Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sondaz-rozkrecam firme

czy jestescie zadowoleni ze swoich mieszkań/domów

Polecane posty

Gość sondaz-rozkrecam firme

w sensie czy są rozmiarowo w sam raz, czy wystrój jest ok..ogólnie jak się czujecie w swoich mieszkaniach i co byscie zmienili, jakby kasa nie grała roli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowotny malicki
tylko bym powiejszyl minimum dwukrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moje mieszkanie uwielbiam - 50m2, panieńskie, przestrzennie było absolutnie wystarczające. Urządzone od początku do końca jak chciałam- a to ważne, bo po całym dniu pracy przekroczenie progu domu to ma byc przyjemność i ładowanie akumulatorów :) W te wakacje wyszłam za mąż i postanowiliśmy na dwie osoby juz znaleźć coś większego. Dwa tygodnie temu kupiliśmy 75m2, dla małżeństwa + gdzieś tam kiedyś dziecko starczy miejsca myślę. A że to deweloperskie, to znowu mam nadzieję urządzić je od początku do końca tak, by było to nasze najlepsze miejsce na ziemi :) Na luty mam nadzieję się juz wprowadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała łasiczka245
My z narzeczonym mamy 72m, nowe budownictwo, od samego początku urządzane tak jak chcieliśmy, łazienka, kuchnia i przedpokój projektowane przez architekta i dekoratora wnętrz, ale wiadomo coś by się pozmieniało jakby kasy było w nadmiarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sondaz-rozkrecam firme
a jakie pomieszczenie w domu wydaje wam się najważniejsze, na którego wystrój nie warto oszczędzać które natomiast ma najmniejsze znaczenie i mogłoby być "oszczędniej" urządzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokainaaaaaaaaa
a tam pierdzielicie mi nie robi roznicy jakie mieszkanie czy dom tylko okolica w ktorej mieszkam ja np mam blisko do lasu i park kolo domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu bym nie wybrała brzydkiego domu / mieszkała w mieszkaniu w którym się źle czuje, bo okolica jest "pro" i tego warta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliudnmx
a ja na odwrót, salon najważniejszy, łazienka najmniej proporcjonalnie do czasu który spędzam w tych pomieszczeniach ja mam rozmiarowo ok, ale co do wystroju mam wiele zastrzeżen, głownie ze względu na brak kasy..i czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się wydaje, że okolica jest najważniejsza. Jeśli wnętrze jest brzydkie, przecież można je urządzić według własnego gustu... W moim mieszkaniu byłam zakochana... do czasu ;-) Teraz urządziłabym je prościej i skromniej. Mam też dużo niepotrzebnych "pierdół". W gruncie rzeczy, czas powoli myśleć o remoncie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salon na trzecim miejscu z tych najważniejszych w sensie ;) a najmniej ważny jest chyba na chwilę obecną gabinet - używany przez męża jako komputerownia, przeze mnie jako miejsce do suszenia i prasowania prania ;) choć kiedy w przyszłości będzie przerobiony na dziecięcy to chyba na sam spód ważności spada automatycznie sypialnia małżeńska. To w sumie przykre :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno pietrowy
domem, 80m kw, 4 pokoje i kuchnia, z ogrodkiem, piwnica i strychem, mieszkamy w 2 (ja i maz) ale to stare budownictwo, trzeba pakowac mase kasy w remont, wolalabym mieszkanie w bloku, chocby i dwa pokoje (nie planujemy dzieci), male i przytulne, ale w tym domu mieszkam od urodzenia i nie chce mi sie tego zmieniac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhu78nic nowego
ja i maz plus 2 dzieci w kawalerce 23m , kuchnia w przedpokoju , ciasno masakrycznie, niema jak sie ruszyc , wynajomowana szans na swoje brak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo lubie swoje miezskanie - jest duze i sloneczne i dobrze podzielone. Uwielbiam wstac rano otworzyc drzwi balkonowe rano i cieszyc sie zielenia za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhu78nic nowego
bo nigdy nie bede miec a dzieci blizniaki co milam na smietnik wywalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa tygodnie temu kupiliśmy 75m2, dla małżeństwa + gdzieś tam kiedyś dziecko starczy miejsca myślę. A że to deweloperskie, to znowu mam nadzieję urządzić je od początku do końca tak, by było to nasze najlepsze miejsce na ziemi Na luty mam nadzieję się juz wprowadzać CZARNA Wszystkiego najlepszego na nowym mieszkanku.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chroniony przyrodą
jaja sobie robicie. jestem od 5 lat bezdomny takie pytanie jak każdy na swiecie miałby swoje mieszkanie czy dom? jak coś takiego nazwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chroniony przyrodą
egocentryzm egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrazam sobie :-) My wynajmujemy jeszcze mieszkanko ale mylsle ze tak za 2 lata kupimy domek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sondaz-rozkrecam firme
to chyba oczywiste że pytanie jest skierowane do tych, co mają własne mieszkania/domy, mam jeszcze jedno pytanie co ile lat odświeżacie wygląd mieszkania, chodzi mi o wystrój, kolorystyke, nowe zasłony, kapy, dywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi trudno powiedzieć, panieńskie mieszkanie mam od niecałych 3 lat, w tym pierwszy rok urządzałam (długo, bo etapami z wypłaty ciułałam;) ). Drugie przede mną. Patrząc na dom rodzinny- takie generalne odświeżenie pokoi (ściany, wymiana mebli) rodzice robili co 8-10 lat. Kuchnia i łazienka - to chyba najrzadziej się robi, w przeciągu ostatniego roku zrobili generalny remont obu pomieszczeń i podejrzewam, że tak już zostanie na co najmniej 15-20 lat, po naprawdę porządnie to zrobili. Zmiana wyglądu mieszkania- tu obie z mamą średnio raz na pół roku robimy, na wystrój wiosenno-letni i wystrój jesienno-zimowy ;). Wtedy zazwyczaj idzie w ruch zmiana firanek, zasłon, jakieś obrusiki, poduszeczki, dodatki. Takie rzeczy jak nowe dywany/elementy meblowe/lampy będą pośrodku, gdzieś co 4-5 lat myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, a jaką konkretnie (zakres) firmę rozkręcasz? Bo branż związanych z urządzaniem mieszkania to jak mrówków, strasznie szeroki zakres możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv666666666najnizsza ok 800ccc
ja mam domale nienawidze go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×