miałam podobnie jak mówiłam, że będę karmić to zaraz ktoś mnie gasił, że nie zawsze jest tak jakby się chciało jak mówiłam że spóbuje to każdy karm piersią bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor i ogorek
To odpowiedz 'a dlaczego cie to tak interesuje?'-i niech teraz ona sie produkuje. A potem mozesz odpowiedziec -tak,nie,nie wiem zobacze. Nie musisz zreszta nikomu wykladac,ze bys chciala,ale nie wiesz -nikt tego nie wie. Masz zamiar tak karmic,wiec na pytanie,czy masz taki zamiar,z czystym sumieniem mozesz odpowiedziec TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor i ogorek
Mnie rodzina pytala,jak dlugo karmilam,jakby to nie wiem jakie wazne bylo. Ale komentarzy nie bylo. Raz mialam satysfakcje,jak ciotka (corka miala wtedy poltora roku) spytala,czy mala duzo choruje. Powiedzialam,ze wcale. No.to oczywiscie pytanie,czy dlugo kamilam cyckiem odpowiedzialam -7 miesiecy. Ona pewnie sie spodziewala uslyszec dalej karmie albo cos -no i sie troche zdziwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor i ogorek
Mnie rodzina pytala,jak dlugo karmilam,jakby to nie wiem jakie wazne bylo. Ale komentarzy nie bylo. Raz mialam satysfakcje,jak ciotka (corka miala wtedy poltora roku) spytala,czy mala duzo choruje. Powiedzialam,ze wcale. No.to oczywiscie pytanie,czy dlugo kamilam cyckiem odpowiedzialam -7 miesiecy. Ona pewnie sie spodziewala uslyszec dalej karmie albo cos -no i sie troche zdziwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofasa spod lasa............
zazwyczaj większość patrzy pozytywnie na karmienie piersią tak do pół roku a później zaczynają się dziwić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×