Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takakakakakakka lalalala

kto pierwszy wychodzi z propozycja slubu? kobieta czy mezczyzna?

Polecane posty

Gość takakakakakakka lalalala

witam. mam takie pytanie dotyczace zawarcia zwiazku malzenskiego. nie mam na mysli jakiegos konkretnego, np. koscielny, czy cywilny. spotykam sie z facetem od ponad 6 lat, a od prawie 2 lat jestesmy zareczeni. zastanawia mnie, jak to jest z tym, czy facet pierwszy wychodzi z propozycja kiedy slub, czy raczej kobieta jakos napyla na to? jestem juz troche czasu ze swoim facetem i kiedys mowil mi, ze nie jest odpowiedni czas na slub, a teraz twierdzi, ze jeszcze 2 lata i tak to ciagle przeciaga sie, a on konkretnie nie chce powiedziec kiedy, co i jak. juz nawet nie zalezy mi, czy ma to byc bardziej slub konkordatowy, czy cywilny, a chodzi wylacznie o samo sformalizowanie zwiazku i zycie we dwoje. mieszkamy osobno, ale na szczescie w jednym miescie, widzimy sie codziennie...niby znamy sie bardzo dobrze, ale zastanawiam sie, czy wszystko jest z nim ok. dzisiaj poruszylismy temat slubu i jakos zahaczylo o temat jego znajomych, ze niektorzy sa juz po slubie i maja dziecko, a on na to, ze z 2 pary wziely najpierw slub, a potem mieli dziecko, a reszta slub ma wylacznie z wpadki (oczywiscie racja). to go zapytalam, czy te 2 pary, co wziely slub nie z wpadki, to czym w takim razie one sie kierowaly, ze zdecydowaly sie na taki krok?? prawie wiekszosc jego znajomych ma za soba slub, maja dziecko/dzieci, ajego cos hamuje, czy moze ja jestem slepa, bo on jest wygodny. bylabym wdzieczna gdybyscie opisaly/opisali, jak to bylo u was, czy ktos konkretnie narzucal tempo slubu, bo ja zaczynam miec jakies watpliwosci, czy w ogole moj mnie kocha:( kiedys stwierdzil z usmiechem, ze predzej slub wezmiemy z wpadki niz swiadomie sie na niego zdecydujemy;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska malwina
W dwojke o tym zdecydowaalismy jakos tak naturalnie... tak samo bylo z dzzieckiem anbi ja ani moj mazz nie musielismy sie czaic z takimi kwestiami. Pogadaj z narzeczonym. Mozliwe ze jeszcze nie chce takiiej odpowiedzialnosci co w pewnym wieku jest normalne i nie ma sie co martwic na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjhjhjj
mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakakakakakka lalalala
ale moj facet ma 31 lat:( to zeby w tym wieku nie wiedzial czego chce?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale AKCJA była na chrzcinac...
Ja mam 22 mąz 27 i sie oświadczył po 3 miesiącach znajomości.To zalezy od faceta. Date ustaliliśmy wspólnie.(ślub rok temu był)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malokto
Skoro się oświadczył, to w wiadomym celu - chce się żenić. Po oświadczynach obojętnie chyba kto zacznie rozmowę, skoro mężczyzna oświadczynami wyraża gotowość do ślubu. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale AKCJA była na chrzcinac...
Do malokto-wcale tak nie uwazam. Niketórzy tak robią-bo 1.Wypada bo długo są razem. 2.Dziewczyna wspomina "czesto"-więc dla swiętego spokoju. 3.Zostawiają sobie furtke-oświadczyny mozna zerwac. Mój jak sie oświadczył to było coś w stylu"chodzmy jutro ustalić date do kościoła"no i ustaliliśmy jak oświadczył sie w marcu to na wrzesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam,ze powinnas wziac
sprawy w swoje rece- jemu tak wygodnie- same plusy dla niego - dupczenie "za free " etc - powiedz ,ze we wrzesniu sie pobieracie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam,ze powinnas wziac
sprawy w swoje rece- jemu tak wygodnie- same plusy dla niego - dupczenie "za free " etc - powiedz ,ze we wrzesniu sie pobieracie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam,ze powinnas wziac
2 lata narzeczenstwa to dlugo - mogliscie zaraz po zareczynach planowac slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my bylismy dlugo razem
I w koncu trzeba bylo isc albo w jedna lub druga strone. Moj facet kupil pierscionek,potem powiadomilismy rodzine,zaczelismy szukac sali,ustalilismy date i w ciagu niespelna roku odbyl sie slub. Po prostu trzeba rozmawiac a nie czekac kto wyjdzie z inicjatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co te oświadczyny?
Skoro się ktoś oświadcza to się chyba od razu datę ustala? A mi się wydaje,że twój narzeczony oświadczył się żeby móc spokojnie bzykać :O Przepraszam ale tak to wygląda. My w sumie najpierw ustaliliśmy termin-tak jakoś to wyszło samo,naturalnie. A dopiero później były zaręczyny,bo mój mąż był zdania,że 6 miesięcy narzeczeństwa wystarczy ;) więc ciężko by było wszystko zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz co chciałas
''długie narzeczenstwo - krótkie małzenstwo'' - z tego co piszesz to gosciu nie chce sie obraczkowac!. Tak mu wygodnie i nie chce tego zmieniac. Przyzwyczajenie i tyle. Z tego długiego małzenstwa nie bedzie - tyle moge Ci powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam,ze powinnas wziac
tak w ogole to zareczyny wyszły od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×