Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KODAK KRUPÓT

czy wierzycie w duchy ?

Polecane posty

Gość KODAK KRUPÓT

czy wierzycie w duchy albo czy je spotkaliście luk coś podobnego ? piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_zona_mamita.
tak kiedys przezylam straszna sytuacje opiekowalam sie starszym dziadkiem poznym wieczorem kiedy lezal juz w lozku, zaczal z kims gadac, wiedzialam ze nikogo nie ma, ze drzwi wejsciowe sa juz zamkniete, zeszlam na dol i zapytalam z kim tak gada, bylam przerazona, a on zaczal krzyczec do "tego kogos" zeby nie uciekal, zeby sie nie bal, ze jestem mila, bla bla, zapamietalam imie tej osoby, bo je ciagle powtarzal potem uciaklam do lozka zesran..na w gacie ze strachu na drugi dzien opowiedzialam to jego corce, okazalo sie ze to imie to imie jego zmarlej siostry!!!! za 2 tyg on zmarl, ze starosci....zabrala go poprostu wierze w duchy, wiem ze sa miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
czekam , jak przyjdzie , to sobie pogadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
tak wierzę :) ale wole o tym nie pisac tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
wydaje mi się że ten inny drugi świat istnieje albo że jest tu na ziemi czysciec i dusze po prostu tu pokutuja i błądzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
czemu wolisz tu nie pisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_zona_mamita.
ja 18 we wrzesniu, napisz cos, dlaczego nie chcesz o tym pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak u mnie
coś chyba jednak jest, sama miałam w życiu dziwne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
bo juz uslyszałam nie raz że sobie wkrecam :p a ja swoje wiem, tyle ze nie ma sensu sie sprzeczac skoro inni maja swoje racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_zona_mamita.
no ale przeciez my tutaj tez wierzymy, wiec sie nie czaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
ją też się spotkałam z takimi ludźmi i inni którzy tego nie przeżyli po prostu nie wierzą i trudno gim uwierzyć. po to jest ten temat na forum by opowiedzieć i myślę że nikt nie powie że zmysłasz a nawet jeśli to niech Cię to nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
No ok to napisze kilka, choc bylo ich znacznie więcej ;) Dziadek na kilkanascie dni przed smiercia w hospicjum prowadzil dialogi z czlonkami rodziny przy mnie, w sumie to sie nie balam ale dziwne uczucie jak mowil że tam stoi babcia, a za chwile przyjdzie jej siostra bo teraz jest zajęta itd :P Pamiętam też jak po smierci babci , a to bylo z 6 lat temu, bylam z kuzynka w kuchni i nagle swiatlo zaczelo gasnac i zapalac sie i tak kilka razy, pozniej szafka sie otworzyla i wypadly talerze. Od tamtego czasu juz nie bylam w tym mieszkaniu, taki uraz, bo w sumie to bylo moje 1 'spotkanie z duchem' ;). Niedawno moj przyjaciel powiesil sie i po jego smierci czulam jego perfumy, pozniej zmienily sie w zapach roz. Nie balam sie, czulam ze to on, najczesciej wtedy sie pojawial gdy myslalam o nim. Innym razem drzwi same się zamknęły, swiatlo zgasło, słyszałam dźwięk otwierajacych sie mebli itp.Pomyslalam o nim, polozylam sie do lozka, i w tym samym momencie laptop mi odpalił. A Przed waznymi wydarzeniami sni mi sie chrzestna, ale to juz inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
ją też miałam podobne mniej więcej ale jak byłam młodszag teraz się wyprowadziłam z domu na studia i już nie miewam takich sytuacji, tam gdzie wcześniej mieszkałam to jest miejscem gdzie był dawny cmentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
hmm u mnie to nie cmentarz jest powodem, bo nawet go w okolicy nigdy nie bylo, ale rozumiem Cie bo strach w takiej sytuacji jest nie porownywalny do niczego :P Dobrze ze juz tego nie doswiadczasz:) a co do chrzestnej to ona juz mi sie sni od lat, zginela w wypadku jak bylam dzieckiem, ale ponoc bylysmy zwiazane, moze dlatego. Sni mi sie zazwyczaj jak ma dojsc do jakiegos wypadku (mojego badz bliskich mi osob), smierci, ogolnie czegos co mna wstrzasnie, jakas zerwana przyjazn czy milosc i to nagle, wiec zawsze jakby jestem po tym przygotowana ;). moze to zabrzmi smiesznie ale mialam poprawke w gim, przysnila mi sie na kilka dni przed i pokazała mi pytania, pozniej odruchowo ich zaczelam szukac w ksiazce i co sie okazalo, 3/4 byla na tym egzaminie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
było* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
na to przygotowana* ze zmeczenia nie widze co pisze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę, spotkałam i bardzo się cieszę z ich obecności :-) Duchy krzywdy nie zrobią, w przeciwieństwie do ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żarty, chyba
to jest ciekawe o czym piszecie, bo ja dla przykładu miałam taką sytuację, ni z gruszki ni z pietruszki na wspominki wzięłam gostka, który kiedyś z kolegą przyszedł do mnie w swaty. A, że ja miastowa na śmiech mnie wzięło i po prostu go olałam. Było to może tydzień temu, a na dniach przychodzi mąż i mówi, ty wiesz kto się powiesił. Mówię a niby skąd mam wiedzieć, a on że ten co do ciebie w swaty przyszedł. Dreszcz przeszedł mi po plecach, bo przecież dusza po śmierci chodzi ileś tam dni, nieprawdaż! Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że nie wiem dlaczego o nim zaczęłam tak z nienacka myśleć, wspominać. Czy to możliwe, że on ze wszystkimi się żegnał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
w sumie to tak jak by Cię ochraniala, a jak żyła miałas z nią dobry kontakt. mnie z rodziny to tylko zmarli dalsi wujkowie. boję się jak to będzie jak sobie poradzę gdy umrą najblissi. ale co do duchów to są i lepiej nie spotkać tych złych lub zagubionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie przyszedl dziadek i
sie pozegnal dzien po smierci bylam w takim polsnie. mowil ze tam jest dobrze i zeby po nim nie plakac. modle sie zeby to nie byl tylko sen a jawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
to zależy jakie są duchy. bo tak jak ludzie są dobrzy są źli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
wiesz co odnosnie tych mysli to ja tez tak mialam z 2 razy, mysle ze moze w jakis sposob sie zegnaja z bliskimi osobami albo ci ktorzy maja jakies tam zdolnosci to wyczuwaja poprostu, nie wiem jak to działa. kodak smierci sie nie boj, oni do Ciebie przyjdą, jak nie na jawie to w snach. I beda pomagali, jak moga, a ten czas wykorzystaj maksymalnie, skoro jestes swiadoma tego ze uplywa i odwrotu nie bedzie :) do mnie przyszedl dziadek i - kilka dni po sm. dziadka miałam identyczny sen, chyba cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
nie boję się w sumie ich duchów tylko boję się o moja psychike że kogoś straciłam. ale to inny temat. parę lat temu z kolega chodziliśmy po starszych ludziach by się dowiedzieć o wojnach i historii i po pewnym czasie Ci u których byliśmy umarli parę dni później a do tych co nam wskazali by iść bo dużo wiedzą to już nie zdążyliśmy. dziwne nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żarty, chyba
wiecie co, ale w tym coś musi być, mamy podobne odczucia np. z tym zimnem, kiedy umierała mi mama, też czułam silne zimno, mogę nawet powiedzieć ziąb tak jakbym weszła do chłodni. Nie było mnie przy niej, nawet nie sądziłam , że akurat tego dnia umrze, bo wcześniej u niej byłam i właśnie od niej wracałam do domu samochodem. Było bardzo gorąco a tu taki ziąb, który na dobrą sprawę trwał krótko, ale złowieszczo go odczułam. Kiedy dojechałam do domu od razu popędziłam do telefonu, moje przeczucie jednak sprawdziło się. Dowiedziałam się strasznej rzeczy , mama umarła. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
masakra że są takie rzeczy. ją się zawsze tego bałam ale i byłam ciekawa i chciałam by zdarzało się to częściej. a po cmentarzu w nocy chodziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakład pogrzebowy
Odwiedź moją firmę ja nie straszę więc nie ma obawy o to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żarty, chyba
NIGDY, tylko ewentualnie wieczorem i to tylko kiedy pali się dużo świec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KODAK KRUPÓT
w nocy też pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żarty, chyba
Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×